No to lecimy z humorem;) Od razu zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo w żaden sposób urazić, a jeśli ktoś poczuje się urażony-z gory przepraszam;]
p.s. prosze o komentarze czy sie podoba , czy cos zmienic itp;]
Gość posuwa nowowyrwaną panienkę. Zrobił co do niego należało, a dziewczyna:
- Słuchaj Misiaczku, mógłbyś jeszcze raz?
- Dobra, ale potrzebuję się zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie za jaja.
Dziewczyna lekko zdziwiła się, ale złapała za wór i trzyma. Po 15
minutach facet obudził się i znowu dokonał aktu kopulacji. Dziewczyna
zadowolona, ale naszła ją chęć na jeszcze, więc pyta:
- Nie dałoby rady jeszcze raz?
- Okej, tylko muszę się znowu zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie z jaja.
Jak sobie zażyczył, tak zrobiła. Minęło 15 minut, gość się obudził i
znowu zrobił swoje. Tym razem w pełni zadowolił dziewczynę. Ona zbiera
się już do wyjścia, ale postanowiła coś niecoś wyjaśnić:
- Powiedz mi Misiu jak to jest, że trzymanie za jaja tak szybko Cię regeneruje?
- Eee, ja tak mam, że się regeneruję, trzymanie za jaja nic nie daje.
- To po co mi kazałeś trzymać?
- Chciałem się zdrzemnąć, ale Cię nie znam, więc bałem się, żebyś mi mieszkania nie obrobiła.
Do eleganckiej restauracji wchodzi blond dama. Siada przy stoliku i
zamawia kawę. Kelner w pokłonach przynosi tę kawę, stawia przed nią i
odchodzi. Dama zaczyna pić zamówiony napój. Wtem mina jej rzednie.
Zniesmaczona wzywa kelnera:
- Proszę pana! Ta kawa śmierdzi brudnym ch**m!
Kelner podnosi filiżankę wącha ze wszstykich stron. Po chwili stwierdza:
- Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę.
Pewnego dnia zabrałem ze soba mojego dziadka do sklepu w centrum miasta
aby kupić mu nowa pare butow. Zatrzymaliśmy sie aby kupic sobie cos
szybkiego do przekaszenia. Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział
dziadek, zauważylem jak
przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami.
Mój dziadek przyglądał mu się uważnie aż w końcu młody chłopak bardzo
wulgarnie odezwał się do dziadka:
- Co kurwa stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego ?
Znajac mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy ktory mialem w
ustach, aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem
się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:
- Tak... raz się tak naj**ałem, że wyruchałem pawia, i wlaśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem...
Mężowi kończą się pieniądze na wczasach, a chciałby jeszcze trochę zostać. Wysyła więc depeszę do żony:
-Przyślij mi 1000zl, to mi przedłużą!
Za tydzień przychodzi odpowiedź:
-Wysyłam 2000zl. Niech ci też pogrubią!
Kobitka poszła do dentysty. Leży na fotelu. W ustach gaziki, facio
dłubie jej w zębach. Krew się leje, pot i łzy. Nagle - telefon. Dzwoni i
dzwoni. Kobitka bezradna. Dentysta w końcu się zlitował. Bierze
komórkę:
-Halo... Kto mówi?
-Jak kto, kto mówi?! Mąż!
-Aaaa... Mąż... OK., zaraz kończymy. Żona tylko wypluje i natychmiast oddzwoni...
Ostatnia gra