Hej
Pod wpływem bicia piany, na pewnym blogu, kolejny dzień czy tydzień, popełniam tę notkę. Miałam z mężem ( chłopakiem wtenczas), być może najbardziej traumatyczne przeżycie z was wszystkich, w kwestii znęcania się nad zwierzęciem i mordem na nim, do dziś dzień, sprawa nie została wyjaśniona i tak już pewnie zostanie. Otóż byliśmy ma obozie integracyjnym, gdzie była różna młodzież od A do Z. Nie będę wchodziła w szczegóły, co i jak, czy też, kto i po co tam był. Jak to na takich koloniach, koniki, kotki, piesków kilka, był taki jeden szczególny psiak, Waluś. Ten mój mu tak dał, bo każde dobre stworzenie, w jego mniemaniu, to Waluś. (skąd on to imię wytrzasnął, nie wiem do dziś, z serialu Janosik?). Używa tego określenia do dziś, czasami też mam zaszczyt tak być nazwaną. Walusia, a co na obiad, bywam też Haneczką, gdy wydaje się typkowi, że jestem bezradna. hihi Mieliśmy już błogosławieństwo właściciela, z pocałowaniem ręki oddawał, razem z dredami, pchłami, tudzież kleszczami. Taki ala wilczur rudo-bury, pod hienę z mordki, i ogólnej budowy ciała, ślicznota. Co tam się wydarzyło? W jaki sposób się o tym dowiedziałam? I jak mroczna to historia, i czy mam podejrzanego? Czy się z nim spotkałam? Opowiem następnym razem, bo już jest późno, druga w nocy. CDN wrrrrrr

Teraz gra
Wspaniałe wakacje, a chwilę po nich zgroza.
Ciekawostka
Matematyka wie o Tobie więcej niż myślisz ...
Najlepiej będzie jeśli weźmiesz kalkulator .
Napisz swój numer butów i pomnóż przez 5.
Dodaj 50, pomnóż to przez 20, dodaj 1012,
odejmij od tego swój rok urodzenia ( w całości 19xx).
Teraz masz 4-cyfrową liczbę.
Pierwsze dwie cyfry, to numer Twoich butów,
a ostatnie dwie, to twój wiek.