... *** ...
Był słoneczny dzień czerwcowy
Poszła Śliczna więc na lody
wystrojona była świetnie
moze skromnie, lecz ponętnie
I na ustach ta jej szminka
pewnie słodka jak malinka
długie nogi, duży dekolt
aż się prosi aby zerknąć
Podeszła z boku kręcąc loka
Lodziarz ani przez chwilę nie zmrużył oka
- Loda zrób mi, Mój Lodziarzu
Lodziarz wnet kawą się oparzył
cienkim głosem odpowiada
- Droga Pani...z maszyny tylko lemoniada
nie ma lodów już w wafelku
dziś sprzedały mi się prędko
Mam w lodówce na patyku - opowiada
aby damę czymś zagadać...
- Na patyku Pan powiada?
ooo.. może takiego bym zjadła?
I w lodówce po tych słowach
Straciatella już gotowa
wtem dobiega głos z oddali
- wątpie straciatellko by ciągnęło Panią do Pani
Tuż przy szybie na swej nodze
stoi lodzik, główką szybkę lekko bodzie
odsunąwszy szybkę do połowy
wykrzykuje: śmietankowy! śmietankowy!
Truskawkowy się za boki chwyta
- pytał Ciebie kto? Sam zaczął pytać
- każdy wie, że mnie wybierze
już po Twojej jest karierze!
W samym rogu siedzi rożek
nagle podniósł się na stożek
grubym głosem mówił gładko
co się zdarza bardzo rzadko
- Czy to piątek, czy niedziela
czy kolacja, czy śniadanie
mam największe z lodów branie!
Zaśmiał się lodzik z czekoladą
- Drogie Panie i Panowie
Ja wam powiem!
Najlepsze są tylko lody czekoladowe!
- By Ci pękł patyk! ..krzyknął waniliowy
- najlepszy jest...orzech - przerywa orzechowy
I tak kłótnia wśród lodzików wynikła
tylko jeden lód marzyciel w kłótnię nie zamierza wnikać
- ...chciałbym tak byś wzięła mnie do ust
w kawałku rozpuszczonym spadłbym Tobie na Twój biust
lizać byś mnie nie przestała
wpuściłbym chłodek do Twojego ciała
gdyś jest taka rozpalona...
marząc wyciera krople z czoła
wtem go budzi lodzik wodny
- co Ty taki rozpalony?
Popatrz co się z Tobą dzieje
środek cały Ci topnieje!
Już pod Tobą jest kałuża
zaraz z Ciebie bedzie nóżka!
- Proszę o spokój lody drogie
ja tu zaraz porządek zrobię!
Jestem lodem tutaj nowym
mówią na mnie "torcikowy"
jestem z kremem i mam klasę
jestem producentem czekolady własnej
taka śliczna, taka sztuka, takich lodów będzie szukać!
Nagle ustała wojna miedzy-lodowa
nastała cisza wręcz grobowa
- Mogę wybrać? - Proszę bardzo...
Słychać fragment rozmowy ze sprzedawcą
Trzask! Lodówka się otwiera
lodzikom juz ich buźka się rozwesela
- Jakie usta, jakie nogi
Chcę być Twój, Boże drogi!
Przeżywają lody
robią sztuczki, dmuchają chłodem
Przecierają się pomiędzy sobą, przepychają
nie wiedząc o tym, że się roztapiają..
- co za oczka, co za biust
weź mnie do ust, weź mnie do ust
weź mnie na siebie, liż mnie z ręki
jestem słodki, jestem chłodny...o cholera jestem miękki
I znów cisza nastała...
- Może tego bym spróbowała?
wszystkie lodziki oczka otworzyły
wszystkie już się aż spociły
- Tego? upewnia się sprzedawca..
Tak tego! Panie znawca!
Schyla się po loda Lodziarz mściwy...
- Cholera! Wszystkie mi się rozpuściły...
... *** ...