Mirek

 
Rejestracja: 2003-11-13
Don't compare yourself to others, Compare yourself to the you of yesterday. 24 x 147 STARY SNOOKER WYWIADY Z GRACZAMI NA BLOGU
Punkty49więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 151
Ostatnia gra

"Stary snooker" wywiad z Atanenka

Wojtek, mam 17lat. Pochodzę z małej miejscowości w Wielkopolsce, z Pleszewa. Uwielbiam muzykę, z którą wiąże swoją przyszłość, piłkę nożną i taką nieznaną dyscyplinę sportu - yyyy.... aa, snookera. tego wirtualnego też.

Czyli chcesz zostać producentem? Dj'em?

Atanenka – Djem raczej nie;p Ale producentem chciałbym być bardzo. Tym bardziej, ze teraz razem z kolegą nagrywamy własne kawałki, on rapuje, ja daje bity i montuje wszystko w jedną całość

Jaką muzykę słuchasz?

Atanenka – Słucham hip hopu ale nie pogardzę dobrym rockiem, czasami słucham muzyki klasycznej, z której często czerpie inspiracje przydatną do robienia kawałków

Polski HH? tych z podziemia czy tych z legala?

Atanenka – Hehe, w większości słucham polskiego, oczywiście amerykańskich tez słucham, ale nie do końca je rozumiem

Z polskich wykonawców hh kogo byś wymienił?
Tylko nie Peja ;p

Atanenka – Na 1,miejscu jest Eldo, którego kawałki dają mi energię na cały dzień, ten gościu jest niesamowity, do tego inteligentny. Na 2. Gural, 3 to Pezet. Dlaczego nie Peja ? Tez ma kilka fajnych kawałków, ale nie lubię piosenek, w których tylko leci mięso:(

Zaczynałeś grac na publicznych pokojach potem w pokojach turniejowych. jaka widzisz różnice pomiędzy pub a turniejowych pokojach?

Atanenka – Hmm.. Na publikach ludzie są różni.. czasami można znaleźć kogoś miłego, można z nim zagrać.. jednak ja osobiście uważam publiki za ostateczność. Jeśli nie ma z kim grac w turniejowych roomach, to idę na publiki. w pokojach publicznych ludzie floodują, poziom zawodników jest dość średni.. są tak zwani 'internetowi cwaniacy', wyzywający bez powodu, obrażający rodzinę, za to ze wbiło im się setkę... A w turniejowych są admini, td, SA. Tutaj jest o wiele większy porządek, a co za tym idzie, przychodzi tu elita snookera. Tutaj spotkać można najlepszych, można pograć w spokoju, nikt nie będzie cię obrażał (zazwyczaj oczywiście)

Ktoś mi napisał cytuje " Jak się postara to jest bardzo dobrym graczem". Czyżbyś czasami grał od niechcenia tzw. Pitu Pitu ?

Atanenka – tak jest to racja, niestety dla mnie, to granie od niechcenia częściej u mnie występuje. Jednak kiedy jestem w formie, jestem pewny swego, mogę rozwalić każdego. ostatnio nawet przechodzę pewien renesans gram lepiej, chodź nadal nie jest to 100% moich możliwości. W sumie sam nie wiem, dlaczego gram tak od niechcenia. Może przez to, ze jestem bardzo leniwy

Masz na koncie parę banow albo ignorów?

Atanenka – hehe, mój temperament nie pozwala mi zachować czystego konta. mam na swoim koncie kilka ignorów, dłuższych i krótszych. Ale często zdejmowano mi je , bo podchodziłem do tego na luzie, przepraszałem. miałem tez szczęście, bo SA w starym Night Clubie był kb, który zawsze zdejmował bany, bo bardzo mnie lubił <cwaniak> w M-Roomie tez mam szczescie, SA jest tutaj Mirek, dla ktorego snooker bez atana nie jest tym samym snookerem <tak> Hmm.. Moim najdłuzszym ignorem/banem, był dwumiesięczny odpoczynek od snookera, za słynną firmę 'EM/AT', w której robiłem ze znajomym brejki za pieniądze wirt.

Potrafisz w przypływie formy rozwalić każdego? Czyli nie obawiasz sie żadnego przeciwnika?

Atanenka – No nie obawiam się nikogo, jednakże pozostaje respekt i szacunek wobec starszych, dłużej grających i po prostu lepszych. Nie powiem np. do Grzegorza76, ze jest slaby więc się go nie boje. Przecież On jest tu starym mistrzem, gra dłużej ode mnie, jest po prostu legendą, i to do tego wciąż żywą. Tak samo z kilkoma innymi graczami, np. szanuję bardzo Macieja_MS, Adama89, shadowa czy reruta. Nie obawiam się nikogo, a w grze wychodzi, kto jest po prostu lepszy

Film - Piła czy Wywiad z wampirem?

Atanenka – Oczywiście Piła, wszystkie części

Wiem ze masz parę nickow, a w sumie ile ich posiadasz?

Atanenka – Ooo, parę to za mało powiedziane Każdy kto mnie choć trochę zna, wie ze jestem chyba najczęściej zmieniającym nick graczem na serwisie. ;d Sam nie jestem w stanie ich policzyć, na pewno coś kolo 200. Tak, koło 200.;d mógłbym je porozdawać, ale zapomniałem haseł itd.;d A tak a propos tych nicków, zawsze Maciej_MS gdy zobaczy ze znów zmieniłem nick, grozi mi zlaniem paskiem oczywiście to dla żartu, ale wiem ze moje częste zmienianie nicków jest wkurzające
Okej wymienie : milanik2006 , (Atan_2oo7), Atanen, Pleszewianin., Wojtek147, cała seria Atanów, Atanenkoo, a teraz gram (już dosyć długo) na nicku Atanenka

Skoro taki jesteś Wojtuś rozpisany ,opowiedz nam tu swoje początku w grze w snookera. Ciężkie były początki? Dużo sie denerwowałeś?

Atanenka – Na początku w ogóle sie nie denerwowałem, ale z czasem bywały napady szału ;d jednak nie jestem z typu graczy, którzy jak zepsują maxa to rzucają klawiatura o ścianę. początki były ciężkie, nie powiem, słabo mi szło, jednak zacząłem obserwować lepszych graczy, uczyłem sie, i po półtora roku wbiłem pierwszego maxa

Zanim doszedłeś do maksa jaka kolejność breakow miales?

Atanenka - No przez bardzo długi czas nie mogłem w ogóle setki wbić:> pamiętam, ze wciąż zatrzymywałem sie na 99, zrobiłem kilka takich brejów. Po roku mniej więcej, wbiłem pierwszą setkę, pamiętam było to 113, potem setki posypały sie jak z worka

Była jakaś różnica kiedy wbiłeś 113 inni gracze zaczęli Cie dostrzegać czy nie było żadnej różnicy?

Atanenka – yyy nie było różnicy , tak mi sie wydaje, chociaż to były czasy, gdzie setka nie była tak często spotykana jak teraz. Ale sądzę , ze nie było różnicy

" W tych czasach" to ile już czasu bawisz sie w snookera?

Atanenka – 3,5 roku

Czyli uważasz ze teraz nowe pokolenia snookerowiczow szybciej osiąga setki?

Atanenka – sam nie wiem dlaczego, ale teraz setka jest dośc pospolitym brejkiem, teraz większość ma przynajmniej to 100 na koncie. Ale wątpie zeby to 'pokolenie' było lepsze, wydaje mi sie ze teraz po prostu się ludzie wycwanili, grają z innymi na brejki, dają innym nicki żeby zrobił im ktoś setke, albo sami ze sobą grają( np. na neostradzie mozna grac na jednym stole na dwoch nickach)

Tobie proponowano byś komuś zrobił breaka?

Atanenka – hehe, ja jestem z tego znany ;d każdy o tym wie, jak masz problem z brejkiem, to idź do Atana.. tak mówią, dla mnie nie ma w tym nic złego, chociaż inni mnie przez to obrażają itd. Nawet nie wiesz ilu Twoich znajomych Iza ma brejki robione przeze mnie ;p

Jaka miałeś satysfakcje komuś robić breaki?

Atanenka – hmmm, nie czerpałem z tego satysfakcji, to byla raczej forma sprawdzenia siebie, czy potrafie na zawołanie zrobić wysokiego brejka.. Chociaż ostatnio już unikam robienia innym brejków, stwierdziłem ze to nie ma sensu, każdy powinien sam dojść do setek i maxow.

Masz kota czy psa?

Atanenka – Miałem pieska, ale potrącił go tir

Oglądałeś w TV snookera?

Atanenka – Oglądam od momentu kiedy założyli mi kablówke ;d od 2003roku. Oglądam praktycznie każde zawody

Który gracz był Twoim faworytem?

Atanenka – nie będę oryginalny jak powiem ze o'sullivan, bardzo podobała mi sie zawsze gra Maguire'a, Higginsa i świętej pamięci Paula Huntera

Czego Ci życzyć, powiedz mi?

Atanenka - Już kończysz? nie pytasz czy np. znam któregoś z graczy w realu, itd ?:d

A znasz?

Atanenka - Nie,;d chociaz zdarzało sie gadać przez skypea.. jednak znam tylko kilku graczy z mojego maista

Czyli kogo?

Atanenka - oj nie znasz ich na pewno;]. ale jest to np . mój przyjaciel, kumpel ze szkoły gracz : Jenera147, ale on ostatnio nie gra.

Nie znam

Atanenka - tak myślałem ;]

Wiec czego Ci życzyć?

Atanenka - za rok chciałbym zdać maturę jak najlepiej, by móc się dostać na studia. A jeśli chodzi o snookera na wp, to chciałbym poprawić moją grę, i zostać jednym z najlepszych graczy na serwisie, nie tylko ze względu na maxy

Wiec Ci tego życzę i dziękuje za ...dluuuugi wywiad:)

Atanenka - hehe, dziękuje bardzo, fajnie było trochę poopowiadać o sobie, bo niektórzy bardzo mało o mnie wiedzieli, a co do długości wywiadu... Jestem w klasie humanistycznej, wiec czego sie spodziewałaś ? Jeszcze raz dzięki bardzo, miło było spędzić trochę czasu na pogawędce;)