Moi mili nie bedzie mnie przez pare dni-ide sie troche pobawić....Dopóki jeszcze nie zapomniałam jak to wyglada...he,he,he.
Suknie mi po nocach sasiadka przerabiała
Ostatnie przymiarki
Najwiecej problemów miałam z wyborem dodatków
A buty w ostatniej chwili znalazłam takie jak chciałam
Jeszcze otatnie spojrzenie w lustro
I uciekam na bal
MŁODYM WCZESNIEJ SKŁADAJAC DUZO SZCZĘŚCIA!!!!!!!