Dla mnie to chore, więc operuję słowami
Ranię uczucia i czuję się przez to nieźle
Bo zapomniałem, że miało być bezboleśnie
Może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku
śmieje się, wszyscy zabiegani najgorzej
Ja nie chcę na to reagować jak w narkozie
Nawet jeśli teraz mówię - chuj mnie to boli
To po cichu boję się, że kiedyś ból mnie dogoni
I poczuję to, co ludzie chcą żebym poczuł
A nie lubią mnie, bo można zło wyczytać z oczu
A tutaj jest każdy oczywiście oczytany
O tobie napisze książkę a swoje przeoczy wady
Ja nie chcę na to reagować jak w narkozie
Nawet jeśli teraz mówię - chuj mnie to boli
To po cichu boję się, że kiedyś ból mnie dogoni
I poczuję to, co ludzie chcą żebym poczuł
A nie lubią mnie, bo można zło wyczytać z oczu
A tutaj jest każdy oczywiście oczytany
O tobie napisze książkę a swoje przeoczy wady