Gdybym miał gitarę, to był na niej grał – śpiewaliśmy w młodości na imprezach. Nie łatwo też było ją kupić. Mój sąsiad „złota rączka” zrobił sobie gitarę elektryczną. Ja takowych zdolności nie posiadam więc musiałem zostać wokalistą. Najczęściej śpiewałem w chórkach pod chmurką, czasem w akademiku. Rzadko muzykowaliśmy bez prądu. Inni radzą sobie lepiej. Na przykład taki Steve Seasick, nie wydaje wielkiej kasy na sprzęt.Na jego instrumenty chyba chętnych nie ma, ale koncerty cieszą się powodzeniem.
Seasick Steve - Roy's Gang
https://www.youtube.com/watch?v=9maWV6nAOJQ
Seasick Steve - You Can't Teach An Old Dog
https://www.youtube.com/watch?v=S-vSZFEWHlo
Seasick Steve - Diddley bow
https://www.youtube.com/watch?v=JPOMYHKWGTE
Seasick Steve - Bring It On
https://www.youtube.com/watch?v=vTARK44WLi0
Zapraszam na bloga https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog
