Kratka jest szkocka. Z tym krajem kojarzy mi się jeszcze kilt i „szkocka” czyli ichnia whisky. Za zimno na winogrona a pić się chce, jak skomentował mój kolega. Całkiem przypadkowo odkryłem jeszcze coś ciekawego. Podążałem za jednym z moich ulubionych tematów muzyki filmowej i odkryłem barda. Zwie się Dougie MacLean i sam fakt, że jesteśmy prawie rówieśnikami, wzbudził do niego sympatię. Myślę, że takich pieśniarzy ma każdy kraj, ale ten wyróżnił się dwoma rzeczami. Nie chcę jednak uprzedzać i najpierw go zaprezentuję.

Panie i panowie, Dougie MacLean w piosence „Home”.

„Another time”

Dougie sam pisze słowa i muzykę do swoich piosenek. Teraz kompozycja instrumentalna:

 Who Am I - Nothing to do with it

Czas odkryć karty. Miarą jego popularności jest pieśń Caledonia, która stała się nieoficjalnym hymnem Szkocji. Caledonia to starożytna nazwa Szkocji.

Nie mam pojęcia czy dostrzegasz
Te wszystkie zmiany, które we mnie zaszły
W ostatnich dniach bardzo się obawiałem,
że mógłbym się oddalić
opowiadałem więc stare legendy, śpiewałem pieśni,
które sprawiają, iż myślę o tym skąd przybyłem
I to dlatego zdaje mi się, iż jestem dziś tak daleko

Oh, ale pozwól mi rzec, że cię kocham
I nieustannie myślę o tobie
Caledonio, wzywasz mnie , Wracam więc do domu
ale gdybym stał się tutaj obcy
Wiesz, iż czułbym coś znacznie gorszego niż smutek
bo Caledonia jest wszystkim , co kiedykolwiek miałem

Teraz ruszyłem i wciąż jestem w drodze,
udowodniłem kwestie, które musiałem udowodnić
Utraciłem przyjaciół, których musiałem utracić
i w drodze znalazłem innych
* Całowałem kobiety i pozostawiałem je we łzach,
kradłem marzenia, tak, trudno temu zaprzeczyć
długo Podróżowałem,
czasami z sumieniem hulającym gdzieś na wietrze

Teraz siedzę tutaj przed ogniskiem,
pustą przestrzenią i leśnym chórem
płomienie niemogące wznieść się wyżej
zwiędły, a teraz całkiem zniknęły
ale moje myśli są spokojne, a droga jasna
i doskonale wiem, co uczynię jutro
Gdy zatrzęsą się dłonie i popłyną całusy,
Oh wtedy zniknę…

Dougie jest również autorem kompozycji The Gael, którą wykorzystano przy tworzeniu muzyki do „Ostatniego Mohikanina” i to był drugi powód przedstawienia szkockiego barda.

Na koniec ta kompozycja w nietypowym wykonaniu gitarzysty rockowego. Miłego weekendu.