Mloda para przeniosla sie do nowej dzielnicy. Nastepnego ranka przy sniadaniu,mloda kobieta spoglada przez okno do sasiadki wieszajacej pranie...` Te jej pranie nie jest tak czyste jak powinno byc `..powiedziala.. `` Chyba nie wie nawet jak nalezy prawidlowo prac,albo potrzebuje nowej pralki lub proszku `` Jej maz patrzy z boku ...ale milczy. Tak za kazdym razem gdy siasiadka z sasiedztwa wywiesza swe pranie mloda kobieta daje ten sam komentarz. Miesiac pozniej mloda kobieta patrzy znow przez swe okno i zdziwiona mowi do meza.... `` Ooo...zobacz wreszcie sie nauczyla prawidlowo prac! Ciekawe kto ja tego nauczyl``... Maz mowi... ``Dzis rano wstalem wczesniej i przed sniadaniem umylem okna`` ________________________
I TAK TO BYWA W ZYCIU.... NIEKTORZY LUDZIE NIE WIDZA SWYCH BRUDOW I KOMUS PROBUJA JE WCISKAC...
Ostatnia gra