Tych, którzy mi życzyli wszystkiego najlepszego w 2009 roku uprzejmie informuję, że nic to nie dało. Dlatego na 2010 rok przysyłajcie mi wyłącznie pieniądze i alkohol. Wielkie dzięki!
Pamiętajcie, że w taką noc lepiej mieć Parkinsona i trochę wylać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić ;)
Przyjemnego szumu w głowie
wygodnego miejsca w rowie
no i może jeszcze potem
spokojnego snu pod płotem
a na każdym kroku
szczęścia w nowym roku!!!
A tak ode mnie, to wszystkim życzę dużo zdrowia, śmiałych marzeń oraz ich spełnienia, optymizmu, życzliwości, dobrego humoru no i oczywiście... world peace*!!!!
*/ patrz: "Miss Agent" ;)