promien slonca przebijajac mgle
odslonil ksztalt sennej zjawy
serce trzepoczac dalo znak
ze to Ty wysniona idaca ku mnie
Twa gibka postac plynela
wiatr muskajac wlosy
srebrzyl nitki mgly
niebiesko blyskajace gwiazdki
rozsypywaly radosne promyki
wokolo wszystko zamarlo......
IDOL