fangry

 
Rejestracja: 2011-05-21
Witam
Punkty80więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 120

RADAROWCY...


Wieczór wolno zapadał
szosa świeciła pustkami
patrol drogówki się zasadzał
ukryty za przydrożnymi krzakami

świeciły w oddali niczym żarówki
bo noc księżycowa była
białe czapki orłów z drogówki
od kogutow niebieska łuna biła

młodszy-kapral radar podpinał
myśląc "niech jadą gagatki"
starszy-sierżant długopis wyginął
robiąc w notesie,służbowe notatki

coś w powietrzu wisiało
co kaprala uwagę zwróciło
jakieś autko popierdzielało
aż z radaru czachy dymiło

jak tygrys do skoku przyczajony
wietrząc łatwa zwierzynę
z lizakiem skoczył jak szalony
zatrzymując pędząca limuzynę

jakież było kierowcy zdziwienie
kiedy lizak przed sobą zobaczył
w pośpiechu obmyślał wytłumaczenie
już sierżantowi pięknie tłumaczył

on słuchał ze zrozumieniem
powodów kierowca miał masę
choć współczuł z rozrzewnieniem
to w myslach już liczył kasę

5 punktów i 500 zł mandatu
taka sierżant dał propozycje
kierowca nie mieniał dylematu
pragnął podzielić ta pozycję

sierżant poczciwe chłopisko
nad szoferem się ulitował
na pół podzielił wszystko
a z punktów wogóle zrezygnował

zapłacił, wracając ku taksówce
wysoko i dumnie unosząc głowę
oni mieli na flaszkę po stówce
on zadowolony ,zyskał połowę.
IDOL