Słońce zaskoczone dzisiaj wstało
zdziwione robiąc miny
ktoś zasypał świat na biało
nastąpił pierwszy atak zimy
nagie drzewa ubrał w sukienki
nie świecą już nagością
wiatru zazdrosnego słychać jęki
próbuje rozebrać je z lubością
na ziemi cienki kobierzec leży
pod którym szarość ktoś schował
mróz zimnem w nas mierzy
kałuże w kwiaty już pomalował
w powietrzu wirują płatki śniegu
tańczą zwiewnie jak baletnice
porywem wiatru zmuszane do biegu
nim czarne pokryją ulice
piękny krajobraz, biel wokoło
zima rozdała pierwsze karty
więc korzystajmy z niej wesoło
pora wyciągać sanki,łyżwy i narty
IDOL