fangry

 
Rejestracja: 2011-05-21
Witam
Punkty80więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 120

PORANNE PRAGNIENIE

Choć oczy zamknięte 
chyba wciąż jeszcze śpię,
dusza jak tabun koni
do Ciebie już się rwie.

Usta ciągle głodne
jak chory na bulimię,
pragną jak modlitwę
wymawiać Twe imię.

Serce bije żywiej
choć całą noc kulało,
ramiona gotowe
opleść Twoje ciało.

W oku już się kręci
mała łza radosna,
kiedy pośród tłumu
dostrzega Twoją postać.

Milczę, słowa wyrzec
nawet nie jestem w stanie,
wygłodniałemu niesiesz
miłość na śniadanie.
IDOL