Ledwie dzień się rozpoczął
słońce rzuca promienie,
doczekać się nie mogę
jak sztubak się rumienię.
Tyle westchnień ,zabiegów
prośby i ciągłe błaganie
wreszcie się dziś udało
wyznaczyłaś spotkanie.
Porównać Ciebie pragnę
w sercu pełno bojaźni ,
z portretem malowanym
myślami w wyobraźni.
Każde słowo chcę chłonąć
które się z ust uroni,
z muzyką Twego głosu
co w mej głowie dzwoni.
W oczu przejrzystej głębi
szczęścia chcę wypatrywać,
w jego toni utonąć
mimo że umiem pływać.
Uczucie które zapłonęło
pośród błogiej radości
niech się w nas rozpala
płonąc ogniem miłości.
IDOL