Można piękno tworzyć
za pomocą litery,
pędzlem albo głosem
można okiem kamery.
Gdy ją uruchomisz
świeci jak mikrofala,
z uśmiechem na twarzy
obrazem świat utrwalasz.
Niczym dyrygent sławny
tłumem dyrygujesz,
sprawnie drobniutka rączką
zoomem operujesz.
Ostre sceny łóżkowe
mistrzowsko ujmujesz,
bez mrugnięcia okiem
zimną krew pokazujesz.
Jak wygłodniałe zwierzę
wciąż swą nadzieję żywię
że pozwolisz kiedyś
stanąć w obiektywie.
IDOL