Z tygodnia żałoby Polska wyszła głęboko zmieniona, bardziej wewnętrznie zjednoczona i bliższa Rosji po uroczystościach pogrzebowych polskiej pary prezydenckiej w Krakowie.
Zauważając nieobecność wielu przywódców z Zachodu i przyjazd prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, można stwierdzić : "wydawało się, że na jeden dzień powróciła żelazna kurtyna, ale tym razem godność i solidarność pochodziły z jej drugiej strony, ze Wschodu".
"Miedwiediew chciał przybyć za wszelką cenę rzucając wyzwanie chmurze wulkanicznej i pokazując, że meteorologia nigdy nie jest dobrą wymówką w polityce".
Rosja i Polska stają się bliższe po tragedii ."Tym razem nie ma pokonanych ani zwycięzców, a ból zjednoczył dwa narody tradycyjnie sobie wrogie, naznaczone przez głębokie kontrasty i zakorzenioną nieufność".
Rzeczywistość przekracza wyobraźnię i doprawdy paradoksalne jest, że do ponownego zbliżenia między Moskwą a Warszawą dochodzi w imię Lecha Kaczyńskiego, którego całą biografię wyznacza nie tylko antykomunizm, ale także najbardziej bezkompromisowy sprzeciw wobec Kremla .
Przypomina się dla większości Polaków:
"Polska Kaczyńskiego zawsze jako pierwsza opowiadała się stanowczo i zdecydowanie przeciwko Rosji Putina".
Tragiczna śmierć prezydenta i polskich dowódców wojskowych w pobliżu Katynia, miejsca zbrodni z rozkazu Józefa Stalina, mogła otworzyć dawne rany z niepokojącymi rezultatami. Tymczasem stało się coś odwrotnego . Prezydent Rosji potwierdził że za tą zbrodnie winny jest Stalin i jego otoczenie.
PrezydentRosji Dmitrij Miedwiediew i marszałek Bronisław Komorowski w Krakowie w dniu pogrzebu Lecha Kaczyńskiego
Z uwagi na to,że jest to mój blog zastrzegam sobie prawo do usuwania złośliwych i wulgarnych komentarzy!
Zanim zechcesz coś napisać, przyjmij do wiadomości, że nikogo może to nie interesować.
Pomyśl o tymchwilę zanim cokolwiek gdziekolwiek napiszesz.