fraktal1

Rejestracja: 2014-10-02
żyć, uczyć się , pracować i pozostawić po sobie coś cennego…
Punkty53więcej
Do utrzymania poziomu: 
Ilość potrzebnych punktów: 747
Ostatnia gra
Yatzy

Yatzy

Yatzy
54 dni temu

Czy wszystko można kupić ?

„Niezrozumienie teraźniejszości jest konsekwencją nieznajomości przeszłości”(Marc Bloch)

„Niepodległość nie na sprzedaż” takie hasło na ostatnim marszu i tak zastanawiam się dlaczego akurat takie .
Na początek ciekawy cytat :
„punktem honoru każdego człowieka winno być uiszczanie swych osobistych zobowiązań”
Powiedział to jeden z największych dłużników Stanisław August Poniatowski i słowa niestety nie dotrzymał. Długi jego osiągnęły kwotę 40 milionów złotych polskich ( tamtych złotych nie obecnych) . Za takie pieniądze można było utrzymać 120-tysięczną armię przez rok. Tymczasem w czasie wojny w obronie Konstytucji 3 maja połączone siły Rosjan i Targowiczan wynosiły niecałe 98 tysięcy żołnierzy!To właśnie obietnica spłacenia długów spowodowała, że król dobrowolnie, na piśmie, zrzekł się polskiej korony. Caryca Katarzyna II zażądała od Poniatowskiego abdykacji, której akt podpisał 5 listopada 1795 . Po czy otrzymywał od carycy stałą pensję. 15 stycznia 1797 roku mocarstwa rozbiorowe zawarły konwencję, w myśl której Rosja i Austria przejęły po 2/5 a Prusy 1/5 długu króla w wysokości 40 milionów zł. Trzy dwory podjęły zobowiązanie wypłaty dożywotnio 200 tysięcy dukatów rocznie.
Czy za 40 000 000 zł warto było zrzec się polskiej korony ?
Czy dla jakiejś ekstra stałej pensji opłacało się Poniatowskiemu oddać koronę ?
Czy można było porównać wartość tych długów do ceny suwerenności ?
A może za to, że dostał poparcie Carycy Katarzyny przy wyborze na króla to powinien tańczyć jak zagrają ?

Na te pytania każdy powinien sam sobie odpowiedzieć.