huker

 
Rejestracja: 2008-01-02
Punkty152więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 48
Ostatnia gra

Dżdżysta muzyczna sfera Hukera

Kap, kap, kap, cichuteńko spływają krople dżdżu. Ciśnienie niskie -  kawę pić, przespać się , a nie bloga pisać Hukerze - chciałyby pewnie tak powiedzieć spływające strużki lipcowego deszczu.

Zamglone szyby, każą zapomnieć, o pięknie tego świata, jednak wprawne ucho wychwyci nowe wartości.

Wartości dźwięków - zwłaszcza gdy układają się w to:

https://www.youtube.com/watch?v=m5TwT69i1lU

 

Luis Armstrong "What a wonderful world", piękne !

Oj chyba chce mnie się spać. Jednak działa siła spokoju wilgotnej aury,

a i muzyka zrobiła swoje.

By jednak nie poddać się od razu lenistwu, wrzucam sił ostatkiem hukoreskę

o kojącym wpływie muzyki.

 

Ukojenie

 

Nieszczególne robiąc miny,

Stary chrząszcz znów ruszył w trzciny.

Cały czas czułkami strzyże

i wyciąga nóżki chyże.

By przed zmrokiem być u celu,

do którego bieży wielu.

Cel - to, żeby w trzcinach gąszczu,

Siedząc sobie chrząszcz przy chrząszczu,

Wspólnie chórem na źdźbłach trzciny,

Brzmieć donośnie przez godziny.

Po "koncercie" każdy szczerze,

Mając wsparcie w swym partnerze,

Będąc trochę już zziębnięty,

Wraca do dom, uśmiechnięty.

Bo muzyka jak się zdaje

Im, łagodzi obyczaje.

A nam?

Huker

Drodzy blogowicze - kawa(herbata , piwo itp) w dłoń i do sąsiada(znajomych, rodziny) w odwiedziny. Pośpiewajcie i ............. sprawdźcie  czy to działa.

Tako rzecze Huker śpiewajcie, nućcie, a będzie Wam lepiej.

 

https://www.youtube.com/watch?v=Fn01zVMX6Q0

Nawet jak Wam nie wyjdzie, tak samo, dobrze .

Do następnego ........... deszczu mili.