ikra_79

 
Rejestracja: 2006-11-30
Punkty28więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 172
Ostatnia gra
Yatzy

Yatzy

Yatzy
4 lat 130 dni temu

Wywiad...

WYWIAD z Januszem Rajcesem , rzecznikiem wrocławskiego MPK:

- Dlaczego, pasażer Waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do
wagonu?

Janusz Rajces , rzecznik wrocławskiego MPK:

- Może, tylko musi skasować drugi bilet.

-Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.

-Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w
którym został skasowany.

-Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę,
dlaczego nie mogę zmienić wagonu?

-Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo
mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.

-Ale przechodzenie na czerwonym świetle jest niezgodne z prawem, a
przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.

-Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.

-Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?

-Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to,
chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten
o 15.30.

-Przepraszam, ale tylko, jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich
nie ma.

-A po co w ogóle się przesiadać?

- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w
naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.

-O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.

-Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?

-Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już
wie, co robić.

-Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...

- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie
może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.

-To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma
motorniczego?

-Przejść do pierwszego i skasować bilet...

-Skasować bilet?!

-Oczywiście. Przepis jest wyraźny.

- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?

-Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-

-Ja mam kasować bilet za motorniczego?!

- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo
musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć
dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do
pierwszego wagonu.

-A po co będzie jeszcze przechodził?

-Jak to po co ? Ktoś musi kierować tramwajem!

- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!

-Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego
biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a
motorniczy. To zasadnicza różnica!

-Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...

-No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...