noc bez Twojego zapachu
bez Twojego dotyku
bez ułożenia głowy między Twoimi
piersiami
bez odkrywania Ciebie ustami
to koszmarna noc
to samotność i dźwięk skulonej
w sercu ciszy
kiedyś gdy byłem nikim
chciałem być
Kimś dla Ciebie
Ty mi w tym pomogłaś
mogłem się otworzyć
wylać z siebie ból
podnieść oczy do słońca
i słuchać Cię bez końca
i rozpoczynać dzień
zaraz jak dotkniesz mnie
one są...
samotność i dźwięk
gdy Ciebie nie ma
gdzie jesteś gdy ja chcę zrywać owoce rozkoszy z drzewa namiętności
i szukam Cię w ogrodzie uniesień grając balladę o tamtych chwilach
gdy nie gasiliśmy świateł bo tliły się ciągle gwiazdy popłyńmy
łodzią do bliskich nam stron
gdzie usłyszymy ten sam dzwon co bił wtedy w nas na powitanie
i dobrej szczerej miłości
marsjanin2013
bez ciebie
Rejestracja:
''i wiesz co.? to serce Ci dam..weź je sobie
na wieczny czas.tylko zapewnij że
tak samo będziesz kochać je jak ono Cię nicola555