Serce moje zawiesiłam na krzyżu
Dwie strony...na lewej stronie bunt i rozpacz
Na prawej sumienie...w wrażliwość odziane
wrażliwość na krzywdę i znieczulenie
lewa strona pędzi i gna...wyrywa
zatrzymać jej się nie da
natomiast ta prawa...upada i wątpi
sama jestem serca rozgrzeszeniem
bo go znam...lecz
wskrzesić go nie mogę...to nie moje zadanie
więc w gorliwej modlitwie Ciebie o to proszę Panie
Wielkanoc symbolem zwycięstwa
Człowieku czyś młody czyś stary...nie wątp i nie narzekaj
Kiedy los wymierza okrutne kary...nie trać WIARY
Bo tylko z nią czas próby zwycięstwem podpisany
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra