Kołysanka bez nut i bez słów
Płaszcze gwiazd otulają ciało
Niebo granatem spowite
Napisany list...w nim skarga i pytania
Wiele jest w życiu zła
Nie zamykaj Panie serca swego
wysłuchaj skargi wędrowca zagubionego
Przytul proszę przygarnij do siebie
Dłonie oprzyj na mej głowie
Łagodnym głosem pociechy słowo powiedź
Taka trudna droga,co raz ciężej iść
Ból i łzy...czy to już nigdy nie opuści mnie?