alfabet miłości bez liter poznany
siedzę na huśtawce sama...a maj śpiewa
czy winna jestem Ci coś jeszcze?
chciałam tylko w stronę życia wędrować
podróże na krańce świata planować
aniołami wśród obłoków być mieliśmy
za szybko się zbudziliśmy ze snu pięknego
upadliśmy w sam środek życia szarego
gdzie krętych dróg pod dostatkiem
gdzie człowiek człowiekowi wilkiem się staje
w codziennej walce o przetrwanie o zdobywanie
często zapominając że natura
stworzyła nas człowiekiem.............