dziś cudowne odwiedziny miałam
mgła od rzeki wolno snuła,otulała mnie powoli
nicość w koło,lekki wietrzyk w twarz mi dmuchał
powiewem pieścił delikatnie
na palecie życia los różne sceny rysuje
kolorowe pisząc historie
w labiryncie wspomnień
w biegu przez życie
raz niebo na wyciągnięcie ręki
daje uśmiech ponad chmurami trosk
biegnąc po chłodnej rosie
w pogoni szczęśliwych dni
otula kwieciem zatrwożoną duszę
zielone fale traw i śpiew ptaków o świcie
w pieśni tęsknoty...to wszystko jest życiem
nigdy nie jest za późno odnaleźć marzenia
a kiedy trudno odnaleźć schowane
gdzieś w nawale zdarzeń i trosk
wiatr poproszę o pomoc
niech znajdzie te bzami pachnące
młodzieńcze,szalone
i gwiazdy poproszę...szukajcie
każdego kwiatka zapytam czy widziały
gdzieś zagubione te marzenia
te dawno stracone
nie płacze,lecz smutno mi
bez marzeń tak trudno jest żyć
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra