demoniczna wprost
Namiętności w jutrze przepadłym,straconym
Nawet nie wiesz jak mnie ranisz ogromem słów
Ukryj mnie zatrać i nie wracaj gdy serce umiera
W pamiętniku lata poszukam wspomnienia
Echa słów w promienie słońca ubranych
Czy to już czas dzień dobry powiedzieć?
Męczy noc bez snu...po co mamy być szczęśliwi
Co po drugiej stronie księżyca?
czy gwiazdy spadają
czy wypowiada się życzenia
Z dwu szeptów jeden zostaje
tracę Cię,to wiem
i nie będzie inaczej
Nawet niebo płacze kroplami jak jękiem
O szyby obija...nie mogę inaczej
Z nas dwojga niech jedno płacze
Ty zapomnisz i pójdziesz dalej przez życie
Z czasem walkę stoczysz
I choć dziś zamglone Twe oczy
I słowa harde,uparte...zapomnisz
bo życie tak ma
zapomnisz bo proszę Cię ja
Za zakrętem marzeń jest już inny świat
Bez odpowiedzi na pytanie
Byłeś mój otulałeś moje marzenia
W ogrodzie życia hiacyntem mi byłeś
Co dzień rano z mych ust słodycz piłeś
Zjawiskiem miłości w życiorys wpisanym
Miłość i nienawiść
Ty kochasz ja nienawidzę
Nienawidzę życia co mi niespodziankę dało
takiej której nie chciałam
a Ono nawet nie pytało
po prostu dało...........