pomiędzy światami...w cieniu modlitw i rozpusty
zwariowany świat...nadchodzi noc
mrok do okien puka
szukam tamtych dni
spacerów wśród gwiazd
w szumie wiatru wracają wspomnienia
skradziony czas w ciszy co trwa
w iluzji słowa w ramionach nocy
sen z biletem w jedną stronę
dziś nie wróci już
krzywe zwierciadło
szukałam nie znalazłam
świat wyobraźnią malowany
zagubione dusze bez prawa powrotu
z zapytaniem czy jutro wczoraj bylo?
czy jestem czy tylko mi się śniło?
kim jestem w tą noc co snu zapomniała
wśród wspomnień cieni
w odbiciu czasu świat się ociera
gdzieś na rozstaju
błąkają się zagubione marzenia