a w koło gwiazdy się kłaniały
i księżyc pytał...nic nie mówiłam,szłam
w modlitwie ,w tęsknocie...
przepraszać za miłość nie będę
to z Tobą mam być szczęśliwa
nie...nie mów,to nie z Nim
tamto to przeszłość już
jesteś częścią mnie
nie daj mi odejść
i nie przepraszaj
w naszych słowach My
nie płacz,szkoda łez...
mówisz,kto kocha,bywa że szlocha
otrę łzy...pozwól mi
jestem ja i jesteś Ty
prócz Ciebie nikt
całuj i dotykaj
zamknij ust głuchy ból
pij ze mną ten kielich
miłością wypełniony po brzegi
ciepłem mnie przenikaj
otaczaj dłońmi i uśmiechem
śnij ze mną,zasypiaj i budź się
nie chcę inaczej...zostań ze mną i trwaj
o czwartej nad ranem
wypij ciepłego mleka szklankę pełną
bezszelestnie posiądź mnie całą
kochaj mnie...
schodami do nieba razem pójdziemy
zabierz mnie tam,przeżyjmy ten sen
bądź mym aniołem
w Twym uścisku być od dziś na zawsze
na dobre i złe
to nic że o przyszłości nic nie wiemy
lecz w tej przeszłości zaistniejemy