bilans miłości,plusy i minusy
mnożenie i dodawanie...jaki wynik?
w panoramie świata mojego
zdradliwe ciepło i uśmiech przez łzy
bez sensu bieg przez życie
pragnień kosz cały
bilans,słowo,marzenie
czy pozytyw czy nie
kto wie?
co ja uczyniłam świecie bez winy
za co stawiasz mnie pod pręgierzem zdarzeń
jak kochankę pośród nocy z ekstazy wyrywasz
oczekując przyznania w istnieniu bytu
cóż rzec...to życie jak mgła listopadowa
co nad polami się rozkłada
przykrywa zło
tęsknoto moja na granicy snu
uśmiech na receptę
limit przekroczony
dogasanie w modlitwie bez echa
w miłości co wszystko spala
nicością odejdę
pytaniem...czy warto?