noc za nocą do granatu przytulona
sen za snem bez tematu
poranek za porankiem radosny lub nie
przemija czas i tęsknota śpiewa
czy odnajdę Cię gdzieś
kiedy mgły odpłyną
a poranki w zorzach się rozpłyną
czy odnajdę szczęście Twoim imieniem zapisane
któż to wie
uparte serce nie chce czekać,nie
los to hazardzista,wiem nie wygram
lecz gram
uparcie karty rozdane tasuje
co dzień na nowo z losem wojuje
harda i zła...na
na piętrzące się trudności,jak wysokie góry
nad polami nad łąkami moja wiara przenosi mnie
i choć skrzydła podcinane są codziennie
moje biedne,głupie serce wierzy że
kiedyś los uśmiechnie się
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra
na huśtawce
bez powrotu,bez słów,bez pamięci
alfabet miłości bez liter poznany
siedzę na huśtawce sama...a maj śpiewa
czy winna jestem Ci coś jeszcze?
chciałam tylko w stronę życia wędrować
podróże na krańce świata planować
aniołami wśród obłoków być mieliśmy
za szybko się zbudziliśmy ze snu pięknego
upadliśmy w sam środek życia szarego
gdzie krętych dróg pod dostatkiem
gdzie człowiek człowiekowi wilkiem się staje
w codziennej walce o przetrwanie o zdobywanie
często zapominając że natura
stworzyła nas człowiekiem.............
Tak trudno
Życie cichutko nuci...śpią sny
Kołysanka bez nut i bez słów
Płaszcze gwiazd otulają ciało
Niebo granatem spowite
Napisany list...w nim skarga i pytania
Wiele jest w życiu zła
Nie zamykaj Panie serca swego
wysłuchaj skargi wędrowca zagubionego
Przytul proszę przygarnij do siebie
Dłonie oprzyj na mej głowie
Łagodnym głosem pociechy słowo powiedź
Taka trudna droga,co raz ciężej iść
Ból i łzy...czy to już nigdy nie opuści mnie?
słowik czarodziej
znów zalotny śpiew słowika
nie pozwolił na wylegiwanie
...sen odleciał
rosa srebrem na trawie lśni perłami
słońce po koronach drzew się ślizga
do tańca listki zielone zaprasza
wiosna,wiosna mnie uwodzi
wiatr we włosy spinki wplata
ciepłym tchnieniem ciało głaszcze
za zasłoną cieni tu gdzie skoczna gra muzyka
tu spotkać mnie możesz kiedy wiosna budzi się do życia
porankami roztańczona,magią maja zniewolona...czekam
komu dam ten czas?
noce ze słowika graniem
szumem lasu
bajkowym opowiadaniem
za codziennością udręk szarością
jest mój świat...przyjdź,zapraszam
poznaj go a zobaczysz że warto
jest żyć że pięknie jest śnić
nie pozwolił na wylegiwanie
...sen odleciał
rosa srebrem na trawie lśni perłami
słońce po koronach drzew się ślizga
do tańca listki zielone zaprasza
wiosna,wiosna mnie uwodzi
wiatr we włosy spinki wplata
ciepłym tchnieniem ciało głaszcze
za zasłoną cieni tu gdzie skoczna gra muzyka
tu spotkać mnie możesz kiedy wiosna budzi się do życia
porankami roztańczona,magią maja zniewolona...czekam
komu dam ten czas?
noce ze słowika graniem
szumem lasu
bajkowym opowiadaniem
za codziennością udręk szarością
jest mój świat...przyjdź,zapraszam
poznaj go a zobaczysz że warto
jest żyć że pięknie jest śnić
Kocham Cię Mamo
Moja matko ja wiem...
Tak wiem,teraz wiem,ileś nocy nie spała
Ileś łez wylała,kiedy choroba zawitała
Ile kołysanek wyśpiewałaś
Tak czule moje imię wymawiałaś
Ciepłą dłonią po głowie głaskałaś
Jakże chciała bym powrócić do czasu tego
...usłyszeć kołysanki i dłonie Twe poczuć
...wyszeptać kocham
...nie raz wspominam dziecięce chwile
...tak bardzo mi Ciebie brak
...ale czas nie zawraca,wiemy
W Dniu Mamy choć serce płacze
nad kamienną tablicą pochylę głowę
słowa miłości wypowiem,kwiaty położę
znicze zapalę,na ławeczce drewnianej
posiedzę czas jakiś i będę rozmawiała
i będę Ci matuś opowiadała...opowiadała
Tak wiem,teraz wiem,ileś nocy nie spała
Ileś łez wylała,kiedy choroba zawitała
Ile kołysanek wyśpiewałaś
Tak czule moje imię wymawiałaś
Ciepłą dłonią po głowie głaskałaś
Jakże chciała bym powrócić do czasu tego
...usłyszeć kołysanki i dłonie Twe poczuć
...wyszeptać kocham
...nie raz wspominam dziecięce chwile
...tak bardzo mi Ciebie brak
...ale czas nie zawraca,wiemy
W Dniu Mamy choć serce płacze
nad kamienną tablicą pochylę głowę
słowa miłości wypowiem,kwiaty położę
znicze zapalę,na ławeczce drewnianej
posiedzę czas jakiś i będę rozmawiała
i będę Ci matuś opowiadała...opowiadała