W całym tworzeniu świata wszystko wyszło doskonale.Dzieło wręcz niesamowite ,dopracowane w każdym calu.My jako ludzie niszczymy to w jakiś sposób,ale nie o tym chcę pisać.
Panie Boże odwaliłeś kawał dobrej roboty.Napracowałeś się nieźle,dopracowałeś każdy szczegół.Wszystko się uzupełnia w tej naturze,wszystko działa zależnie od siebie...
Stworzyłeś również człowieka,każdy jego okres,swoje chyba największe dzieło.I tu rodzi się moje pytanie.Wszystko byłoby o.k.Tylko powiedz mi Panie Boże dlaczego tak mało postarałeś się w tworzeniu starości?
Nie wiem ale patrząc na starych ludzi,boję się tego okresu.
Starość jest niewdzięczna.
Ludzie,którzy tyle przeszli ,którzy tyli doświadczyli raptem stają się bezbronni,słabi,zdani na innych.Gdy doświadczy ich choroba muszą wręcz prosić o pomoc,a zazwyczaj mają swój honor,dumę i nie chcą prosić,chcą do końca robić wszystko sami.
A my młodsi jak często skazujemy ich na samotność,na domy starców,albo przestawiamy jak zużyte,niepotrzebne ,stare meble.Jak bardzo brak nam czasu dla nich...
A oni gdzieś w kącie,w wydzielonym miejscu wycierają łzy tęsknoty,bólu...
Jak często zapominamy o naszych starych rodzicach,w biegu za zdobywaniem kasy zapominamy,że oni tęsknią,że choć nic nie mówią to ciągle czekają na nas,na nasze dzieci...
A ich serca zawsze kochają tak samo,zawsze od lat niezmiennie...Tak oni na starość mają w sobie więcej miłości i dobroci niż my możemy sobie wyobrazić :)
Zawsze boję się starości,że na starość stanę się roślinką,zależną od innych.
Boże dlaczego tak to zorganizowałeś.Czemu aż na tak wielką próbę wystawiasz staruszków?
Przecież oni już przeszli kawał życia i to zazwyczaj nielekkiego...
Dlaczego???
pandora22
Luton
Rejestracja:
:) do przodu.........:)