parbalon41
pani na K
A kiedy spokój spływa do oczu
Kiedy na horyzoncie miasta wątły kształt
Kiedy ośleją łąki
W polu chwiejny mak
Do snu układa się cały świat
Zasłuchany w pieśń
O kołyszących się liściach
Wtedy dopada mnie i łapie za kark
Zaciska pięści i rzuca na piach
Zamykam oczy i z całej siły wołam we świat
A złośliwe echo (echo) niesie tak
Bo ona ona różne ma imiona
Jedni wołają ją miłość, inni zgaga pieprzona
Bo ona ona imiona różne ma
Jedni wołają ją szczęście, niepojęte
Inni samica psa
Bo ona ona różne ma imiona
Jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona
Bo ona ona imiona różne ma
Jedni wołają ją szczęście, niepojęte
Inni pani na K.....
o kobiecie
O kobiecie
Kto by tam kiedyś
kobietę zrozumiał
Anioł by nie śmiał,
diabeł by nie umiał.
Czego jej w życiu
do szczęścia potrzeba?
Piekła zakątek
czy kawałek nieba?
Kto by tam kiedyś
kobiecie dogodził?
Chyba się jeszcze
taki nie urodził.
Bo któż odgadnąć
moi mili raczy
Dlaczego zwykle "tak"
odmowę znaczy.
A gdy "nie" powie
to może by chciała,
Gdyby się trochę
po zastanawiała.
I chociaż czasem
złośliwa, kąśliwa,
Nie lilia biała
a zwykła pokrzywa.
Wie to ród męski
i Ty dobry Boże,
Choć z babą jest źle,
bez niej jeszcze gorzej
iskierka
Iskierko świecisz jak gwiazda na niebie
chce dotknąc sięgnąć gwiazd lecz
odległośc powstrzymuje nas
świecisz wytrwale co noc
więc jak ja moge spać
próbując dotknąc co noc gwiazd
iskrzy tyle ich w głowie mętlik
oj nie przecież wiem która
iskierka swieci nocą
nawet gdy chmury łopocza
a ja co noc i tak próbuje sięgnąc ją ..................................