tita40

Rejestracja: 2006-10-30
Demokracja skończyła się wtedy, gdy rząd zrozumiał że może PRZEKUPIĆ OBYWATELI ICH WŁASNYMI PIENIĘDZMI - Alexis de Tocqueville
Punkty4więcej
Do utrzymania poziomu: 
Ilość potrzebnych punktów: 196

Na Żoliborzu, w

 małym domeczku pomiędzy Ludźmi - tak po sąsiedzku ... sam , bez teściowej , bez dzieci , żony , mieszkał staruszek ... życiem zmęczony ... Jako , że kotów hodował parkę , sierścią pokrytą miał marynarkę ... oraz w skarpetach i w zębach dziury co dopełniało obraz ponury. Cicho się jakoś po świecie plątał , ni prawa jazdy ni w banku konta ... z rodziny został sam z Bratanicą - co WIELOKROTNĄ była Dziewicą ... Miał ten staruszek do Władzy parcie ... i o tę Władzę walczył zażarcie. Wreszcie na przekór całemu światu wskrzesił z SZUMOWIN Partię Frustratów , która na skutek losu przekory w końcu wygrała w Polsce wybory ... i bez wątpienia za ich przyczyną , okropnie nam się dziadek "rozwinął" Realizując swój pomysł śmiały , podporządkował sobie Kraj cały ... Rozdawał "stołki" i Kasą dzielił , tłumacząc reszcie obywateli , że choć jest kiepsko i gorzej będzie , to on ich DOBRO wciąż ma na względzie (nie czerpiąc z tego korzyści żadnych - sam skromny , biedny i nieporadny) .. wtem nagle szarym styczniowym świtem w świat poszły wieści niesamowite : otóż nie tylko dom i dwa koty , lecz jeszcze kilka MILIARDÓW złotych .. tak pomalutku do grosza grosik smętny dziadunio Polsce zakosił .. więc dziś MĄDRZEJSI tym doświadczeniem , na przyszłość CZUJNI bądźmy szalenie .. i nauczeni bieżącą chwilą wciąż pamiętajmy : ... POZORY MYLĄ ..