Niech znikną kłótnie, swary i niesnaski. Przypomnijmy sobie co znaczy słowo rodzina, drugi człowiek, otwórzmy nasze serca i uwierzmy że dobro może być w nas i wokół nas.
Życzę wszystkim na GD zdrowych i spokojnych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA.
https://youtu.be/KM7XL2G-_kk
czas pojednania i czas pokoju.
Hej kolędo
Kolejny rok,kolejne święta
Czar świąt czuję się wszędzie
I nie ma takiej siły by...
Nie wrócić do domu rodzinnego
Jak czarodziejską różdżką dotknięta
Widzę mamę w kuchni się krzątającą
Zapach całe mieszkanie obejmuje
Ślinka leci na sama myśl tych frykasów
Taty zadanie choinki w stojaku umieszczenie
A potem to skrzętnie opracowany plan
Oj było radości wiele i ciekawości też
Tato co roku dokupował bombki
Mama się śmiała kiedy liczba ich była
Naprawdę bardzo pokaźna
I ten plan był wdrażany dlatego
By wszystko to się zmieściło na drzewku
I tym samym tato triumfował
No i co powiesz żono moja kochana
A nie nie mówiłem...dam radę,i dałem
I zaraz mamie całusa serwował
Moja choinka była jak z obrazka
Przeróżne bombki te olbrzymie i te malutkie
Każda uroku dodawała
Światełek też dużo było,i cukierki się wieszało
Jabłuszka czerwone jak kredką wymalowane
I z pod ręki mamy takie piękne baletnice
Też swoje miejsce miały,często gości
W zadumę wprawiały
Nas córki mama od najmłodszych lat
Do prac kuchennych przyzwyczajała
Siostra bardziej posłuszna była,nie protestowała
Ja natomiast zawsze coś tam pod nosem mruczałam
Mama i tak słyszała i zaraz na poczekaniu
Wyjaśnienie miała,a ja pamiętam je do dziś
I przyznaje rację bo to co z domu wyniosłam procentuje
Żeby nudno nie było to różne konkursy wymyślała
A to która cieniej makaron pokroi a to cebulkę obierze
I łezki nie uroni no i wiele innych
Oj tak szybko czas leciał
Brat był najmłodszy i nie mógł się doczekać
Mikołaja z prezentami i się niecierpliwił
W ogóle gwiazdki nie widzę narzeał
Pewnie kolacji przez to nie będzie
Tato za Mikołaja się przebierał
Ja z siostrą wiedziałam że to tata
Kiedyś o kapciach zapomniał i
Z pod czerwonego stroju wyglądały
I się wydało, lecz ze względu na bata
Cicho sza niech wierzy,niech ma
Kiedy w końcu gwiazdka się pokazała
Przy pięknie zastawionym sole
Śnieżno białym obrusem nakrytym
I z siankiem pod obrusem ułożonym
Również i zastawa szczególna była
Mama na specjalne okazje ją wyjmowała
I jedno nakrycie dla gościa niespodziewanego stało
Na honorowym miejscu w całej krasie
Choinka kolorowymi lampkami jaśniała
Tata opłatkiem z życzeniami kolację rozpoczynał
Potrawy super były i po całodziennym poście
Wyśmienicie smakowały
Ale najbardziej kolęd śpiew słyszę
Mama piękny głos miała tym śpiewem przenosiła nas
W inny świat,wszystko w koło śpiewało
Radością się podpisywało
Pamiętam też pierwszą Pasterkę na którą
Cały rok sobie obiecałam że dam radę
Nie zasnę i dotrzymałam
Śnieg padał ,duże płatki wirowały
Uroku dodawały
Czuło się tą magię ,tą radość
I te prezenty pod choinką co roku były
Co nas dzieci zawsze ciekawiły
Dziś już tak tego nie odbieram
Nie ma moich najbliższych
Rodziców,brata,córeczki małej...
Tak wcześnie odeszli
I święta zgubiły swoją magię i czar
Zawsze w wigilię biegnę do Nich
Tam...zapalam znicze
I biały opłatek zostawiam
Łatwiej mi wtedy jest bo to tak
Jak by blisko mnie byli i opłatkiem
Się podzielili
Pod choinką
"bo niekiedy jest tak że pośród gwaru, pośpiechu, i zmartwień otwierasz serce i penetrując jego zakamarki napotykasz na zakurzony prezent którego nigdy nie otworzyłeś ..."
(N)k
22.12.2023r
Yule - Przesilenie zimowe.
Jutro 21.12 Czeka nas najkrótszy dzień a zarazem najdłuższa noc.
Słońce nabiera energii aby z każdym kolejnym dniem świecić nam dłużej.
Odrodzenie słońca czczono w wielu kulturach, Święta Bożego narodzenia to nic innego jak przesunięta w czasie celebracja odrodzenia słońca.
Życzę wszystkim udanej celebracji święta YULE.
Świąteczne bonusy - NIE DLA WSZYSTKICH !
Fajnie , że GD wprowadza z okazji Świąt i innych wydarzeń bonusy , szkoda tylko że trzeba je złapać . Dla osób z najmniejszą chociażby dysfunkcją ręki jest to niemożliwe . WESOLYCH ŚWIĄT !!!
Jeszcze w tym roku ;))))
W tym roku szczególnie potrzebujemy ciepła i cudów. A cudem może stać się bliskość – dłoni i zwyczajna/niezwyczajna rozmowa, choinka ubrana w światło, serdeczność, dotyk, smak, serce zawinięte w brokat.
Wyjątkowe staną się uśmiechy i oczy, słowa – od bliskich i tych dalszych, którzy nieustannie spóźniali się na pociąg, do nas.
Słowa od tych, których kochamy, którzy kochają nas, nabiorą wyjątkowej wartości. Jeszcze mocniej będziemy doceniać miłość i tlen. Jeszcze bardziej dotrze do nas prawda o człowieku i czułości.
Pozytywnej energii życzę . ✨✨
Tamte wigilie
Kiedy ten wieczór przychodzi
Nie da się ukryć wspomnień
Pamiętam kiedy przyjeżdżaliśmy
Do dziadków na święta
Już od progu choinką pachniało
Kolorowe ogniki spod blachy kuchni migały
Jak by zachęcały by usiąść na stołeczku
I skubnąć ciasta które babcia zagniatała
Pachniało wanilią i drożdżami, dużo rodzynek w nim bylo
Łakomie się je wydłubywało
A babcia dla żartów po łapkach ściereczką uderzała
Widzieliśmy jak się po cichu zaśmiewała
Mama swe córeczki w takie piękne
Króciutkie sukienki ubierała
Nas dzieci do okien zapraszano
Kto pierwszy gwiazdkę zobaczy
Prezent dostanie
Z nosami do szyby przyklejonymi
Pilnie żeśmy obserwowali
Najpierw na szyby żeśmy chuchali bo
Mróz siarczysty wzorki na szybach malował
I w Świętego Mikołaja się wierzyło i w zwierzęta
Co w noc wigilijną ludzkim głosem rozmawiają
I niech to wszystko na zawsze zostanie
Przekazuj dalej w rodzinie niech
Nie zaginie...
Barwny dym dziś leci z komina
Jak wtedy kiedy Oni żyli
Usiądź przy stole, podziel się opłatkiem
Spójrz na dach,zobacz ten dym z komina
Cóż Ci przypomina?
Klimat wieczoru
Zapach igliwia
Ogniki w kominku
Babcię odświętnie ubraną
I dziadka w wykrochmalonej bielutkiej koszuli
I cienie płomyków świec co na stole stały
I sianko pod obrusem
I puste nakrycie na stole........
cudów doświadczajmy
Zbliża się ten czas. Czas błyszczących światełek, brokatów, anielskich piórek, dzwoneczków i pachnących piernikiem domów. Jednak nie dla każdego jest to dobry, miły, radosny czas, bo... znów kogoś ubyło, ktoś zniknął łamiąc serce, zabrakło na rachunki, upominki, ktoś się rozchorował, nie mógł odwiedzić bliskich, ktoś sobie nie poradził, bo wpadł w szpony nicości.
Święta to nie zawsze radość, muzyka, blask, rodzina jak z reklamy. Często to szarość, przetrwanie, gorzkie łzy matki/ojca, zasmucenie, głuchy telefon, wzrok skierowany na drzwi i multum przemyśleń. Jednak jedno co może nas połączyć w tym okresie niewidzialną nicią (bez względu na wszystko) to...magia serca i dłoni.
Magia czynienia. Skoro nie ktoś więc może my? Wykręcimy numer, wyślemy kartkę, przeprosimy, zaprosimy, otworzymy serce na oścież jak drzwi? Tak często zapominamy, że to co najlepsze jest ciągle w nas. Ukryte pod bluzą, marynarką czy starą sukienką.
Ukryte w ciepłym blasku oczu, nieśmiałym uśmiechu, dotyku zimnej dłoni. W młodzieńczym licu czy w drobniutkiej pajęczynie zmarszczek. A nade wszystko w czystym sercu z odrobiną szczerych chęci. Bo tylko tego potrzebujemy, by cokolwiek zmienić. No i może jeszcze ramion, by przytulić lub zostać przytulonym. To zawsze jest "w cenie".Niech zatem w ten wyjątkowy czas coś pięknego zrodzi się w każdym z nas. Bądźmy cudem dla innych i sami cudów doświadczajmy. Nie tylko od święta. I nie tylko wtedy, gdy jest dobrze i pięknie.
Tak to jest w życiu .:))))
Ludzie zbyt często oceniają. Krytykują styl, zachowanie.
Krytykują wygląd – wagę: za chudy, za gruby,
sylwetkę: krzywy, garbaty. Krytykują oczy, włosy, usta.
Czyjeś życie. Podobno "wszyscy jesteśmy źli w czyjejś opowieści".
A przecież tak pięknie byłoby poznać człowieka, wsłuchać się w jego historię.
Wsłuchać się w jego sny..
Pozdrawiam wieczorowo przed świątecznie ..
Pozamiatane.
Najwyższy czas napisać tu,
że blogi zdychały od dawna.
Najwyższy czas napisać, że blogi zabijali ci, którzy czuli się gorsi w swej blogowatości i komentach, że blogi zabiła wielonikowa mściwość.
Tak bardzo chcieliście, by "starzy" blogowicze odeszli, by dać się "młodym" wykazać.
No to macie to swoje wykazanie.
Skoszona trawa.
Pozamiatane liście z różnych drzew.
Gratuluję.
Dno.
Gratulacje.