{ W }
Przyniósł mi październik pozłacany
Pluchę z wiatrem - kochankiem rozczochranym.
Jak zareagują zazdrosne jarzębiny
Na koniczyny, w sukniach lila, tańczące?
Co powiedzą liście - usychające pergaminy,
Na iglaste cisy, zielenią kipiące?
Ach, pytać i wzdychać...
Ach, płakać i kichać...
Czy muszę wybierać i wciąż się potykać?
I te mimetyczne miazmaty -
A niech je porwą wszyscy diabli!
Już lepiej nie namiastkuj namiastek, kochana.
Spytaj Tuwima, spytaj Leśmiana;
Popłacz przed Monetem, Renoirem.
Zanuć "Don't try so hard".
Połóż się może,
Bądź pokorna...
Au revoir!