_rudzielec_

 
Rejestracja: 2006-12-29
Nie bój się wielkiego kroku. Nie pokonasz przepaści dwoma małymi. - David Loyd George
Punkty134więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 66
Ostatnia gra
Hold'em Live Pro

Hold'em Live Pro

Hold'em Live Pro
3 lat 129 dni temu

[*] Febrofen 25.04.2014 [*]

Zgasł płomyk życia,
spłynęła z rozpaczy łza,
smutek i ból dała losu gra.
Otoczony przyjaźnią oraz sercem
wędrujesz gwiezdnym kobiercem
do odległej i nieznanej krainy,
gdzie będziesz zbierać
za swe życie nagrody i daniny.

A tu, wśród nas
w kadrze pamięci zatrzymany,
póki naszego życia będziesz kochany
za swoją serdeczność oraz życzliwość,
za wielką dobroć i z prawdą spolegliwość.


Żegnaj Drogi Januszu,

niech CI gwiazda świeci,
a tu na zawsze

pozostaniesz w mej pamięci.

W wspomnieniu,

smutku westchnieniu,

jako Anioł dobroci,

który swą aurą świat złocił.

zn.gif


Mikołaju!! :)

Drogi Święty Mikołaju
na wakacjach jesteś w raju
wiec list piszę byś pamiętał
że niedługo będą święta.

Pewno myślisz, że posypią
się tu prośby o prezenty.
Nie napisze jej, bo, po co -
znasz je wszystkie, jesteś święty!

Kiedy zaczniesz wór pakować
z prezentami Mikołaju
to nam przynieś razem z nimi
mały okruch szczęścia z raju.

Zamiast paczek - niespodzianek
Przynieś spokój, dobre chwile,
tolerancję i życzliwość, miłość..
Czy to jest aż tyle?


Dla Pawła J. [*]

... znów ludzie jak gołębie
stadami pofrunęli do nieba.
I choć komuś świat nie jeden
runął dzisiaj,
to mi wierzyć każą...,
że tak być miało,
że tak trzeba.
Więc świeczki w oczach palę
i sny poskramiam smutne,
usilnie Boga szukam w tym wszystkim,
co wydaje się okrutne.
Bo kiedy matki z dziećmi,
mężczyźni z gołębiami –
giną nagle,
między słowem a oddechem,
przywaleni dachem,
jak niebem
usłanym gwiazdami...
to trudno sensu się dopatrzyć
jakiegokolwiek...
Bo gdzie miejsce na zrozumienie,
gdy odchodzi człowiek...?

Ja tu jestem.
Ja tu świeczki za Nich palę.
Gołębie papierowe, jak pochodnie...
wysyłam do nieba,
bo może Oni jeszcze w drodze,
może drogowskazów Im trzeba (?)
Więc stoję tu sama,
ze smutkiem w obu dłoniach.
Czasem Boga wołam przez sen,
gdy się budzę przerażona.
Bo jak nie bać się po prostu,
kiedy wokół tyle śmierci...?
ja... bosa... bezimienna.

 

Paweł J. [*] i wszystkim, którzy zginęli dziś [*][*][*]


Ralf [*]

Gdyby tak można było cofnąć czas.

Gdyby tak było można rozmawiać z Tobą.

Gdybyśmy zrozumieli Cię.

Być może Twoje serce pokonało by tę ciężką próbę.

Pozostaje nam tylko zapewnić Cię,

Że będziesz w naszych sercach na zawsze.

[*]