Sami nie wiemy, czego tak naprawdę chcemy, bo zbyt często skupiamy się na tym, czego inni od nas oczekują (partner, mąż, dzieci, szef, koledzy)... co ludzie powiedzą. Łatwiej podejmujemy decyzje zgodnie z JA zbiorowym, a nie własnym.
Świat poznajemy przez wąską szczelinę własnego charakteru. Jego obraz zależy od tego, kim jesteśmy.