Co bym Ci powiedziała, gdybym mogła Cię spotkać raz jeszcze?
Że tamtego dnia, gdy widzieliśmy się po raz ostatni byłeś taki blady, smutny i przybity, niczym Kaj, w którego sercu utkwił okruch lustra Królowej Śniegu i zamienił je w sopel lodu... Powiedziałabym Ci, żebyś sie nie martwił, bo Twoja Gerda w końcu Cię znajdzie.
- A co jeśli ja znalazłem już Gerdę?- zapytałbyś może.
- To nie jest Gerda. Mając okruch lustra w sercu, można znaleźć jedynie Królową Śniegu.- odpowiedziałabym może..
- Ale ja myślę, że to jest Gerda.- odparłbyś może.
-Nie. Ona nie jest dla Ciebie. Gerda ciągle Cię szuka.- rzekłabym. Może..
Drogi choć niezbyt dobrze znany mi chłopaku o imieniu na literkę "M", o oczach smutnych i sercu skutym lodem: tak bym Ci mówiła.. gdybyś tylko zechciał mnie słuchać.