kaligrafia7
Coldplay- Another arms.
"Czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej" Carlos Ruiz Zafon - "Cień wiatru"
Czytając Tkacza iluzji przypomniały mi się jeszcze dwie sagi, które moim zdaniem odróżniają się od reszty książek Fantasy i science fiction.
MERCEDES LACKEY
Trylogia "Magicznych burz"
*Zwiastun burzy (Storm Warning, 1994)
*Burza (Storm Rising, 1995)
*Przesilenie (Storm Breaking, 1996)
Oto fragemnt opinii jednego z czytelnikow Karlan | 2015-09-23 :
„Dla zagorzałych fanów Mercedes Lackey i ciekawych dalszych losów bohaterów jej poprzednich książek - co prawda znajomość poprzednich odsłon cyklu o heroldach nie jest wymagana, żeby zrozumieć to, co dzieje się w tej części, gdyż wszystkie najistotniejsze kwestie zostały wytłumaczone, ale bez pewnej wiedzy o tym, co działo się wcześniej czytelnik może mieć problem z połapaniem się w świecie przedstawionym i w relacjach pomiędzy postaciami.”
Całość jest tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/58412/zwiastun-burzy/opinia/27593992#opinia27593992Od siebie dodam, ze nie miałam żadnego problemu z połapaniem się w w świecie przedstawionym i w relacjach pomiędzy postaciami. Mimo to, ze nie znałam innych publikacji Mercedes Lackey.
ALAN DEAN FOSTER
Książki z cyklu "Planeta Tran-ky-ky"
Lodowy Kliper (Icerigger 1974)
Misja do Moulokinu (Mission to Moulokin 1979)
A teraz czas na potop (The Deluge Drivers 1987)
"Międzygwiezdny
komiwojażer Ethan Fortune i jego przeciwieństwo, legendarny heros kosmosu Skua
September, w dramatycznych okolicznościach ugrzęźli na niegościnnej i
zamieszkanej planecie Tran-ky-ky. Jedyną możliwością ratunku dla nich i
współtowarzyszy niedoli jest dotrzeć do Dętej Małpy, odległej placówki
handlowej Wspólnoty Humanx.
Prosty sprzedawca zostaje przywódcą grupy i musi podjąć rolę bohatera, o której
nigdy mu się nie śniło. A czeka ich daleka wędrówka poprzez zamarznięte oceany,
przez terytoria obcych, skłóconych ludów, groźne drapieżniki..."
Oto krotki opis fabuły ze strony lubimyczytac.pl
Życzę wszystkim udanego
weekendu.
"Tkacz Iluzji" - tego szukałam.
Tkacz Iluzji – zbiór opowiadań z gatunku fantasy autorstwa Ewy Białołęckiej, wydany w 1997 roku. Dwa pierwsze opowiadania znajdujące się w tym zbiorze, zatytułowane kolejno Tkacz Iluzji oraz Błękit maga, zostały uhonorowane Nagrodą im. Janusza A. Zajdla w latach kolejno 1994 i 1997
"I dziwna rzecz moje dziecko (...)"
Po przeczytaniu wpisu Mausee skojarzyły mi się takie o to fragmenty z książki "Trędowata"
Milego wieczoru!
“ I dziwna rzecz moje dziecko, ze my, starzy, już zmęczeni życiem, pragnący spoczynku, nie narzekamy jednak na świat. To życie sterało nas, a pozostało miłym. Narzekają młodzi. Zły objaw! Czy to wpływ ogólnej newrozy, czy wyższego kultu umysłów, czy tez przeciwnie, skarłowaceniem mózgów? Patrzą z pogarda na wszystko, co ich otacza, dążąc do czegoś nieziemskiego. Lecz prędzej to wpływ zdolności analitycznych. Wiec postęp. Myśmy tego nie zaznali w tym stopniu, żeby nam życie zmarniało. My mieliśmy żywą wiarę. Dzis i to blednie, dziś więcej mamy filozofów niż ludzi głęboko wierzących. A to złe! To grunt z którego wyrasta tyle nieszczęścia wśród ludzi.”
„Zmienił się świat. Nie jesteśmy jaskiniowcami. Ludzie wznoszą się bajecznie ponad czasy anty dyluwialne, muszą baczniej spoglądać dookoła siebie! I każda rzecz budzi ich wątpliwość, nie wystarcza im istota rzeczy, chcą atomów, znajdują je i rozczarowują się. Chcą wieczności w życiu, ale na powstawaniu i zanikaniu świat stoi. Kazdy kwiat zwiędnąć musi, to trudno! –lecz żyjąc umila nam niejedna chwile. Teraźniejszym ludziom to nie wystarcza, oni chcą analizy nawet w szczęściu. A przecież ten sam kwiat, rozdrobniony na cząsteczki, jest garścią śmiecia, przekonują się o tym, rozczarowują, chcą znów złożyć na nowo, ale złożą nędznie, wiec najczęściej rzuca... I tak jest ze wszystkim”