Przyjdź do mnie z bukiecikiem konwalii białych.
W bukiety pocałunki powiąż.
Nie żałuj ,całuj.
Szepcz słowa wprost do ucha.
Stań za mną kiedy włosy szczotkuję.
Odchyl je lekko,kark pocałuj.
Magia pocałunku tego dreszcz budzi.
tak pięknie czarujesz słowami.
Dotykiem zniewalasz.
Dziś pragnę tego.
Schowaj mnie w ramionach.
Nie oddawaj światu.
Usta zamykaj,nie pozwól na słowa.
Potrzebuję ciepła Twojego.
Potrzebuję żarliwości ust.
I snów potrzebuję o Tobie.
Jak szelest jesiennych liści
słyszę Twoje kroki
Jak krople deszczu letniego
słyszę bicie serca Twojego
Jesteś mi potrzebny od świtu do zmierzchu
dnia każdego,więc już
nie czekaj na zaproszenie
wsiądź do pociągu
biletu nie kupuj
nawet jak nie znasz adresu
serce wie
ono zaprowadzi Cię
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra