Mija Rok stary Rok...czy z żalem żegnam Go?
Ten Rok to wzloty i upadki
Zaskoczenia,niespodzianki
Łzy i śmiech..dziś nie podsumuje
Oceny żadnej nie wpisuję...ale powiem że
żeś Roku raz był łaskawy a raz nie
jak kroplomierzem minuty szczęścia skrzętnie odmierzałeś
nie...o nie nie pomyliłeś się w tym odmierzaniu
Początek roku nic nie zapowiadał...jak zawsze
nadzieja i ciekawość
plany i marzenia
wiosna i wyjazdy
Potem jak za dotknięciem różdżki złej czarownicy
w pełni lata odszedł ukochany przyjaciel
serce tak bardzo bolało,spać sie nie chciało
godnie pochowaliśmy
pod dostojnymi modrzewiami
tu gdzie ptaszki tak wdzięcznie mu śpiewały
wspomnienia tylko zostały
zdjęcia i filmiki...martwe obrazy
Oj Roku dlaczego nie dasz radości i szczęścia w nadmiarze?
Za chwil parę kończy się Rok Stary
Ten Nowy jak każdy zapowiada zmiany
Boże kochany czy mamy pragnienie
by wiedzieć co niesie?
czy błądzić jak po ciemnym lesie?
Ja mam takie cichutkie życzenie
wysłuchaj mnie proszę
to co nieuniknione
zabierz, oddal,wyrzuć
bądź mi łaskawy
Włóż w me dłonie nadzieję
Niech świeci jak jasna gwiazda na niebie
Kiedy wzniosę toast o północy...życząc w koło najlepszego
Ty szepnij mi cichutko do ucha...nie bój się NOWEGO
nicola555
Warszawa
Rejestracja:
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
Ostatnia gra