Pełna euforii,zawsze tak mam kiedy Wyjeżdżam ze stolicy do mojego leśnego ostępu Jeszcze tylko do sklepiku osiedlowego wpadnę na chwilę Myślami jestem już w drodze nagle... Zastępuje mi drogę kobieta,staję zaskoczona Już mam coś odpowiedzieć ale... Zatrzymuje mnie jej wzrok,takie smutne oczy Pyta nieśmiało czy mogę jej kupić bułkę Nie jadłam od wczoraj, wykupić lekarstwa musiałam Nic nie zostało nawet na jedna bułkę Kurcze nie było w moim sklepie żadnej bułeczki Odwróciłam się by spytać co potrzeba Kobiety nie było zniknęła...czemu,zadawałam sobie pytanie Rozglądałam się w koło trzymając reklamówkę z zakupami Może pierwszy raz odważyła się poprosić,sytuacja ją zmusiła? Boże uchroń od czegoś takiego Dziś jeszcze mam w domu i bułkę,parówki i nawet szynkę Co będzie jutro ...nie wiem
Witaj na Gry Online WP
Dołącz do milionów graczy! Graj i poczuj smak zwycięstwa!