samotniś_

 
Rejestracja: 2017-02-18
Nie taki samotny samotniś_.... Alfiąto :d... ❤. Niech dzisiaj bedzie lepsze niz wczoraj i gorsze niz jutro...
Punkty115więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 85
Ostatnia gra

Życzliwość ...


Życzliwość to dar względem dziecka

Życzliwość to dar w  który wielu z nas wciąż wierzy. Jest to język szacunku i uwagi, poduszka absorbująca wszystkie ciosy, jakie spadają na nas, oraz coś w rodzaju podarunku, jaki oferujemy za pomocą wyrazów, słów i małych czynów dzień po dniu. Bycie miłym nic nie kosztuje, a można tym naprawdę wiele osiągnąć.

Lao Tse zwykł mówić w swoich pismach, że uprzejme słowa budzą zaufanie, szlachetne myśli rodzą życzliwość, a działania znaczone szacunkiem tworzą niezniszczalne więzy. Jednakże rzadko kiedy w naszym otoczeniu można zauważyć by wartość ta była tak szeroko praktykowana, jakbyśmy sobie tego życzyli. W dzisiejszych czasach prawdziwa życzliwość to dar rzadko spotykany.

„Bądź miły, każdy kogo spotykasz toczy ciężką batalię”

–Platon–

Na przykład eksperci w dziedzinie przywództwa i psychologii organizacyjnej wiedzą, że dobroć czy altruizm nie są pojęciami, które dobrze harmonizują z właściwościami niezbędnymi do zagwarantowania, że ​​firma odniesie sukces na rynku. Konkurencyjność, władza, wpływy i innowacyjność są ważniejsze od koleżeństwa. A uznanie drugiej osoby jest mało przydatne, ponieważ tylko sprawia, że tracisz status, czas i efektywność.

Z drugiej strony, Felix Losada, dyrektor marketingu i public relations, a także autor książki, „Intelligent Protocol”, wyjaśnia, że ​​bycie mniej uprzejmym jest spowodowane konkretnymi czynnikami. Uprzejmość społeczna rozwija – a w naszym przypadku stało się to w oparciu o kontekst znaczony przez pośpiech, stres i konsumpcjonizm. W świecie, w którym ludzie są bardziej skupieni na swoim własnym egoistycznym wszechświecie niż na patrzeniu na inne planety w pobliżu.

Jeśli chcemy po raz kolejny wznieść na maszt flagę uprzejmości, powinniśmy najpierw zacząć od pewnych zmian w sobie.Kobieta opiekująca się roślinką.

Czy żyjemy w nieprzychylnym świecie?

W dzisiejszych czasach nie brakuje osób, które uważają, że bycie życzliwym jest stratą czasu i niesie z sobą ryzyko, że będziemy przez to postrzegani jako słabsi, lub nawet gorzej, jako chciwi. Na przykład: w miejscu pracy na współpracownika, który jest zawsze uprzejmy, życzliwy i dostępny, spogląda się z niedowierzaniem. Bardzo prawdopodobne jest, że w ten sposób chce wznieść się na wyższe stanowisko i zdobyć silniejszą pozycję w firmie.

Bycie życzliwym nie jest użyteczne na poziomie zarządzania. Chociaż próbuje nam się wmówić że dzisiejsi menedżerowie posiadają inteligencję emocjonalną i wrażliwość, jedyną rzeczą, jakiej naprawdę chcą, jest to, aby ich pracownicy osiągnęli wyznaczone przez nich cele, a firma stała się konkurencyjna w wiecznie zmieniającym się środowisku.

Żyjemy w kulturze „robię to, za co mi zapłacono”. W świecie charakteryzującym się „ja” i „teraz” rzadko mamy czas na spojrzenie innej osobie prosto w oczy i powiedzenie: „Dzień dobry, jak się masz?” lub zapytanie:” Czy czegoś potrzebujesz? ” Nie da się już siedzieć z kimś i rozmawiać twarzą w twarz. Poza harmonogramami istnieje nacisk na rozwijanie lepszych relacji i stworzenie klimatu porozumienia i współpracy, w którym wszyscy wychodzą jako zwycięzcy.

W epoce antypatii i pospiechu uprzejmość uważa się za marnowanie czasu, o 8% mniej wydajności dla firmy lub ryzykowanie utraty czegoś ważnego w naszym kręgu społecznym, jeśli wyłączymy na chwilę telefon komórkowy podczas spotkania z przyjaciółmi lub partnerem.

Czy naprawdę warto?

Życzliwość to dar, który budzi nadzieję, nawet w czasach kryzysu

Życzliwość to dar, którym warto się dzielić, nawet jeśli nie jest doceniana, nawet jeśli w zamian nie otrzymamy żadnej wdzięczności. Choć mogłoby się wydawać inaczej, w ten sposób , inwestujemy w siebie, czujemy się lepiej i odkrywamy w sobie pokłady empatii, która promuje rozwój osobisty i emocjonalny.

„Bądź uprzejmy dla wszystkich; towarzyski wobec wielu; zaznajomiony z kilkoma; przyjacielem jednego; wrogiem dla nikogo”.

-Benjamin Franklin-

Z drugiej strony, chociaż wielu filozofów może nam powiedzieć, że koncepcja życzliwości społecznej wygasa, nadal istnieje nadzieja. Mamy świadomość tego, że nowoczesny świat zachęca nas do bycia indywidualistami pełnymi ambicji. Oraz , że stres i nerwowość będą powodowały, iż od czasu do czasu, wezmą w nas górę najgorsze cechy. Ale czy naprawdę chcemy zostać kimś takim? Czy chcemy zamienić się ludzi, którzy nie potrafią walczyć o bardziej życzliwą egzystencję?

Naucz dzieci życzliwości

Pomyśl o przyszłych pokoleniach i nieprzyjaznym dziedzictwie, na które narazimy nasze dzieci, jeśli nie zaczniemy wprowadzać zmian. Powinniśmy stać się bardziej świadomi i naszą postawą dać sygnał do zmian.

Nie możemy zapomnieć, że kiedy dziecko przychodzi na świat, jest zaprogramowane do łączenia się z innymi. W rzeczywistości, do 7 lub 8 roku życia dziecko jest pełne altruizmu i chętne do współpracy z natury. Po tym etapie zaczyna skupiać się na sobie i rozwijać zachowania w oparciu o konkurencyjność.Dwie przytulające sie kobiety.

Jeśli zainwestujemy w nie czas i we wczesnym wieku nauczymy je wartości, jaką jest życzliwość stworzymy podwaliny pod bardziej szlachetną i pełną empatii przyszłość. Zacznijcie od mowy ciała i werbalnej uprzejmości, a jednocześnie pokazujmy jak okazywać życzliwość na codzień.

Przywróćmy światu uprzejmość. Podnieśmy wzrok znad ekranów telefonów komórkowych, abyśmy mogli patrzeć na siebie nawzajem. Tam znajdziemy prawdziwe wiadomości, które pochodzą z serca i duszy. Zacznijmy dzisiaj. Nie chodźmy ze zmarszczoną twarzą, włączmy hamulce dla pośpiechu i cieszmy się światem rozdając wokół uśmiechy i poświęcając więcej czasu tym, których kochamy.

Bycie życzliwym oznacza bycia wolnym, a chociaż niektórym może być trudno w to uwierzyć, to wspaniałe uczucie

Technologia...

Technologia – czego nas pozbawiła?

Technologia

Kiedykolwiek będziesz mieć szansę, spróbuj wykonać następujące ćwiczenie. Jeśli znajdziesz się w jakimś zatłoczonym miejscu (metrze, gabinecie lekarskim, w restauracji), rozejrzyj się wkoło i policz, ile osób znajdziesz, skupionych na ich tabletach lub telefonach. Jak bardzo nieodłączna w codziennym życiu stała się nowoczesna technologia? Będziesz zszokowany swoją obserwacją!

Bez wątpienia, liczba osób z telefonami, przekroczy 80%. Wszyscy oni zanurzeni w mediach socjalnych, sprawdzający wiadomości, oglądający wideo, czytający wiadomości email…a gdzie się podziało ich życie? Zagubione pomiędzy Facebookiem, YouTubem, WhatsAppem, Gmailem, jest tego cała lista.

Co zastanawiające, to jak technologia stała się nieodłączną częścią życia codziennego, tych urodzonych po 2000 roku. Od dzieciństwa są oni w stanie korzystać z niej w niebywale biegły sposób. Jednoroczny chłopiec, wie już doskonale, że należy przesuwać palcem wskazującym po ekranie telefonu.

Mała dwuletnia dziewczynka prosi mamę, by pokazała jej, jak wyszło zdjęcie, która właśnie zrobiła jakiemuś obiektowi w parku. Tego rodzaju przykłady można mnożyć…

dziecko i telefon

Czy zdarzyło ci się kiedyś usiąść i zastanowić nad tym, jakie elementy życia codziennego ukradła nam technologia?

Oczywiście, nie ulega wątpliwości, iż ofiarowała nam ona wiele cennych rozwiązań. Wszystko jednak ma swoje ograniczenia. Istnieje bowiem niezwykle cienka granica, pomiędzy korzystaniem z tych urządzeń z konieczności, a byciem od nich uzależnionym.

Technologia odebrała nam pewne istotne części naszego życia. Omówmy kilka z nich…

1. Technologia a nasze własne myśli

Nie spędzamy już w ogóle czasu sami ze sobą. Nie medytujemy leżąc w nocy w łóżku. Nie zdarza nam się usiąść, by pomyśleć o tym co nam się przydarza i jaką decyzję powinniśmy podjąć. Ten brak odpoczynku dla naszego umysłu, ma swoje złe strony.

Gdy umysł nasz wolny jest od jakichkolwiek stymulacji, jest on w stanie swobodnie dryfować, po to by napotkać na rozwiązania problemów, jakieś genialne pomysły, itp. Wygląda więc na to, iż po trochu, technologia zabija naszą kreatywność oraz wyobraźnię.

2. Doświadczenie zagubienia

Co robili ludzie, zanim wynaleziono GPS? Pytali oni przechodniów, próbowali rozszyfrować papierową mapę lub też gubili się. Nie ma nic lepszego, niż odwiedzenie jakiegoś miasta i odkrycie w nim miejsca, którego nie można znaleźć w przewodniku turystycznym.

Obecnie, tego rodzaju sytuacje, niemal się już nie zdarzają. Od samego początku zdajemy się  na rozwiązanie, jakie przynosi nam technologia – mapę zamieszczoną w telefonie. Czasami potrzeba nam się jednak zgubić, po to by natknąć się na coś szalenie istotnego.

kobieta we mgle

3. Szansa na nawiązanie kontaktów z nieznajomymi

Wracając do przykładu podróżowania, zanim jeszcze technologia stała się tak ogólnodostępna, zapytałbyś o kierunek osobę, która wygląda na tutejszą. Być może stalibyście się później dobrymi znajomymi. Odnosi się to również do grona naszych przyjaciół.

Poprzez ekran telefonu nie da się zrozumieć emocji w tym samym stopniu. Nie zależnie od tego ilu emotikonek i piosenek zamieścimy w wiadomości. Z tego powodu, potrzebny jest nam kontakt twarzą w twarz.

4. Odgłos ciszy

W nowoczesnym świecie, rzeczywistość wielkich miast jest pełna hałasów. Spokój i balans odnaleźć można jednak w ciszy. Możemy się przy niej połączyć z samymi sobą, delektować się brakiem irytujących dźwięków i odkryć, jak cenny jest czas, spędzony w ciszy.

5. Energia w naszym środowisku

Jest to naukowo udowodnione, iż urządzenia, takie jak telewizja i komputer, wypełniają pomieszczenie złą energią. z tego też powodu nie zaleca się trzymania ich w sypialni i używania bezpośrednio przed pójściem spać.

Co więcej, jesteśmy tak przyzwyczajeni do robienia zdjęć wszystkiego, co widzimy, iż omija nas możliwość rzeczywistego podziwiania widoków. Nie potrafimy docenić wzniosłości, aromatów, dźwięków, czy też emocji, kryjących się w naturze, patrząc na nią poprzez obiektyw aparatu lub wyświetlacz telefonu.


Zacznij żyć poza urządzeniami, jakie posiadasz!


telefon

 6.Relaks

Przed wynalezieniem telefonu, ludzie komunikowali się ze sobą od czasu do czasu, jeśli mieszkali daleko od siebie. Jeśli jednak domy ich znajdowały się bliżej siebie, składali oni sobie odwiedziny. Niepokój, jaki daje nam w dzisiejszych czasach wysłanie komuś wiadomości i nie otrzymanie na nią natychmiastowej odpowiedzi, ogromnie nas stresuje.

Nie wspominając o sytuacji, w której zobaczymy te dwa niebieskie znaczki na WhatsApp lub napis „przeczytane” na Facebooku! Doprowadza nas to do szaleństwa.

Technologia popchnęła nas tak daleko, że chodzimy z naszymi telefonami nawet do toalety, śpimy z telefonem pod poduszką, kładziemy je na biurku w pracy lub szkole. Odebranie dzwoniącego telefonu nie zabiera nam nawet sekundy.

Co najważniejsze, technologia i jej wynalazki, sprawia, że omijają nas zarówno małe rzeczy, jak i radość przeżywania życia w całej jego intensywności.

Przypomnij sobie, kiedy ostatnio oglądałeś zachód słońca, przyglądałeś się spadającemu deszczowi lub przelatującym po niebie ptakom?

Wszyscy potrzebujemy ...

Wszyscy potrzebujemy kogoś. Obejmujace się dzieci.

Wszyscy potrzebujemy kogoś, kto się nami zaopiekuje. Ale to nie znaczy, że musisz być całkowicie zależny od tej osoby, aby czuć się dobrze. Lepiej jest rozpoznać, że kiedy nie jesteś w stanie sobie z tym poradzić, kiedy uderzasz o dno lub gdy sprawy nie układają się dobrze, potrzebujesz kogoś, kto przypomni Ci kim jesteś i do czego jesteś zdolny.

Są to ludzie, którzy mogą przypomnieć Ci, że jesteś czymś więcej niż tylko własnymi okolicznościami. Błędy czasem się zdarzają. Ci wyjątkowi ludzie są jak anioły stróże, które dają Ci skrzydła, byś mógł latać nad gruzami Twojego rozpadającego się życia.

Mogą nawet być jak głos Twojego sumienia, jak twój Jimmy Cricket, jeśli lecisz zbyt wysoko i zaczynasz się palić w żarze własnego sukcesu. Są jak Twój fundament, równowaga, yin dla Twojego yang.

Wszyscy potrzebujemy kogoś takiego.

Przyjaciel to ktoś, kto próbuje Ci pomóc po upadku. Jeśli nie możesz wstać, usiądzie obok Ciebie, by wysłuchać i da Ci znać, że bez względu na to, co się stanie, nie jesteś sam.
Udostępnij

Szczęsliwa para.

Kiedy czasy są trudne, potrzebujesz kogoś, kto się Tobą zaopiekuje

Zazwyczaj nie jest trudno znaleźć ludzi, z którymi można dobrze się bawić. Wyjście na drinka, zakupy, film lub kawę nie jest wielkim poświęceniem. Ale prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są obok Ciebie, nawet kiedy nie jesteś najbardziej przyjemnym towarzystwem.

Mówimy o chwilach, kiedy wybuchasz płaczem i przeklinasz cały świat. Popołudnia, kiedy nic co robisz, mówisz lub słyszysz, nie sprawi, że poczujesz się lepiej. Właśnie dlatego są to czasy, kiedy naprawdę doceniasz zażyłość. Kiedy doceniasz pomocną dłoń, która pomoże Ci się pozbierać, a ty nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Rozmawiamy również o tych długich rozmowach pełnych narzekań, które jak wiesz, prowadzą donikąd. Ale prosta prawda jest taka, że ​​musisz to z siebie wyrzucić. Mówimy także o momentach w których śmiejesz się z tego, jak absurdalne jest to wszystko i jak bardzo się boisz, że sprawy tylko się pogorszą.

Jest to rodzaj dobrego towarzystwa, które można podsumować jedynie słowami: prawdziwa przyjaźń. Taka, która potrafi pokonać przeciwności i zmienia wszystko. Ten rodzaj zażyłości, który jest tak trudny do znalezienia, ale zarazem tak bardzo potrzebny. Prawdziwi przyjaciele są bardzo nieliczni, ale zawsze będą obok w bogactwie, czy biedzie.

Ppapierowe serce.

Wszyscy potrzebujemy kogoś. Dobrzy przyjaciele mówią wprost, kiedy wszystko idzie dobrze

Gdy wszystko toczy się po naszej myśli, wówczas rzadko doceniamy przyjaźń – a powinno być odwrotnie. To wtedy pojawia się zazdrość ludzi, którzy Cię nie kochają, a Ty zaczynasz być dumny ze swojego sukcesu. Są to czasy, kiedy myślisz, że jesteś niepokonany, sukces uderza Ci do głowy i zaczynasz się gubić.

Właśnie wtedy ta wyjątkowa osoba w Twoim życiu, Twój prawdziwy przyjaciel, naprawdę Ci pomoże. Pokażą ci surową rzeczywistość rzeczy, oderwą skrzydła Twojej dumie i sprawią, ze Twoje stopy z powrotem znajdą się na ziemi. Prawdziwi przyjaciele zawsze powiedzą Ci prawdę prosto w twarz. Zrobią to, nawet gdy będzie boleć, bo wiedzą, że choć ich zdanie może Ci się nie podobać, to właśnie tego potrzebujesz.

Wiedzą, że możesz źle reagować na to, co Ci mówią. Ale wiedzą też, że nie zapomnisz, że naprawdę troszczą się o Twoje dobro. Oczywiście, nie robią tego, żeby cię skrzywdzić; jest zupełnie odwrotnie. Robią to, abyś nie uderzył zbyt mocno o ziemię lub by pomóc znaleźć Ci wystarczającą motywację, aby w końcu zdecydować się na skok..

Dlatego wszyscy potrzebujemy kogoś, kto się nami zaopiekuje. Ponieważ jesteś swoim najgorszym wrogiem, gdy sprawy toczą się w złym kierunku jak i wtedy, gdy idą naprawdę dobrze. To dlatego, że potrzebujesz kogoś, kto powstrzyma Cię przed utratą kontroli i przed samozniszczeniem.

Ponieważ nikt nie jest doskonały, a kiedy jesteś sam, sprawiasz, że Twoje pomyłki są o wiele gorsze niż w rzeczywistości… Przyjaciele istnieją też dlatego, że życie dzielone z wyjątkową osobą to życie naprawdę warte przeżycia, od początku do końca.


Miłość jest najlepszym...


Miłość i przytulenie

Miłość jest najgłębszym, najbardziej intensywnym uczuciem, jakiego możemy doświadczyć w naszym codziennym życiu. Porusza miliony ludzi na całym świecie. I to właśnie miłość pomaga leczyć nasze rany odniesione wskutek złamanego serca.

I nie mówimy tutaj tylko o romantycznej miłości między dwojgiem kochanków. Mówimy o miłości w znacznie szerszym ujęciu i we wszystkich jej znanych formach. Będzie to miłość do siebie samego, miłość matczyna, miłość panująca między przyjaciółmi.

Jest to uczucie uznawane i akceptowane przez innych ludzi, które pomaga nam złożyć nasze serca z powrotem w jedną całość. Pomaga nam czuć się tak, jakbyśmy nie byli sami na tym świecie, kiedy przechodzimy przez trudniejsze chwile i momenty załamania.

„Urodziliśmy się samotnie, żyjemy samotnie i umieramy w samotności. Tylko dzięki miłości i przyjaźni możemy stworzyć chwilową iluzję tego, że nie jesteśmy sami na świecie.”
-Orson Welles-

Pomyśl o miłości do samego siebie. Solidne, wysokie poczucie własnej wartości jest tym, co pomaga nam wyzdrowieć, gdy zostaliśmy zranieni, a nasze serca zostały złamane. I to właśnie miłość do samego siebie zostaje nam zalecona przez lekarza jako remedium na wszystkie te przypadki, gdy sprawy wokół nas stają się zbyt ciężkie do zniesienia.

Czym jest miłość i do czego może nam posłużyć?

Kiedy mówimy o miłości, nie mamy tutaj na myśli jedynie uczuć pełnych romantycznych uniesień, ale o miłości w znacznie szerszym ujęciu. To właśnie miłość skłania nas do brania udziału w spotkaniach towarzyskich i popycha nas do interakcji z ludźmi. Zwykle jest to bardzo pozytywne zjawisko. Miłość to bowiem niezwykle silne uczucie, które pozwala nam tworzyć ścisłe więzi z ludźmi, na których nam zależy.

„Jednym z celów życia ludzkiego, niezależnie od tego, kto i jak je kontroluje, jest kochać każdego, kto jest na tyle blisko, aby mógł być kochanym”.
-Kurt Vonnegut-

To wyjątkowy element, który leży u podstaw empatii i współczucia. Miłość może sprawić, że poczujemy się tak szczęśliwi, że możemy zacząć się zastanawiać, czy to się dzieje naprawdę, czy jest tylko efektem działania jakiegoś leku lub specyfiku. Wynika to z tego, że gdy działanie tego efektu się zakończy, zwykle chcemy jeszcze więcej i więcej. Wygląda to więc jak typowe uzależnienie.

Puzzle

Miłość, zgodnie z informacjami, jakie publikuje neuronauka, jest reakcją psycho-fizjologiczną, która zachodzi w naszym organizmie poprzez aktywowanie licznych substancji chemicznych pełniących rolę neuroprzekaźników w mózgu. Należą do nich między innymi oksytocyna, wazopresyna i dopamina.

Hormony te odgrywają ważną rolę w odczuwaniu przyjemności, euforii, satysfakcji i poczucia spełnienia. Niektóre obszary mózgu zostają wtedy aktywowane. Są to ogólnie mówiąc te rejony tego organu, które pomagają nam związać się z innymi ludźmi.

Złamane serca można wyleczyć

W tym, czy w innym momencie naszego życia każdemu z nas mogło przytrafić się złamane serca. Ból taki może pochodzić z rozpadu związku, a może także z tych rozczarowań, które zdarzają się czasami między przyjaciółmi. Czujesz się tak smutny, jakbyś miał w sobie pustkę, a Twoje serce zostało rozbite na milion kawałków.

Wyobraź sobie na przykład, że Twój najlepszy przyjaciel przestaje się z Tobą spotykać, ponieważ poznał kogoś nowego i nie mają już dla Ciebie czasu. Jak byś się wtedy poczuł? Bez wątpienia ogarnie Cię uczucie zdradzenia i zranienia. Będziesz także zastanawiał się bez końca, co się tak naprawdę stało. Ale pomimo bólu, jaki tkwi w naszym sercu, jesteśmy w stanie je odbudować. Możemy wznieść się jak Feniks z popiołów.

Przyjaciółki

„Kochać, to nie znaczy jedynie oferować opiekę. To przede wszystkim zapewnienie zrozumienia drugiej osobie.”
–Françoise Sagan–

W rzeczywistości nasze serca stają się silniejsze dzięki przeciwnościom losu bardziej niż praktycznie rzecz biorąc w jakimkolwiek innym momencie życia. Ta charakterystyka nosi nazwę sprężystości. To zdolność przystosowania się do trudnych okoliczności. Nie ma znaczenia, czy życie uderza nas z całą mocą.

Możemy uczyć się wielu rzeczy na podstawie bólu, z jakim mamy do czynienia. To po prostu kwestia obejrzenia naszej historii z zupełnie innej, nowej perspektywy.

Miłość do siebie samego to mocna nić, która zszyje Twoje zranione serce

Miłość do siebie samego jest podstawą ozdrowienia po każdym rozpadzie związku. Zaakceptowanie siebie takim, jakim się jest, naszych własnych słabości i mocnych stron pomaga nam być bardziej kochającymi i współczującymi osobami. Dla siebie i dla innych.

Na przykład wyobraź sobie, że akceptujesz siebie takim, jakim jesteś. Czujesz się pewnie ze swoim wyglądem zewnętrznym i ze swoją wewnętrzną istotą. Czy widzisz teraz, o ile łatwiej będzie Ci poradzić sobie w sytuacji, gdy Twoje serce zostanie złamane? To prawda, że nie zmniejszy to dręczącego Cię bólu, ponieważ jest to naturalna część każdej straty. Ale przynajmniej będziesz miał siłę do tego, by uleczyć swoje zranione serce, kiedy już pierwszy smutek przeminie.

Pożegnanie się z rzeczami i osobami jest zawsze trudne. Smutek może dawać nam błędne wrażenie, że nasze serce pozostanie zepsute na zawsze. Jednak nawet jeśli skończymy z blizną w miejscu rany, nasze serca ostatecznie się i tak zagoją.

Tylko odważne dusze są w stanie poprosić o pomoc

Nie czuj się gorszy od innych, jeśli potrzebujesz kogoś, kto podałby Ci pomocną dłoń. To przecież najbardziej normalna rzecz na świecie. Kiedy przechodzisz przez jakąś formę żałoby lub żalu, prawdopodobnie będziesz potrzebować wsparcia zaufanych osób w swoim życiu. Porozmawiaj z nimi i pozwól im udzielić sobie wsparcia. Twoi bliscy mogą pomóc Ci złożyć całą tę opowieść w spójną całość. W ten sposób możesz zamknąć ten rozdział w swoim życiu i rozpocząć zupełnie nową historię.

Miłość do samej siebie

Stajesz się silniejszy, kiedy sam nie zaznajesz bólu, bo zamiast tego dzielisz się nim z ludźmi, którym ufasz. Opowiadanie o swoich ranach spowoduje ich szybsze zagojenie. Będziesz mógł powiedzieć: „Przeszedłem przez coś ciężkiego, ale udało mi się.” I pamiętaj o tym, jeśli masz trudności z dotarciem do tego punktu. W niektórych przypadkach możesz potrzebować pomocy psychologa, aby uzyskać nowe spojrzenie na życie.

Krótko mówiąc, złamane serca można naprawić. Potrzebna będzie do tego miłość do samego siebie i wsparcie ze strony bliskich Ci osób. Twoje serce się zagoi, a Ty odłożysz je z powrotem na swoje miejsce w sposób, dzięki któremu będzie ono znacznie silniejsze. Zaakceptuj swój ból, aby smutek przerodził się w nową nadzieję.

Suszymy zabki...

No wez... :d...https://www.youtube.com/watch?v=iAc6Qr_sAXw