huker
Niech do Was dociera, nuta od Hukera
Dobra maniera - słuchać Hukera
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
twój uśmiech przyniesie słoneczny dzień,
Wszyscy robią to co robisz,
twój uśmiech przyniesie słoneczny dzień,
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Świętujmy to wspólnie
przyjdź, dołącz do harmonii
Wszyscy robią to co robisz,
twój uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień.
Wszyscy robią to co robisz,
uśmiech przyniesie słoneczny dzień."
Walentynkowe przesłanie redivivus
Do P*
Uwypuklijcie ciał swych akcenty,
Wszelkie użyjcie swoje talenty,
To Wam Walenty chociaż jest święty,
Zapewni, w nocy, grzeszne momenty.
Jednak zważajcie na abstynentów,
Bo wtedy nici z grzesznych momentów
I wśród rozpaczy, ckliwych lamentów,
Przyjdzie korzystać z ekwiwalentów.
Odrzućmy jednak te incydenty.
Wiara w świętego to fundamenty,
Że noc nie będzie ewenementem
I się zakończy eroakcentem.
Huker
* Pań
Rozmyślanie, wieczorem, nad słów doborem.(2)
Może z powodu zbyt długich wieczorów, nadmiaru ciepłej herbaty i towarzyszącemu temu dobremu nastrojowi, uległem prośbie miłej blogowiczki Kaligrafii i popełniłem to "tłumaczenie". Pomocna temu, była też moja przekora. Gdy na moją prośbę, o tłumaczenie wstawionego przez nią tekstu, zobaczyłem pisemną odpowiedź" a tłumacz sobie sam" Zachęcony i pomny słów Mikołaja Reja przedstawiam.
Kamienne serce w duszy głębiach
Podobne truchłu jest gołębia,
Ofiary ciosu, porzucenia,
Które gnijące, czas w proch zmienia.
Nie śmierć największą naszą stratą,
Lecz to, że z naszą aprobatą,
W ciepłym, żyjącym jeszcze ciele,
Serce powoli kamienieje.
Nie dane wtedy czuć podnietę,
Szarością kryjesz, barw paletę,
Przyszłości widzisz, swej, kontury,
A wokół siebie, tylko szczury.
Szczęśliwszy żul po wódki dawce,
Miejsce mający swe na ławce,
Niż Ty, z sercem, w fazie skostnienia,
Bez miejsca swego do istnienia.
Ofiarą ciosu, porzucenia,
Co gnije, a czas, w proch ją zmienia,
Poddaną losu poniewierce,
To bardzo często Twoje serce.
Na kanwie Speed of Soul
Huker
A teraz uprzedzając komentarze pierwszy ocenię swoją twórczość,
zwłaszcza , że i pora adekwatna