nicola555
Piątek Wielkiej Nocy
Boże ,mój Boże ...
Czemuś mnie opuścił?
Tak niedawno witaliśmy Pana
Do Jerozolimy Wjeżdżającego
Dziś na krzyżu Zawieszonego
I skarga płynie do nieba
Do Ojca Wszechmogącego
Ból duszy i ciała
Zawierza siebie oddaje się cały
I mówi niech się stanie Ojcze
Jak Ty zechcesz nie jak ja
Ile razy my oddajemy się
Całkowicie Ojcu
Ile razy mamy wiarę że...
Tylko jeden Ojciec jest
W stanie pomóc nam uzdrowić
Umniejszyć Cierpienie
Ile razy nasza słaba wiara
Uwłacza temu który dla naszego
Zbawienie umarł na krzyżu
Umarł jak człowiek
Przecież każdy z nas umrze
A przez śmierć trafi do domu Ojca
I jak wtedy spojrzy w oczy
Jak przeprosi za złe Czyny
Za nie wiarę i zwątpienie ?
Wielki Piątek dzień śmierci Pana
Niech bedzie czasem na zmianę
Kiedy przyjdzie czas
Iść z ufnością do Jego domu
Jezu ufam Tobie
Wielki Czwartek
Apostołowie i Jezus
Ostatnia Wieczerza
Nikt z uczniów nie widział że...
Widzi po raz ostatni żywego nauczyciela
Choć Jezus w rozmowie przytaczał wersy
Oni nie rozumieli swego nauczyciela
Pytali Go lecz nadal nie umieli pojąć
Judasz też był razem z uczniami i choć
Pan wspominał o zdradzie mówiąc
,,jeden z Was mnie zdradzi,,
Zawrzało uczniowie poruszeni protestowali
Jezus dalej mówił jeden z Was
Zaprze się mnie po trzy kroć...
Uczniowie nie poznawali nauczyciela swojego
A kiedy zaczął myć im nogi całkiem
Nie wiedzieli co się dzieje
Taki przebieg miała ta Ostatnia Wieczerza
Cisza ....
W wieczornej mszy Wielkiego Czwartku
Cisza symbol tego co ma nadejść
Ile razy my zastanawiamy się nad ciszą która
Nas ogarnia,która zmusza do przemyślenia
Czas zadumy i przemyśleń
Czas bycia z samym sobą
Nie tłumaczmy się brakiem czasu
Nie tłumaczmy zmęczeniem
Wielkanoc to święto zadumy
Warto przystanąć na chwilę
Znaleźć czas by wstąpić do kościoła
Zmówić modlitwę
Polecić się Panu
Kto wierzy sercem całym
Nigdy się nie zawiedzie
Jezu ufam Tobie
Spójrz inaczej
Wjazd Twój Panie do Jerozolimy
Palmowymi gałązkami był witany
A potem w Ogrójcu modlitwy
Wraz z uczniami ... prosiłeś
Czuwajcie....oni spali
Pan wiedział że sprzedany będzie
Na ucznia wskazał...nie dowierzali
Marne trzydzieści srebrników
Tyle życie warte było
Pojmali.... do Piłata zaprowadzili
Domagali się skazania
Gawiedz krzyczała,burzyła się
Nawoływała
Piłat ręce umył ...Jezus skazany
Z szat odarty,bity ,poniżany
Na krzyżu umierał matka Jego
Z bólu mdlała...za nas
Za Ciebie i mnie
Za grzechy nasze...oddał życie
Juz dziś zacznij na dobre
Zmieniać się...od dziś
Jutro moze nie zaczekać
Nie można spóźnić się
Od siebie musimy wymagać
Najwięcej jak powiedział
Błogosławiony S, Wyszynski
W modlitwie prosimy Boga aby
Dał nam serce czyste
By nie ranić drugiego
By nauczył pokory
By nauczył bezinteresownej miłości
By dostrzec drugiego czlowieka
Niech ziarno rzucone w glebę
Kiełkuje,wydaje obfity plon
Owocuje...