mam na Imie Marcin , mam 18 lat, chodzę do LO w tym roku maturka , mam nadzieje ze nie zdam , bo bardzo kocham swoja szkole , nauczycieli , szkolne ubikacje, kamery )
Dlaczego lubisz szkolne ubikacje? Tak lubisz sikać czy co?
DYKTATOR1990 – uwielbiam na nie patrzeć, to samo tyczy się szkolnych kamer )
I aż tak będziesz tęsknił za nauczycielami? wszystkimi?
DYKTATOR1990 – Tak , za nauczycielami na pewno mniej , za nauczycielkami bardzo będę tęsknił , tyle pał mi nastawiały
Bo może sie nie przykładałeś do nauki?
DYKTATOR1990 – Hmm ciężko powiedzieć, ale na pewno porozmawiam z dyrektorem
Ktoś Ci podsunął stronke z grami?
DYKTATOR1990 – kolega z osiedla (Marcelinho91) zaproponował i podsunął mi tą grę, oczywiście pozdrawiamy go i całujemy xD, niestety on nie gra , jest teraz bardzo zajęty )
Czyli ile lat temu to było?
DYKTATOR1990 – Ojj bardzoo dawno temu , zaczynałem już przy pomocy linijki w 1 klasie gimnazjum , obecnie nie grywam przy linijce , stwierdziłem ze można przy pomocy palucha przymierzyć
Hehe właśnie, niektórzy snookerzysci tak mierzyli na początku. Po jakim czasie odstawiłeś linijkę i "palucha"?
DYKTATOR1990 – Myślę ze to po jakimś czasie samo mija , uważam ze wzrokowcy którzy szybko zapamiętują uderzenie , przy następnym podobnym nawet nie dobrze nie przymierzają bo wiedza ze wpadnie , linijka głownie śluzy amatorom xD którzy dopiero poznają co to za gra i na czym polega xD . Ja już jestem Semi Pro dlatego nie używam linijki , ale palucha xD
Szybko zorientowałeś sie o co chodzi w Snookerze i w krótkim czasie wbiłeś swoja pierwszą setkę czy troszkę zajęło Ci to zachodu?
DYKTATOR1990 – No właśnie nie za szybko , na początku starałem sie podpatrywać zawodowców , interesowała mnie głownie rotacja bo jej jeszcze nie umiałem , wiec 1 setę może wbiłem po 6 miechach , 117 wynosiła )
W ciągu tych 6 miesięcy z jakim breakem sie borykałeś?
DYKTATOR1990 – hahahahaha 64 mialem hahahaha
Co czułeś wbijając pierwsza setkę? euforia pewnie co?
DYKTATOR1990 – tak nogi mi sie trzęsły , o rękach nie pamiętam xD, po wbiciu wyłączyłem kompa i poszedłem oblewać
Ta pierwsza setka zmobilizowała Cię do tego ze spędzałeś wiele godzin grając by wbić większego breaka?
DYKTATOR1990 – Tak , spodobało mi się to , w każdym frejmie starałem się żeby pobić te 117 , na początku wydawało mi się ze 117 to już dużo i znowu będę czekać aż to poprawie , ale po jakimś czasie sie udało )
Długo musiałeś grac po tym jak wbiłeś 117 by pobić te 117?
DYKTATOR1990 – Pograłem 2 dni i wbiłem 139 )
I potem jedna myśl " wbić maksa!" tak?
DYKTATOR1990 – Po tym jak znajomy podsunął mi ta grę, jedynym celem było wbicie maxa , o to tu w tej grze chodzi , 1 ruchem wbić jak najwięcej a przede wszystkim 147 )
Czyli od momentu kiedy pierwszy raz zacząłeś grac w Snookera wirt. miałeś za cel, być dobrym graczem? Nigdy nie grałeś ot tak dla relaksu?
DYKTATOR1990 – Rilax na pewno był , ale przede wszystkim chciałem być dobry , i grac z najlepszymi , takim graczem jest na pewno Born2Dance P
Ah ta ambicja:) Myśląc o tym ze chciałeś być dobrym graczem nie powodowała czasami ze przegrywając bluzgałeś na stole?
DYKTATOR1990 – Hehe pewnie , kto tu lubi przegrywać , czasami rzuciłem chujami , ale pomału nauczyłem się ze trzeba i przegrywać ;pp
Na pewno Ci sie udało poskromić nerwy? Nie wymknie Ci się czasem słodka inaczej wiązanka?
DYKTATOR1990 – Wymyka mi się nawet jak jestem spokojny , klnę cały czas , nawet jak śpię xD
Czyli przypuśćmy zapraszasz na randkę dziewczynę jak jej to mówisz " e kur..., pójdziesz zemną kur.... do parku na chu....wy spacer?"
DYKTATOR1990 – Nie chodzę na randki , wróćmy do spraw snookera, nie będę się wypowiadać o moich sprawach miłosnych
Ile masz wszystkich maksów?
DYKTATOR1990 – 20 , Mój żeński Bodygard Born2Dance niektóre mi ustawił ) tak wyszło , ale obecnie mam w sumie 20x147 , pozdrawiam ustawiaczy ^^
Mając tyle maksów, czasami kiedy z kimś grasz wchodzą na stół "gapie" i nie czujesz czasami presji? Wiesz ze wiedza ze jesteś dobry i oczekują ze z zamkniętymi oczami powinieneś wyczyścić stół?
DYKTATOR1990 - Nie czuje Presji bo maja mnie za leszcza ( , mój dobry znajomy !CoStE! , którego serdecznie pozdrawiam , woła na mnie ciota ( oswoiłem sie z tym , a jak mam okazje wbić 147 to mi nawet kropla potu z oka nie poleci , jeszcze raz pozdrawiam Coste , lecz wrzody synu
Miałeś ustawiane maksy, czybyś zwątpił w swoje umiejętności i nie mógł wbić maksa własnymi siłami?
DYKTATOR1990 – Wbiłem maxy i to nie ustawiane , wiec myślę ze mam predyspozycje do wbijania maxuf P wystarczy sie skupić , nie rozmawiać podczas gry i myśleć xD , ja często gadam , śmieje sie i ze tak za przeproszeniem wtedy Chuj wychodzi P
Ile byś wbił breaka nie używając w ogóle rotacji?
DYKTATOR1990 – Wszystko zależy od układu , jeśli układ jest rozbity a czerwone ładnie rozproszone to spokojnie 100 nawet , ewentualnie 101 xD
Ale ciężko by było grac bez rotacji prawda?
DYKTATOR1990 –Zajebiście ciężko , radzę każdemu kto zaczyna grę w Snoka , szybko opanować rotacje , nawet jeśli nie posiada super skuteczności )
Na swoim nicku obecnym masz breaka 153, a dlaczego nie 162? Jak ustawiać to porządnie ,nie?
DYKTATOR1990 – No może i tak , jak zdam maturę to se wbije nawet i 170 , na razie 153 mnie jara, xD ( pogadam z Bornem czy mi wystawi)
Przeszkadza Ci to kiedy przeciwnik rozbija ?
DYKTATOR1990 – Zajebiście mnie to irytuje , w większych turniejach typu "Masters" powinno być zakazane rozbijanie , dyskutowałem na ten temat juz kiedyś z Mirkem nawet, żal patrzeć jak gość który rozbije układ wbija 100 i mówi ze kozak xD , żal żal żal , pobanowac takich
I pewnie pobanowac tych co kiedy wbijasz breja a on daje nogę, tak?
DYKTATOR1990 – W swojej karierze spotkałem sie z takimi którzy mi uciekali podczas budowania brejka , ale nigdy nie zdarzyło mi sie na przykład przy maxach ) dlatego śmieje sie z tego jak dojdzie do takiej sytuacji , ze typ poddaje , albo ucieka
Powiedzmy ze jesteś taki nerwus Snookerzysta. Trafił swój na swojego? Grałeś z kimś bardziej od Ciebie nerwowym?
DYKTATOR1990 – jest tu kilku takich , ale nickow ujawniać nie będę bo strącę zęby xd
Widzisz jakąś różnice po miedzy graniem na publikach a w turniejowcach?
DYKTATOR1990 – Bardzo dużą , po prostu granie na publikach nie podnieca mnie tak jak granie w pokojach turniejowych , a tylko w nich można zdobyć hajsiwo za tura, a także rozegrać mecze z najlepszymi , i się sprawdzić przede wszystkim )
Kto jest tym najlepszym dla Ciebie?
DYKTATOR1990 – Wislak , ale nie gorszym na pewno od niego jest Coste a także Born i ja , Maciej_MS nam nie dorasta , pozdrawiam Macieja i jego maxy P <beer> for ju
Kiedy widzisz takiego nazwijmy "kozaka" który pokazuje ze każdego ogra i z tym się ogłasza wszem i wobec, lubisz takiego ograć i trochę takiemu podciąć skrzydełka? Lubisz takie wyzwania?
DYKTATOR1990 – Na początku se myślę co będzie jak mnie taki "kozaczyna" jednak ogra , ale po chwili wbijam na mebel i go gniotę xD
A kiedy on Cię przygniecie? ciut się irytujesz ?
DYKTATOR1990 – mam uraz psychiczny ze 2 miechy , lepiej nie podchodzić bo zarznę xd
Nie chciał byś zostać TD?
DYKTATOR1990 – W wieku 14 lat albo 15 byłem TD , bardzo dobrze sie sprawdziłem , ale nie będę już nim nigdy , szkoda mi czasu na organizowanie turnieji P
Trudno było wtedy pogodzić pomiędzy robieniem turków a graniem?
DYKTATOR1990 – No , musiałem wybrać albo Td albo granie , ciężko pogodzić mi było jedno z drugim
Ok to tak na koniec, czego Ci życzyć? Połamania kija?
DYKTATOR1990 – Niczego , a ze się kij mi złamie to ja wiem bo jest ogromnie duży , ale chciałbym pozdrowic moich ziomuf , costka , którego musiałem umoralniać 5 lat az w końcu dorósł , mój Team Cup przede wszystkim moja Faje Borna to na tyle xd
"Stary snooker" wywiad z dyktator1990
"Stary snooker" wywiad z beczka_piffa
Dobrze, imię Jacek, lat 17, chodzę do drugiej klasy Liceum ogólnokształcącego profil europejski( historia, geografia itp. ) , mieszkam w Grudziądzu, interesuje sie sportem, biernie dużo oglądam, a czynnie piłka ręczna, nożna, ping pong, gry barowe, darty, bilard
Lubisz Historie? Zapamiętujesz te wszystkie daty?
Beczka_piffa – E tam od razu lubię humanistyczna rodzina to jakoś tak poszedłem w ślady, daty- zmora historyków
A co planujesz dalej, jakie studia?
Beczka_piffa – No planuje iść na prawo, tzn. pójdę na prawo możliwe ze do Gdańska bo klimat mi sprzyja nadmorski, uczyć się tego co lubię a do tego dbać o zdrowie
Chcesz być prawnikiem?)
Beczka_piffa – Właśnie tak powiem ze będę miał łatwo bo moja mama jest prawnikiem ale czytam sporo akt i oglądam czasem sprawy mojej mamy i chciałbym robić to samo:) Chociaż i tak nigdy nie będzie sprawiedliwości na tym świecie;)) ale ja to zmienię(postaram się)
Trzeba mieć głowę do kodeksów i tym podobne prawda?
Beczka_piffa – No niestety, kodeksy, artykuły czy tam konstytucje, wszystkie te prawne potrzeby trzeba opanować jeżeli chce sie być w miarę dobrym i sumiennym adwokatem:)
Grasz w Bilarda na żywo?
Beczka_piffa – ależ zmiana no jasne, czasem pogrywam w te kulki w realu.
Kiedy pierwszy raz wziąłeś kij do ręki trafiałeś w te bile?)Pewne komiczne były początku w grze w Bilarda na żywo co?
Beczka_piffa – No parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, oczywiście ze było to żenująco śmieszne Akurat grałem z tata wtedy który już cos tam potrafił, ośmieszał mnie:(
Ile razy albo tygodni podchodziłeś do kija aby już cos tam wbijać poprawnie?
Beczka_piffa – Było tak ze najpierw mnie to wkurzało, wiadomo nie wychodzi to nerwy na początku to z 2 razy w tygodniu, im lepiej się grało to poświęcało się tego czasu na bilarda relatywnie więcej. Ale to było kiiiiilka ładnych lat temu:)
I potem odgryzłeś się i ograłeś tatę?
Beczka_piffa – Powiedzmy, jak tata nie grał kilka tygodni czy miesięcy to wiadomo ze był dość słaby parę razy wygrałem:)
Pochwal się gdzie byłeś na wakacjach?
Beczka_piffa – Nad morzem ale zeszło z 5 tygodni byliśmy:) pogoda była beznadziejna w te wakacje:)
Napisałeś "byliśmy" z kim byłeś? ( tak, tak, ciekawska)
Beczka_piffa – z Agatka
Czyli z Twoją drugą połówką tak?
Beczka_piffa – jak najbardziej tak:) z moja miłością a Agata jej na imię
Co byś teraz zrobił gdybyś zaliczył z ukochaną wpadkę?
Beczka_piffa – Byłbym tatusiem, faaaajnie myślę ze byśmy sobie poradzili, rodzice moi, i Agi są przychylni nam, na początku na pewno bym nie emanował wielka radością ale w głębi serca bym sie cieszył, jakby już przyszedł na świat potomek to byłbym w niebie
ale lepiej odpukać(puk puk) jeszcze za szybko
tak tak, pukaj pukaj ;d
Beczka_piffa – czemu nie ale uważamy P
SNOOKER
Widzę w Twoim nicku 147, to jedyne 147 które wbiłeś?
Beczka_piffa – nieee mam trochę więcej tych maxow Mam ich na pewno za dużo jak na moja grę, masa ludzi ma mniej a są zdecydowanie lepsi, no ale tak wyszło
Za każdym razem kiedy wbijasz maksa, towarzyszą Ci te same emocje co wtedy kiedy pierwszy raz wbijałeś maksa?
Beczka_piffa – Nie, teraz to już 147 wpada bez zbędnych emocji czyli jakikolwiek stres. Myślę ze powyżej 10-tego maxa stres jest zdecydowanie mniejszy. w moim przypadku na pewno. a jeszcze, stresu może i nie ma, ale zepsuty max na kolorach szczególnie potrafi zaboleć
Pamiętasz uczucie kiedy wbijałeś pierwszego maksa? Ręce się trzęsły?
Beczka_piffa – Jasne ze pamiętam ręce? nie tylko ręce, cały się trząsłem, szok, zdziwienie, radość, niezmierna radość
Sie zagalopowałam pytając o maksa a nie wiem po jakim czasie "treningu" wbiłeś swoją pierwszą setkę?
Beczka_piffa – To jeszcze na innym nicku, po 2 miesiącach gry, było to 104 a emocje wcale nie były słabsze jak przy maxie zero rotacji kątów, jakiś tam przypadek:)
Wbijając 104 to zasługa systematycznej gry?
Beczka_piffa – Wbijając 104 to był zwykły przypadek, masa szczęścia, pewnie i farta( nie pamiętam) jedna setka to o niczym nie świadczy no ale jak ktoś ma jedna setkę to na pewno nie jest jakiś wymagającym rywalem
Jak to o niczym nie świadczy? A nie daje takiego "kopa" by po setkę przyszedł maks? I wtedy sie siedzi do bólu i gra by maksa "wskrzesić"?
Beczka_piffa – A czy motywacja, na pewno, wpierw by pobić tą setkę a potem po kolei dążyć do tych 147pkt:P
Zanim wbiłeś pierwsza setkę pisałeś ze grałeś dwa miesiące. Czy w ciągu tych dwóch miesięcy przychodziłeś grac ot tak dla hecy czy chciałeś już jakiś cel osiągnąć?
Beczka_piffa – kilka pierwszych tygodni to na pewno było dla hecy, ale podglądało sie to i owo i chciało się tak grac Na początku nie miałem żadnego celu, grałem dla "jaj"
Co znaczy dla Ciebie grać dla jaj?
Beczka_piffa – Grałem po nic "pomerdac" sobie kijem na stole, uderzanie na pale zero przymiarki
Kogo tak konkretnie podglądałeś?
Beczka_piffa – Głównie osoby z pokoju w którym grałem, ehh. zigi na pewno, desi, cino tez, ledzeppelin, jak zaczynałem grac to był organizowany turniej Poland Open, zapisy od 140+ brejka to tam chodziłem podglądać, delgado rerut Grzes76, baku, kaba i tym podobne
Zmieniły Twoje podejście do gry te wszystkie maksy? Bardziej się skupiasz podczas frejmu albo czujesz sie w przypływie "formy" ze możesz "rozpykać" np. Grzesia?( niech teraz Grzesiek tego nie czyta ;p)
Beczka_piffa – Grzesiem w jakimś poważnym turnieju grałem tylko raz, musiałem wygrać by wyjść z grupy i nawet sie udało 5-4, na pewno po wbiciu kolejnych maxow stałem się bardziej pewny siebie, na początku jak miałem grac z kimś lepszym skupiałem się, denerwowałem ale obecnie nie ma stresu jeśli mam grac z Shadem czy tam Grzesiem
"(...)obecnie nie ma stresu jeśli mam grac z Shadem czy tam Grzesiem" A kiedy grasz z kompletną ciapą to pewnie już zabawa co? Czy jednak nie lekceważysz żadnego gracza?
Beczka_piffa – Szczerze, nie wolno nikogo lekceważyć ALE!! na pewno się mniej przykładam jak mam grac z ta "ciapa" ewentualnie jak przyciśnie to trzeba go postawić do pionu
Beczka_piffa – a kto to dla Ciebie ciapa ?
Ja
Ok, zaczynasz frejm.. na co pierwsze zwracasz uwagę?
Beczka_piffa – U gracza czy co?
Ogólnie jaka masz wtedy pierwszą myśl?
Beczka_piffa – Jeżeli chodzi o gracza to przydałoby sie gdyby to nie był nowy nick a w miarę konkretny break a jak zaczynam frejma to....kulam białą od dolnej bandy i dotaczam do czerwonych a myślę o tym by wbić maxa<cwaniak2> ale przeważnie nici:D
Nie bardzo rozumiem dlaczego sie tak boicie grac z nowymi nickami, chodzi o to ze jest większą szansa ze dadzą "nogę" w trakcie frejma?
Beczka_piffa – No jasne, a do tego ma zero gier, wbije maxa czy 100+ w pierwszej grze i sie próbuje ukrywać pod tym nowym nickiem, struga cwaniaczka, nie lubię z nowymi nickami grac, chyba ze wiem kto to jest:)
A teraz Jacuś, policz po cichutku wszystkie swoje maksy i pochwal się ile ich "naciułałeś"
Beczka_piffa – naciułałem 33 sztuki . Żaden z rozbicia Żaden nie ustawiony tym bardziej
E no wstydź się! tylko tyle? postaraj się mocniej a nie sie obijasz!
Beczka_piffa – hahahahahahahahahahahahha, jak już pisałem mam ich ZA DUZO jak na moja grę
Dobrze, mając na koncie "skromne" inaczej 33 maksy, wiec już zapewne operujesz rotą i robisz te całe jak napisał Emil, jakieś rogale czy duble?
Beczka_piffa - Akurat czy rota ma cos wspólnego z dublem to bym polemizował rogale...potrzebna rota i kat, na razie w tym raczkuje jak każdy chyba, ale w końcu i to większość tych dzisiejszych cyborgów opanuje do perfekcji
A Ty Cyborgu chcesz rotę opanować do perfekcji?
Beczka_piffa – nie obrażaj tych cyborgów nazywaj tak mnie jasne ze chce, w jakimś tam stopniu już jest opanowana ale to na pewno za mało
Dla mnie cyborg brzmi jak terminator to zaszczyt ich kopnął a nie obraza ;d
Beczka_piffa – No ich tak, ja się nie zaliczam do tego zaszczytnego grona bo ....jestem słaby :<
33 maksy co Ty tu robisz? Nie powinieneś teraz opanować nowy Snooker?
Beczka_piffa – Nowy Snooker, beznadziejny jest nie podoba mi sie, chociaż jest bardziej już realistyczne ale tez łatwiejszy, nie przenośże się na niego chyba ze tego zlikwidują, zobaczymy
Powiedz mi lepiej ile nickow masz na swoim koncie albo sumieniu?)
Beczka_piffa – Nickow malutko, beczka_solyy, beczka_piffa, Jacoosiek ale pisze się inaczej zaczynałem na man_united2:)
Skoro jesteśmy przy nickach, skąd ten pomyśl na beczka piffa albo solyy? Lubisz piwo solone czy jak?
Beczka_piffa – Po pierwsze, najpierw była beczka solyy gdyż....na lekcji języka polskiego, czytaliśmy małego księcia, i pani walnęła taki morał związany z ta książką," proces poznania człowieka jest tak długi jakby zjeść beczkę solYYYY" Nie mówiła ta pani „i” tylko „y” i tak wyszło Beczka_piffa to chyba Heniu podrzucił, miała być beczka, czegoś tam, wyszło na piffo aa jeszcze mam nick, beczka_zaluu, po nic stworzony:D
Ranking 7863 , wytłumacz się z tego. Dlaczego nie 10000?
Beczka_piffa – miedzy 7800 a 7900 krążę już hohohooh, wieki:D czemu nie 10000, ciężko ugrać z tymi rywalami tak dużo gier na plus
Ale chciał byś mieć 10000?
Beczka_piffa – Chcieć może i tak a nie potrzebuje tego, do niczego to potrzebne a lepszego ze mną nie uczyni
Pewnie miałeś fajne sytuacje z błędami gry? Wkurzałeś się wtedy?
Beczka_piffa – Obecnie, każdy banalny błąd potrafi mnie wkurzyć ze sobie nawet poklnę a kiedyś...nie było to aż tak odczuwalne ale jak wiadomo wole mieć kija niż go tracić
Czy nie jest tak kiedy grasz z dobrym graczem i zabierze Ci kija już możesz spokojnie gazetkę w tym czasie poczytać?
Beczka_piffa – Jak jest rozbite to nawet nie mogę ale musze zawsze można przerwać czytanie bo Snooker jest nieobliczalny i każdemu może sie zdarzyć prosty błąd ale raczej rzadko już wtedy odzyskuje kijka
Wiec to taki maciupki minusik grac z kimś dobrym bo jak kija zabierze to nie ma napisanego na kiju "wróć"?
Beczka_piffa - W życiu, żaden minus, można sporo się poduczyć jak taki dobry zawodnik bierze kija i czyści blat, milo na to patrzeć no ale nie np. mieć przez to serie -10;] do -7 zniosę
Teraz trochę Mitologii. krąży mit ze każdy grasz ma swój styl, taktykę gry. Ty tez masz swoja taka ze można by było Cię poznać gdybyś wpadł do pokoju w innym "przebranku"?
Beczka_piffa – Moim zdaniem sporo osób gra baaaardzo podobnie, trudno rozpoznać kto kim jest, nie mam jakiegoś nadzwyczajnego stylu, niedawno próbowałem grac tylko na czarna, na siłę ale teraz już gram i zachowawczo i ryzykownie jak trzeba:)
Masz jakiego dziwnego pecha do któregoś gracza? W sensie ze akurat z TĄ osobą Ci marniej wychodzi mimo ze się starasz?
Beczka_piffa – Słabo mi idzie z KUBUSIEM i....ze Skajem:D ze Skajem drugi raz z rzędu ligę przegrałem;]
MASTERS / LIGA / TURNIEJE
Grałeś w Mastersie w M-Room?
Beczka_piffa – grałem Wyszedłem z grupy, trafiłem na Shada i....wiadomo
To był Twój pierwszy Masters? Jeśli nie to w ilu już brałeś udział?
Beczka_piffa – W night, 4 bo jeszcze w fall in love
Który Masters miło wspominasz i dlaczego?
Beczka_piffa – W każdym wychodziłem z grupy i w każdym odpadałem w pierwszej fazie play off W night club robiony przez kb był ciekawy bo na sety i dobrze poprowadzony. Mirek tez zrobił zajebisty
Na kogo trafiałeś ze Cię tak brutalnie "likwidowali"?
Beczka_piffa – w Mroom - shad;], w Night u kb - rafik;], w night u adzika - delgado;] w fall nie pamiętam ale chyba lewap
A to łobuzy
Beczka_piffa – co nie? szczęście mieli <miech> nie no generalnie byłem bez szans
Lubisz grac w Mastersach? Poczuć zapach rywalizacji czy siebie "przetestować"?
Beczka_piffa – Pewnie ze lubię, mocna obsada napędza do większej motywacji a i rywalizacja z nimi jest o wiele ciekawsza w czymś takim jak Masters, każdy wg mnie próbuje sie wnieść na wyżyny żeby osiągnąć jak najlepszy wynik, to dodaje smaczku tego typu turniejowi:)
A granie w Ligach to już nie to samo co Masters tak? Już nie te same emocje?
Beczka_piffa – W lidze gram dopiero drugi sezon, jest więcej meczy, a i obsada nie ta sama, w lidze jest wiele niespodzianek a w Mastersie bywają one rzadko ale zdarzają się jak np. w tej edycji było całkiem sporo , myślę ze w lidze nie ma tak wysokich emocji:) ale fajnie sie gra w lidze, można się sprawdzić
Po 33 maksach , rzuć to w cholerę i zacznij robić turki jako TD, co?
Beczka_piffa – NIGDY!! td czy tam admin, w życiu Iza miałem propozycje ale nigdy sie na to nie zgodziłem i nie zgodzę poza tym 33 maksy to nie tak dużo jest co szkolić i podbijać staty
Czyli jednak chciał byś jeszcze parę maksow powbijać. Albo dojść do takie stanu ze wbijać maksy na zawołanie?
Beczka_piffa – tak na zawalnie, nie wszystko zależy ode mnie a maksy jasne ze bym chciał niech sobie rosną a tak a propos dawno już nie wbiłem ostatnio 24 października:( słabizna:)
Jak bardzo się wkurzasz jak Ci ktoś daje nogę w trakcie frejma? Rzucasz tam czymś czy nie?
Beczka_piffa – Nie, nie rzucam ale wkurzam sie i LUBIE nakablowac na takiego chłystka żeby go karali<cwaniak2> frajerzy poddają na brejkach albo uciekają w ogóle ze stołu, nabijacze co ciągną serie często tak robią, uciekają i seria zostaje:)
Nie lubisz grac w tych "turkach" jak to zwał Cimek?
Beczka_piffa – W takich zwykłych na 8 czy tam 16? nie bardzo, w poprzednim pokoju w którym grałem długo nie grałem w ogóle, słaby poziom nawet jak dla mnie ale w mroom są o kasę i lepsza obsada ale również nie gram:) raz zagrałem, zgarnąłem 40k<cwaniak2> w mroom
Podoba Ci atmosferka w Mroom?
Beczka_piffa – baaaaaaaaaaaaaaaardzo, w końcu pokój gdzie jest luźno, dużo śmiechu, ludzie maja poczucie humoru, w porównaniu do poprzedniego pokoju, to tu jest genialnie, świetnie super itd.
A w którym to pokoju byłeś wcześniej ze jak mówisz nie było to samo co w Mroom?
Beczka_piffa – ehhh "polska" nawet mi nie przypominaj:P
Nie korciło Cię nigdy jak to mawiasz dla " jaj" wbić 162?
Beczka_piffa – korciło ale nie próbowałem korciło tez 155, to wbiłem 154 raz i starczy nabijania:) ustawiania itp:P sa lepsi fachowcy od nabijania ustawiania aaa jak już mowie o tym 154 to mam jeszcze jeden nick, Fightuapa17
Grałeś na publikach, nigdy Cię nie korciło by troszkę, ciut ponabijać?
Beczka_piffa – nigdy nie korciło żeby ponabijać, nie grałem na publikach i nie zanosi się żebym tam grał
Dlaczego ?
Beczka_piffa – bo grają ludki typu , rank 9000 brejk max 110:D ja lubię grac w miarę na poziomie
Czego Jascusowi życzyć?
Beczka_piffa – dużo zdrowka P ZDROWIAAAAA:D
Beczka_piffa – pozdro dla wszystkich których znam
"Stary snooker" wywiad z @KUBU$@
no spróbuje cos nabazgrać, wiec nazywam się Kuba Słowik, mam 22 lata, od jakiegoś czasu dzielę prace wraz ze studiami:>, jestem na I roku administracji II stopnia na umk Torun, ale ze względu właśnie na prace uczę się zaocznie.
SNOOKER
Posiadasz tylko jeden nick?
@KUBU$@ - Tzn. staram się grywać cały czas na jednym, ale w miedzy czasie parę innych zdarzyło sie stworzyć, lecz są one raczej mało rozpoznawalne dlatego zostańmy przy
Jak sie rozpoczęła Twoja przygoda ze Snookerem?
@KUBUS@ - Nawet nie pamiętam dokładnie kiedy to było, ale wiem ze już studiowałem i jakiś kumpel na zajęciach mi opowiadał ze sobie pogrywa na WP, wiec z nudów kiedyś tez wszedłem i tak jakoś się potoczyło aż wchodzę do dziś
Po jakim czasie wbiłeś swoja pierwszą setkę?
@KUBU$@ - Uuu po długim czasie, z początku grywałem rzadko, dopiero po paru miesiącach wciągnąłem sie na dobre, wiec gdzieś po 3-4 miesiącach regularnej gry wbiłem pierwsza setkę, pamiętam ze to było 120
Z początku grałeś ot tak z nudów , kiedy zacząłeś sie bardziej wciągać w grę i próbować polepszyć breaka? Tzn. w którym momencie postanowiłeś jednak cos osiągnąć?
@KUBU$@ - Nigdy nie podchodziłem do tego tak żeby cos wywalczyć czy cokolwiek osiągnąć, po prostu polubiłem to na tyle ze zacząłem poświęcać coraz więcej czasu, a wyniki ranking i brejk przyszło z czasem:)
Ale po osiągnięciu breaka 120 ambicja Ci nie podpowiadała by zrobić maksa skoro było Cię stać na 120?
@KUBU$@ - Nie no oczywiście, ale po pierwszej setce nie zmieniłem wcale swojego podejścia:) bo gdybym tylko sie skupiał na tym aby każda najbliższa gra była możliwością pobicia brejka, to nie traktowałbym już tego jako wyłącznie zabawy
Ale przyznaj po wbiciu maksa poczułeś satysfakcje prawda?
@KUBU$@ - Jeśli chodzi o maksa to tak, bo szczerze mówiąc wbiłem go bardzo późno i trochę była siara, mając 4000 gier i nie mieć maksa
Kiedy wbiłeś 120 breaka, już co nieco opanowałeś rotację?
@KUBU$@ - dobrze napisane, co nieco
Ciężko było opanować rotację?
@KUBU$@ - z poczatku wcale jej nie używałem, potem grając z najlepszymi ( Grzegorz76 i Shadow przede wszystkim) zacząlem powoli kumać czacze i ucze sie jej caly czas
Ile maksów sobie już naliczyłeś?)
@KUBU$@ - 1
Tak bez rotacji ile Ci się udawało zrobić breaka?
@KUBU$@ - dopóki jej nie używałem to 95
Był taki czas ze mogłeś powiedzieć śmiało ze popadłeś w nałóg grania?
@KUBU$@ - Jasne, to trwa do dziś
Grasz w bilarda na żywo?
@KUBU$@ - tak, ale tylko w bilarda, w Snookera nie miałem jeszcze okazji, chociaż bardzo bym chciał, mam nadzieje ze kiedyś mi sie uda
MASTERS/LIGA
Grałeś w takich większych turniejach jak Masters?
@KUBU$@ - Tak, w paru udało mi zagrać, raz chyba tylko doszedłem bodajże do ćwierćfinału w nightclubie
Udział w takim turnieju pewnie niesie za sobą jakieś emocje, stres? Czy luzik bluzik?)
@KUBU$@ - Może do pierwszych turniejów podchodziłem bardziej spięty, ale potem luzik blusik :>
Ciężko było dojść do ćwierćfinału? Byli tacy gracze których sie obawiałeś?
@KUBU$@ -Łatwo nie było, dopisało trochę szczęścia, forma była w miarę , ale to nie wystarczyło ze dojść dalej niż ćwierćfinał
Czyli ten Masters w którym sie znalazłeś w ćwierćfinale wspominasz milej niż pozostałe w którym brałeś udział?
@KUBU$@ - No oczywiście. Chociaż było to dawno, takie rzeczy się dobrze zapamiętuje
Jaka jest dla Ciebie różnica miedzy pokojami publicznymi a pokojami turniejowymi?
@KUBU$@ - Zasadniczą różnicą jest poziom gry, z reguły w prywatnych grywają już gracze lepsi i bardziej doświadczeni, zmniejsza sie liczba graczy notorycznie uciekających ,są tez normalniejsi admini którymi są przeważnie założyciele danego pokoju, a nie tacy jak na publikach wybieranych przez "zacnych" SA którzy myślą ze można im wszystko, jednym słowem jak dla mnie publiki mogły by nie istnieć
Grasz w lidze w M - Room i jak Ci idzie?
@KUBU$@ - Jak na razie zagrałem jeden sezon w październiku, i udało sie wygrać, w listopadzie pewnie już nie będzie tak kolorowo , no ale pożyjemy zobaczymy
Co Cię w ogóle skłoniło by grac właśnie w takich turniejach jak Masters czy grac w ligach?
@KUBU$@ - Pewnie chęć rywalizacji z lepszymi graczami od siebie, a poza tym to jest fajna zabawa, jest to o wiele ciekawsze niż ciągłe rozgrywanie sparingów
Przyznaj sie, czasami się wkurzałeś podczas gry?
@KUBU$@ - Nie no pewnie, ale jeśli już mnie cos bardzo wkurza (przeważnie moja kiepska gra) to staram się tego nie okazywać
Jak się widzisz za 5 lat, dalej będziesz grał?
@KUBU$@ - oj nie mam pojęcia, ale jeżeli dalej będzie istniał tu wirtualny Snooker oraz nie stracę chęci do tej gry to jak najbardziej tak:)
Nie będę już pytać dlaczego nie grasz na nowym Snookerze tylko zapytam - dlaczego nie grasz w nowego Snookera?
@KUBU$@ - Z dwóch powodów, po pierwsze dlatego ze na nowym nie widuje graczy z którymi lubię popykać, a po drugie to za bardzo sie już przyzwyczaiłem do tego starego i nie ciągnie mnie jakoś na tą nową grę
Nigdy Cię nie korciło robić turki, być Td?
@KUBU$@ - Nigdy, to nie dla mnie
"Stary snooker" wywiad z !_MaJoRka_!
Mam na imię Michał, lat 19. Uczęszczam do 4 klasy technikum ekonomiczno-handlowego (profil technik ekonomista). W wolnym czasie poza gra w wirt. snookera lubię chodzić na imprezki, wyskoczyc z kumplami na piwko, albo uprawiać sport , głownie piłkę nożną.
Wyrywasz troche panienek na imprezkach?
!_MaJoRka_! - Hehe, nie wiem czy mogę napisać, czy ktoś się nie obrazi
Cos ma na sumieniu Michaś
Skąd się wziął pomysł na nick !_MaJoRka_! ?
!_MaJoRka_! - A to dosc proste pytanie. Jak wiesz (badz tez nie :p) moje poprzednie nicki to michal_ajron i @jR0n tak wiec wołają raczej do mnie po prostu ajron.
Kiedyś natomiast chcialem zrobic nowy nick, a ze akurat dobry kawałek Majorca leciał , to sama rozumiesz
Uważasz sie za kontrowersyjną osobę na GD?
!_MaJoRka_! - hmm nie mi to oceniac , ale zapewne wielu graczy za taka osobę by mnie uznała
Jak myślisz dlaczego?
!_MaJoRka_! – To przez moje zachowanie. Raz jestem spokojny jak baranek i odporny na wszystko , zaś następnego dnia potrafię być zupełnie inny , zwrot o 180 stopni
Pochwal się ile posiadasz nickow i ile maksów?
!_MaJoRka_! - nickow nie licze , ale moje główne to !_MaJoRkA_! , michal_ajron i @jR0n , maxow wbitych na dzień dzisiejszy: 14
Powiedz mi, jaka jest różnica miedzy pokojami pub. a pokojami turniejowymi?
!_MaJoRka_! - Oj spora. Na pokojach publicznych trafienie na dobrego gracza raczej graniczy z cudem. Na dodatek tam często grają nowicjusze, i osoby które dość często uciekają, bądź poddają partie , gdy widza ze nie maja szansy na wygrana.
w prywatnych pokojach poziom jest zdecydowanie wyższy , no może poza "tartakiem"
Na co zwracasz uwage jak wchodzi Ci na stół gracz?
!_MaJoRka_! - Przede wszystkim na ilosc rozegranych gier, nie gram z nowymi nickami. Następnie patrzę na brejk, rank jest bez znaczenia. Ale ogólnie rzadko grywam spary, a nawet jak gram to tylko ze znanymi mi osobami
Których graczy sobie cenisz? i Dlaczego?
!_MaJoRka_! - Nie bede oryginalny jak napisze, ze shadowa. Ten człowiek to żywa legenda wirt snookera, zawsze tak bylo, jest i mam nadzieje ze będzie. Cenie także szycha300 (nie gra już od dawna) to on byl pierwsza osoba z maxymalnym brejkiem z która miałem okazje pogrywać.
Często się denerwujesz jak przegrywasz?
!_MaJoRka_! - To zależy, jak wiem ze grałem na swoim poziomie i przegrałem , to nie mam sie o co denerwować. Natomiast gdy wiem , ze "lamie" to czasem bywa ze sie denerwuje.
Aczkolwiek zdarza mi sie to coraz rzadziej
Pytam innych graczy od czego zależy wbić maksa. Wszyscy zgodnie piszą ze trzeba mieć szczęście, dobry układ itd. .A Ty co o tym sądzisz?
!_MaJoRka_! - Maja racje. Przede wszystkim szczescie , bo co Ci po tym , ze masz dobry układ jak bila nieszczęśliwie wpadnie do luzy. W drugiej kolejności umiejętności panowania nad rotacja , dopiero na trzecim miejscu układ
Trzeba mieć talent by wbijać maksy czy według Ciebie każdy może być dobrym graczem?
!_MaJoRka_! - To, ze ktos wbil jednego maxa nie znaczy od razu, ze jest dobrym graczem. Lecz na pewno nalezy juz na taka osobe zwrócić uwage. Pamiętam jak wbiłem swojego pierwszego maxa to wcale az tak dobrze nie grałem , ale sie udało akurat.
Patrząc na gre Shadow, korule czy tam innego dobrego gracza , według Ciebie każdy ma swoja obrana taktykę gry? Czy podczas każdej gry grają inaczej? Chodzi o to ze gdyby taki Shadow, wszedł pod innym nickem rozpoznał byś go poprzez jego technikę gry ?
!_MaJoRka_! - Ciężko by było rozpoznać. Czołówka graczy ma raczej bardzo podobny styl. Ile razy jakaś osoba zrobi nowy nick i 20 graczy sie głowi kto to może być.
A Ty masz swój styl?
!_MaJoRka_! - Myślę ze tak. Mało osób w dzisiejszych czasach "gra z rozbicia" , ja natomiast często gdy gram jakiś mecz o stawkę i widzę ze z normalnej gry nici , to sobie walne , zazwyczaj skutecznie.
Angelina Jolie czy Monica Belluci?
!_MaJoRka_! - Najlepiej obie
Tabasco czy chili?
!_MaJoRka_! - Raczej chili
Dokończ prószę zdanie. Jak mnie ktoś wkurzy to...
!_MaJoRka_! - ..... To robię sie niemiły.
Lanborghini Gallardo czy Murcielago?
!_MaJoRka_! - Nie interesuje się zbytnio motoryzacja. Wole fiaty
ło matko
Masz w portfelu frotke?
!_MaJoRka_! - No jak na faceta przystalo...
Co Cie irytuje w ludziach?
!_MaJoRka_! - Dobre pytanie. Najbardziej nie lubie gdy ktoś ocenia druga osobę, chociaż w ogóle jej nie zna. Nie lubię tez osób które są "wrogo nastawione" od początku
Jak sie widzisz za jakieś 10 lat?
!_MaJoRka_! - Praca , rodzina , dziecko i snooker 2004
O właśnie a propos, czemu nie grasz w nowego snookera?
!_MaJoRka_! - Bo mi się w ogóle nie podoba. Odkąd powstał nowy słyszałem juz przynamniej pare naście razy ze zamkna starego. Za każdym razem mówiłem ze na nowym grac nie będę, i tego sie trzymam
Co myśli Michaś o pokoju M - Room?
!_MaJoRka_! - A co mam myśleć. Jestem tu z Mirkiem praktycznie od poczatku ,jest to pokój w którym graja najlepsi gracze na wp i gd. Dobrze, ze jest takie miejsce jeszcze na wirt snooku
Co myślisz o pełnieniu funkcji TD?
!_MaJoRka_! - Kiedyś sprawiało mi to radość, teraz raczej jestem adminem , nie td. Podziwiam osoby które robią turki, ja sie juz wypaliłem
"Stary snooker" wywiad z cimek757
Mam na imię Paweł, mam 16 lat i chodzę do pierwszej klasy Technikum Informatycznego. Mieszkam w mieście (czyt. "wielka wieś" - trochę to miasto wygląda jak większa wieś, ale ma urząd miasta i te inne instytuty hehe czyli liczy sie jako miasto ) które nazywa się Głuchołazy.
MASTERS
Masters w M - Room to nie jest Twój pierwszy Masters z Mastersow?
Cimek757 – Hehe, a gdzie tam już grałem w kilkunastu, może i kilkudziesięciu takich turniejach, ale cóż jakoś nigdy nie potrafiłem zająć odpowiedniego miejsca zawsze gdzieś musiałem odpaść ;]
Więc masz doświadczenie w tego typu turniejach. Każdy Masters jest inny czy nie wiele się różnią?
Cimek757 – Doświadczenie? Hmmm.... pewnie i tam jakieś mam, ale jakby to powiedzieć, nie umiem jego wykorzystać w praktyce hehe.
Hmmm... w sumie to zależy w jakim pokoju się odbywa taki Masters, np. u Was w M-roomie jest bardzo dobrze prowadzony, nawet można określić to słowem - profesjonalnie i nie że jak to mówią "d**e liże" teraz czy coś w tym stylu tylko stwierdzam fakty. Natomiast, było kilka takich pokojów w których czasami Mastersy nie potrafiły się zakończyć, albo też się kończyły tylko że np. nagród nie wydawali, albo czasami tak amatorsko były one prowadzone że gracze po prostu rezygnowali z udziału i tak sie kończyły przeważnie "kariery" tych pokojów, nie chcę tu podawać nazw takich pokojów no bo po co
Jak Ci idzie w tym Mastersie w M -Room? Masz przypływ formy czy nie bardzo?
Cimek757 – "idzie" to raczej złe słowo ;] raczej powinno być "poszło", bo odpadłem w 1/4 z Majorką vel ajron. Co do formy, no to nawet mi fajnie szło od początku fazy grupowej ale jakoś już nie czułem tej "mocy" w spotkaniu z Majorką i jeszcze byłem lekko przeziebiony i gorączka lekko utrudniała sprawę, ale też musze przyznać że ajron dobrze grał i jak to mówią: "wygrał lepszy"
Ajrona się obawiałeś najbardziej?
Cimek757 – To znaczy kiedyś pamiętam to przed każdym meczem jak miałem grać z kimś lepszym no to zdeczka sie obawiałem tego meczu ale fakt, jak każdy chyba no to chciałem wygrywać ale niestety to mi sie udawało. Teraz jakoś mi na tym wszystkim mniej zależy i uważam że jak przegrywam, no to jest tylko i wyłącznie moja wina, bo w każdej partii zazwyczaj mam kija, no chyba że przeciwnik rozbija i czyści do końca no to całkiem inna sprawa, wiec teraz to obawianie raczej mnie mało denerwuje.
Wiec co Cię stresowało?
Cimek757 – Raczej przeciwnik - to że ma ileś tam razy więcej maxow ode mnie, więcej wygranych pojedynków w tej "karierze" Snookerowej na GD i w ogóle jakoś dla mnie było dziwne to jak czasami robiłem breaka w partii, byłem na dosyć bezpiecznym prowadzeniu i miałem realne szanse na zrobienie breaka wygrywającego partie, ale jakoś to do mnie nie pasowało, zawsze zrąbałem na prostej bili i wtedy przeciwnik czyścił stół do końca i wygrywał tą partie. Jak tak się zdarzało np. 3 razy pod rząd w jednym pojedynku no to wtedy dochodziło do mnie to że nie mam praktycznie żadnych szans na wygranie jakiegokolwiek meczu z kimś takim i niestety co chwile była przegrana, przegrana, ciągle przegrana aż wreszcie postanowiłem to zdeczka olać i może jakieś tam wyniki się poprawiły, np. ze średnimi graczami zaczynałem wygrywać, breaki może zaczęły mi większe wpadać, setek coraz więcej, jakoś to szło powoli do przodu ale i tak do dzisiaj nie potrafię wygrać z każdym i dużo mi do tego brakuje ;] Kurde ja tu bla bla i znowu sie rozpisałem
I jak tu mam zadawać pytania jak już wszystko prawie wiemy
Jak wspominasz swój pierwszy Masters? Kiedy to było?
Cimek757 – Łaaaaaa... kiedy to było ;] ale pamiętam to dobrze, był to wtedy chyba Masters prowadzony przez stronę GD, chyba on się nazywał Masters Cup? nie jestem pewien, ale mniejsza o to, wtedy to ja w prawdzie nie wiedziałem jak się w to gra ;] kiedyś mi się po prostu nudziło, wiec się zapisałem do czegoś o czym w ogóle nie miałem zielonego pojęcia, chyba rozegrałem wtedy ze 3 spotkania i jak nie trudno sie domyślić przegrałem je ;] ale coś w tym jednak było co mi sie w tym spodobało i jak widać do dzisiaj gram w takich turniejach.
No proszę Cię, nie mów mi ze w żadnym Mastersie w którym brałeś udział nie wbiłeś maksa?
Cimek757 – Hehe tu właśnie jest haczyk, bo zawsze jak gram w Mastersie jakimś i nie mam formy no to często mi wpada maxik i wtedy mówię sobie "LOL?", a żeby było śmiesznie to jak czuje że te bile wchodzą i w ogóle wszystko idzie no to ni cholery nigdy tego maxa nie wbije...
Czyli pochwal mi się tu ile w jednym Mastersie miałeś najwięcej maksow?
Cimek757 – Hehe, cały.... jeden max ;] Ale dodam że w jednym Mastersie udało mi się akurat tego któregoś z kolei maxa nagrać i jak może widziałaś lub widzieliście jest do dziś na youtubie. Ale to aż szkoda gadać, jak ja wtedy grałem, ostatnio jak to obejrzałem to aż się uśmiałem ;] w 50% to sam fart tam był, ale cóż nie oszukujmy sie, max jest? Jest... i to w dodatku nagrany
Jak myślisz kto będzie w pierwszej trojce w finale w Mastersie w M -Room?
Cimek757 – Hmmm... teraz to dokładnie nie wiem kto tam jeszcze gra oprócz Majorki, ale momencik, wejdę szybciutko na stronke i zobaczę
Ojej.... trudno mi powiedzieć kto to może wygrać widzę że będą ciekawe mecze bo jest bardzo wyrównany poziom i trudno mi powiedzieć kto będzie na 1, 2 i 3 miejscu
Powiedz mi. Z perspektywy czasu , organizacja Mastersa sie polepsza czy kiedyś była lepsza jeśli chodzi o organizacje czy to tylko zależy od organizacji danego pokoju?
Cimek757 - Myślę ze to tylko i wyłącznie zależy od tego czy organizator ma doświadczenie w takich Mastersach, czy grał w ogóle kiedyś w takim czymś i może to ma małe znaczenie ale ja też lubię jak jest to wszystko ładnie graficznie zrobione hehe, wtedy aż się chce grać żeby być jak najwyżej w takim turnieju. A tak poza tym no to zawsze były te lepsze Mastersy i te gorsze, nawet do teraz, tylko że teraz bardzo się przerzedził Snooker 2004 i jest mało takich turniejów, kiedyś to potrafili robić w jednym czasie 3 pokoje naraz ,Mastersy i było grania a grania bo się chciało jak najwyżej być w obojętnie którym turnieju.
WSZYSTKO I NIC
Wyobraź sobie - jest wieczór, siedzisz w domu w podkoszulce z podobizną Myszki Miki, w bokserkach w serduszka i w kapetkach z głowami Króliczków. Wnet puka ktoś do drzwi otwierasz a to Twój kumpel. Co byś wtedy zrobił?
Cimek757 – Hehe, zawsze patrze najpierw przez wizjer (vel judasz) kto tam za drzwiami stoi, ale gdyby jednak do takie czegoś doszło no to bym pewnie zaprosił go do środka i powiedział niech sie rozgości a ja bym przed nim zatańczył taniec erotyczny w tym stoju hehe żarcik ;]
Idziesz na randkę gdzie się umówiłeś z dziewczyną na ławce w parku. Idziesz na umówione miejsce, zbliżasz sie do dziewczyny i nie oczekiwanie poślizgasz sie na psiej kupce.. Co robisz by szybko wybrnąć z niezręcznej sytuacji?
Cimek757 – hehe ale pytanie a wiec wycieram buty dłonią z tego łajna i się witam z dziewczyną widok uciekającej dziewczyny - bezcenny
SNOOKER
Policz ładnie na paluszkach i powiedz mi ile sobie liczysz wszystkich maksów?
Cimek757 – Ok, no to liczę... jeden, dwa, trzy hehe dokładnie no to 10, może i jest to dla niektórych mało a dla niektórych dużo, bo niektórzy to w ogóle nie mają a ja mam i z tego powodu się cieszę ;] a dla tych co uważają że mało no to powiem że ja dosyć mało gram, jak już gram no to tylko jakiegoś Mastersa albo ligę, chociaż ostatnio też zrezygnowałem z lig, bo już mi się nie chce grać tyle spotkań i jeszcze te denerwowanie się czy zagra czy nie... łaskę robią niektórzy... jak nie chcą grac no to po co się zapisują do tego... A o sparach no to ja już nie mówię, tego to dopiero mi się nie chce już grać jakieś 75% maxów moich no to właśnie jest w tych Mastersach i ligach. A znam dużo osób co mają znacznie więcej ode mnie maxów i właśnie dużo grają tych turniejów dla rankingu strony albo też dużo sparują no to mają więcej maxów no bo jak łatwo sie domyślić więcej grają, mi to już lata koło .... wiadomo czego ;] wbiłem tego maxa w swojej karierze i jestem z tego zadowolony że to zaliczyłem, jeszcze bym chciał chociaż na jednym nicku dojść do rankingu 10000 ale to też jest mozolna robota i pewnie prędko tego nie osiągnę
Ale ciągnie Cię by przy nicku Cimek757 widniał ranking 10000? Kusi co?
Cimek757 – No pewnie i chyba nie tylko mnie. Ale to jest naprawdę denerwujące jak ci za wygraną dają 3 punkty a za przegraną czasem odejmują 4 ... w moim przypadku bym musiał nieźle zacząć grac spary jakieś albo te "tury" albo po prostu zacząć nabijać na publikach hehe stary sprawdzony sposób, ale mi się po prostu tego już nie chce robić
Opowiedz mi o swoich początkach w Snookerze? Pewnie zanim zacząłeś grac w Snookera grałeś w B8 tak? Czy się rąbnęłam?
Cimek757 – Nie, nie nic z tych rzeczy. Najpierw grałem na tej stronie w Kuku, ale potem jakoś mi się nudziło i wszedłem w takie coś co się nazywało "Snooker" - byłem ciekaw co to takiego ;] pamiętam pierwsza partia, jakiś facet trzyma kij i wbija jakieś kolorowe bile i ja sobie myślę "o co tu chodzi?!" aż wreszcie się skapnąłem że trzeba najpierw wbić czerwoną a potem jakiś kolorek i tak pamiętam do dziś że w pierwszej partii wbiłem break 18, jak sie potem podniecałem tym hehe, dużo czasu minęło aż zajarzyłem w 100% o co w tej grze chodzi. I tak zleciały do dziś prawie te 3 lata Ale najbardziej źle wspominam okres kiedy byłem TD, w ogóle nie grałem tylko robiłem te tury... straciłem jakieś pół roku...
Czekaj czekaj..hehehe hahaha... to Ty tury robiłeś? I jak wspominasz czasy będąc TD?
Cimek757 – A robiło się i to ile... najpierw byłem TD w płynny room - co bardzo pozytywnie wspominam ten room i szkoda że upadł bo było tam naprawdę spoko potem jak upadł ten pokój no to przeszedłem do jakże ulubionego pokoju przez wszystkich graczy, który nosi piękną nazwę "Drewutnia" byłem tam TD z jakieś 2 miesiące i potem wreszcie sie opamiętałem i rzuciłem to w cholerę i zacząłem wreszcie grać... Potem pamiętam gdzieś jeszcze byłem TD ale nie pamiętam już gdzie to było ale dosyć krótko to trwało, aaa i jeszcze też w kilku miejscach zrobiłem kilka turów, m.in. w Mirka byłym pokoju Hot Shots
Pisałeś ze wchodziłeś na Snooker podpatrywałeś jak inni grają i nie mów ze sam się nauczyłeś? Nie miałeś żadnego wzorca w tamtych czasach?
Cimek757 – Hehe, no jakże bym nie miał swojego "idola" w tej grze zawsze lubiłem patrzeć jak gra Korule - jego ryzykowna a zarazem efektowna gra była jakby to ująć... (nie przeklinając) zarębista, można było patrzeć na jego grę godzinami, ale również byłem pod wrażeniem gry Delgado, potem też poznałem jak gra Shadow, Grzegorz i inni ale zawsze wolałem patrzeć jak gra Korule, jego szybka gra była naprawdę fajna, stąd pewnie mi sie podoba taka gra, bo lubię do dziś oglądać w TV jak R. O'sullivan gra. O nim można by było pisać i pisać ale nie ma na to tyle czasu
Wiec powiedzmy ze się wzorowałeś na Korule. Po jakim czasie gry, wbiłeś pierwsza ukochaną setkę?
Cimek757 – Hmmm... dokładnie to nie pamiętam po jakim to czasie było, ale na pewno po kilku miesiącach od pierwszej rozegranej partii. Pamiętam tylko to że pierwsza moja setka to było całe 102 punkty
Pewnie radość i satysfakcja nie miała końca?
Cimek757 – Hehe taaa, podniecałem się potem kilka dni, ale się nieźle wtedy spociłem (fuuuuj ale świnia ) i nieźle mi się ręce trzęsły gdy było na liczniku ponad 90 punktów
OOOooo co tak krotko piszesz?( chory?(
Cimek757 – hehe ok no to się teraz rozpisze
Setka za sobą pociąga nowy cel, czyli myślenie typu " ok, stać mnie setkę to i stać mnie i na maksa". Wpadłeś w szpony nałogu gry?
Cimek757 – Dokładnie, potrafiłem dziennie nawet grać po 6h, a czasami gdy było jakieś wolne np. ferie albo jakieś święta to i więcej grywałem. Ale mimo to i tak trochę minęło kiedy wbiłem drugą setkę, było to pamiętam na feriach zimowych, miałem wtedy jakąś tam chorobę skóry czy coś takiego już nie pamiętam ale nie mogłem wychodzić z domu, tzn. mogłem ale wolałem nie zarażać nikogo i wtedy nawalałem w to całymi dniami pamiętam że jak sie ferie skończyły no to miałem już jakieś 15 setek i potem szkoła i znowu zastój....
Pierwsza setka wbita była już z rotacją? Czy nadal ja "wąchałeś"?
Cimek757 – Rotacji jeszcze wtedy nie umiałem ogarniać, ale coś tam już kombinowałem i czasami wsteczna i postępowa wychodziła, dopiero gdy tych setek już wpadło więcej no to i rotacje bardziej miałem wyćwiczone, ale ich sie i tak nie da w 100% opanować, do dziś mam z nimi problemy, czasami chce do innego miejsca dojść a ta biała gdzieś leci na boki ... a czasami tez fart pomoże no to i prościej dojdzie do tego miejsca gdzie chciałem niż inaczej tak jak miała dojść docelowo
Ale przyznasz ze bez niej to można pomarzyć o jakiś konkretnych wynikach?
Cimek757 – Raczej powinno się ją chociaż minimalnie znać, bo ona bardzo ułatwia robienie breaka
I pytanie rytualne. Dlaczego nie grasz w nowego Snookera?
Cimek757 – Ponieważ nie ogarniam tamtych stołów, rotacji, łuz i te dźwięki mnie wkurzają ogólnie dla mnie to jest kicha... stary Snooker tez nie jest idealny ale wole w niego grac niż w tego nowego. Ale w Bilarda nowego czasami grywam.
A na nowym Bilardzie tych nie ogarniętych dźwięków przez Ciebie nie ma?
Cimek757 – Oczywiście ze są, ale czasami fajnie pójść sobie tam i się wyżyć na tych rotacjach, i co że biała często wpadnie do tych szerokich łuz ale postępowa rotacja jest fajna. Ale głośniki oczywiście mam zawsze wyłączone jak gram tam
Masz tylko jeden nick?
Cimek757 – Nie, mam ich więcej ;] ale ostatnio gram tylko na jednym, w sumie to mam ich może z 5
M – ROOM/GRACZE
Jak Ci sie podoba ogólnie pokój M - Room?
Cimek757 – Można go określić jednym słowem - zajebisty ;] I gratuluje Mirkowi i nie tylko, że wreszcie sie udało, pokój jest w czołówce i niech tak zostanie
Porównując dawne pokoje turniejowe a te dzisiejsze, różnią sie, nie wiem atmosfera? W ilości dobrych graczy grających w nich?
Cimek757 – Moim zdaniem zawsze gdzieś ta elita siedziała w jednym miejscu, kiedyś to był pokój na publikach - Kraków, potem znowu dużo dobrych było w Exclusive (później nazwa sie zmieniła na Wola-Max147), potem przeszli do Night Clubu i teraz chyba zaglądają wszyscy do M-roomu :> ale też dużo dobrych graczy zawsze było w pokoju wwwBilardyinfo
Wielu przepytanych przez moja skromną osobę(taa) graczy pisało ze kiedyś mało kto miał setkę a dziś co 5 gracz spokojnie wbija setkę nie mówiąc o maksach. Czy zgodził byś sie z tą tezą?
Cimek757 – Taaak, teraz mało kto nie ma setki, nawet maxa ma dużo osób, można choćby nawet zobaczyć sobie na "Ranking" na stronie głównej Snooker - 2004
Powiedz mi dlaczego tak sie dzieje?
Cimek757 – Świadczy to o tym że jest teraz bardzo wysoki poziom na grach i jest bardzo dużo graczy. Nawet te "wygi" (oczywiście ich nie obrażam tylko mówiąc tak wiadomo że chodzi mi o Shada, Grzegorza, itd) mówią że nie potrafią teraz wskazać kto jest najlepszy według ich na tych grach bo wszyscy dobrze grają.
Pewnie nie raz grałeś z kobietami. Powiedz mi jaka jest różnica według Ciebie miedzy gra mężczyzny a kobieca?
Cimek757 – Kobiecie nie zależy na osiągnięciu czegoś w tej grze tylko po prostu na zagraniu sobie, ale są oczywiście wyjątki. Znam np. koleżankę którą znam na żywo nie przez Internet, która właśnie gra w B8 nowego i ona sobie pyka po prostu w to ale też przegrywać nie lubi ale to chyba jak każdy z resztą ;] nikt nie potrafi przegrywać, jedni to jakoś znoszą i ich to motywuje a inni wyrzywaja sie na kimś lub na czymś i często tu pada na czat, niestety też zdarza sie i to nie raz już widziałem ze przegrany po prostu wyzywa tego kto wygrał - przykre...
Co musiał by sprawić gracz byś chciał nasłać na niego BinLadena?
Cimek757 – Hmmmm.... pewnie trochę by było tego, np. ucieczka podczas gdy ja np. bym miał w breaku 140 i jeszcze czarna na stole - to raz, a dwa to np. gdybym wygrał Mastersa i za pierwsze miejscu by było np. 2 mln WG, a by mi nic nie dał i napisał jeszcze "pocałuj mnie w dupę" - no to by to chyba wystarczyło żeby go spotkała zemsta jakaś
"Stary snooker" wywiad z Drexelo
-> Kamil - urodzony 17 stycznia 1991 roku w szpitalu miejskim w Gnieźnie. Kamil od początku wiedział co dobre. Mieszka w Gnieźnie do dzisiaj lecz swoje losy poplata z częstymi wizytami w stolicy Wielkopolski Parafrazując wywiad z Ono znam numer swojego buta (a jak!) a wynosi on 44
Kamil posiada jakieś zainteresowania?
Drexelo – Oczywiście, są nim sport oraz taniec w ekipie No Copy Project.
Opowiesz cos więcej o No Copy Project?
Drexelo – NCP, to nie jest tzw. 'szkoła tańca nowoczesnego'. Skupiamy się przede wszystkim na tańcu i ludziach, nie na całej kolorowej otoczce typu federacyjne legitymacje czy zabieganie o klasy IDO. NCP nie jest klubem, nie traktujemy tańca jako sportu. Dla nas, to co robimy jest sztuką, a my jesteśmy częścią kultury. Staramy się żeby nie zatracić tych wartości na rzecz rywalizacji i współzawodnictwa. Staramy się być ekipą. Każde zajęcia to nowe doświadczenie, każda osoba, która z nami tańczy ma coś do powiedzenia. Dlatego na zajęcia zapraszamy wszystkich, którzy kierują się pasją...
Kto wpadł na pomysł by stworzyć No Copy Project?
Drexelo – To był pomysł 2 osób ( pozdro dla Macka i Ilonki). Na początku zbierali ekipę, trenowaliśmy gdzie się dało, przeważnie na świeżym powietrzu aż do czasu gdy udało się załatwić salę Może chciałabyś spróbować ? 22.11-23.11 organizujemy warsztaty
Czy te warsztaty, taniec Cię relaksuje? Dodaje weny?
Drexelo – Powiem krótko: daje się oderwać od rzeczywistości.
W niedalekiej czy kiedykolwiek w ogóle wystąpicie i pokażecie swoje umiejętności taneczne na jakiś festiwalach, imprezach?
Drexelo – Czas pokaże, ale myślę że jesli tak to robiliśmy to charytatywnie jak grupa.. wybić mogą się jednostki... daleka przyszłość.. na razie żyje dniem dzisiejszym... ciekawe zdanie powiedział K. Wojewódzki w programie "Mam talent" "ja widziałem juz takie talenty, widziałem.. a potem wyrastał szymon wydra" swoją drogą Ziółko pięknie zaśpiewał Ale wróćmy może do gier bo ten wywiad jest chyba po to robiony
Jeśli chodzi o Mam talent to Paulina Lenda wymiata:)
Drexelo – Tak wymiata. I wyrośnie potem druga Brodka. W Polsce wszyscy znają ale za granicą już nikt o niej nie słyszy.
Jeszcze jedno pytanie odnośnie Twojej pasji. Zawsze lubiłeś tańczyć? Czy dopiero po stworzeniu No Copy Project taniec Cie wciągnął?
Drexelo – Dopiero po. Wcześniej trenowałem w klubie piłkarskim, ale życie poszło w inną stronę.
Zacznijmy od początku. Jak sie znalazłeś na Snookerze wirt? Jak do tego doszło?
Drexelo – Pewien wiosenny dzień. Do szkoły było na 13:15 bodajże a więc przed czas wolny. Do gry namówiła mnie koleżanka (tak koleżanka:)))) ) A że nie miała z kim grac mówi do mnie chodź Kamil zagramy w jakąś grę No to poszliśmy założyłem konto: Sn00kerowiec czy jakoś tak i się zaczęło. W sumie to ciekawa historia gdyż wpadł również do nas Jej tata i graliśmy we trójkę na zmianę.
Potem wpadałeś częściej na Snooker wirt. i Cię wciągnęła gra do reszty, tak?
Drexelo – Dokładnie tak
Jak dobrze zrozumiałam na początku grałeś sobie w formie relaksu albo z nudów. Kiedy zacząłeś sie "przykładać" do gry?
Drexelo – Szczerze? Jestem jednym z nielicznych chyba graczy co do teraz się nie przykładają
Czyli zaczynałeś grac jeszcze za czasów kiedy to nie wielu miało maksow? Podpatrywałeś wtedy Terminatorów?
Drexelo – Jak ja zaczynałem to nie widziałem co to max jest i ile wynosi..
Kiedy zacząłeś grac tak na poważnie? Chyba nie wtedy kiedy wbiłeś pierwsza setkę, prawda?
Drexelo – Nie pamiętam.. zaczęła się to chyba od pokoju De Beściaki Szpietowo gdzie organizowane były turnieje
Ile czasu minęło od pierwszej gry w Snookera do chwili gdy wbiłeś pierwsza setkę?
Drexelo – Jakieś 2,5 roku bodajże i pierwszą setką było 101
Cieszyłeś się jak małe dziecko kiedy wbiłeś 101 breaka?
Drexelo – Niezbyt, gdyż ciężko wbijane bile przeplatałem problemami z Internetem
Te 101 było wbite za pomocą rotacji?
Drexelo – Nie, ale mógł pomagac mi wiatraczek stojący na biurku gdyż było gorąco
Wiec 101 było wbite tak jakby na chybił trafił?
Drexelo – Na chybił trafił raczej 100 punktów się nie wbije... Po prostu pozycjonowanie bez rotacji;]
Ciężko było pojąc rotacje?
Drexelo – Bardzo ciężko. Nawet do dzisiaj nie mogę pojąc gdzie na starym snooku jest wsteczna rotacja Jeden z wielu błędów tej gry;)
Jaka jest dla Ciebie różnica po miedzy gra na publikach a gra w pokojach turniejowych?
Drexelo – Hmm myślę ze taka jak w nazwie
Lubisz wyzwania? grałeś w większych turniejach typu Masters?
Drexelo – Tak, na tych oficjalnych organizowanych przez serwis (Maxlin, airjack axsas) jak i tych pokojowych
Który Masters, milo wspominasz?
Drexelo – Masters organizowany w bilardy.info gdzie zająłem drugie miejsce (Maciej dopadnę Cię jeszcze! ) gdzie toczyła się wojna w meczu finałowym o jedyną w swoim rodzaju koszulkę :d (choć 500k piechotą nie chodzi)
Czułeś wtedy rywalizacje i lekką adrenalinę?
Drexelo – Mysle ze czuli ją nawet obserwatorzy wtedy jak odrabiałem strate jakis 8 frejmow
Nie irytuje Cię kiedy grasz ważny mecz i mas zna stole tłum gapiów?
Drexelo – Fajnie jest gdy na Twoją grę patrzy parę osób.
Opowiadasz to wszystko z żelaznym spokojem i mam wrażenie ze kiedy wbiłeś swojego pierwszego maksa zbytnio sie tym osiągnięciem nie ucieszyłeś?
Drexelo – Hmm prędzej czy później każdy wbije.. Nic się z tego nie ma oprócz satysfakcji. Ale nie powiem cieszyłem się, może nie skakałem po łóżku ale byłem z siebie zadowolony:)
Jak pamiętam , miałeś kiedyś nick Drexel. Grałeś w pokoju Kraków wśród całej śmietanki Snookerowej. Pamiętasz Monikę USA?
Drexelo – Ja wtedy wchodziłem dopiero do tej "śmietanki" wiec znam wyczyny Moniki i innych z opowieści miejscowych bardów Można powiedzieć, gdy ono, usa i reszta schodzili ze snooka to ja dopiero na niego wchodziłem
Wiec nie miałeś okazji zagrać z takimi jak Ono, Monika, Julka czy ( cholera miał nick taki ruski końcówka cov)?(chodzilo tu o kirov.Przepraszam Pana Kirova za pomylke:) )
Drexelo – Nie ale może jeszcze kiedyś wrócą i taka okazja się nadarzy
Ile sie doliczyłeś swoich wszystkich maksów?
Drexelo – Do tej pory jest ich 28.
Widzę taki troszkę rozrabiaka z Ciebie na czacie:) Kolekcjonujesz ignory i bany?
Drexelo – Wiesz są 2 typy ludzi... niektórzy siedzą cicho i grają, niektórzy dyskutują... czasami łagodniej czasem ostrzej... Powiedz mi czy nie właśnie po to są ignory i bany żeby tłumić zapędy... Jakby wszyscy siedzieli grzecznie to admini byliby niepotrzebni Nie kolekcjonuje bo nie za bardzo mam co Bana to dostałem raz i to jeszcze przez przypadek.. a ignorki... - life is brutal
Dostałeś bana przez przypadek? Jak to się stało?
Drexelo – Znaczy dostałem... ktoś z innym ip dostał a miałem neostrade ze zmiennym ip to zmieniłem kiedyś na takie ip co miała jakaś inna zbanowana osoba
Ktoś Ci proponuje taki układ : 2 mln wirtualnej kasy za ze masz w tydzień nauczyć kogoś grac na Twoim poziomie. Dodajmy ze ta osoba ma rank 1200, break 36. Zgodził byś się? Dał byś rade tą osobę 'podszkolić" w tydzień?
Drexelo – Zgodził bys sie? TAK za 2 mln? NAWET ZA DARMO w tydzień? WATPIĘ
Był taki okres gdzie gra w Snookera Cię "opętała"?
Drexelo – Raczej tak bo gdyby było inaczej nie rozmawialibyśmy teraz.
Masz pokaźną ilość nickow czy raczej skromnie?
Drexelo – Moje nicki : Drexel , !TheOne! , (!)Roll*9 , Drexelo
Ale chyba teraz tak mniej przywiązujesz uwagę do gry czy się mylę?
Drexelo – Tak, mniej czasu w końcu to już 17 lat.. zacząłem teraz grac w częściej w B9 niż w snookera.
A dlaczego nie w nowego Snookera?
Drexelo – Brak czasu. partia w snookera trwa 12 min a w B9 2 min:)
A już myślałam ze napiszesz jaki to ten nowy Snooker jest ble ble
Drexelo – Napisałbym gdybym tak uważał.
Lubisz nowe wyzwania widzę, nie korciło Cię wiec by zostać TD?
Drexelo – Byłem, w niejednym pokoju, ale to nie dla mnie Wole grac, brać czynny udział.
Czyli Snooker trochę poszedł w odstawkę, i nie chcesz już pomnożyć maksów?
Drexelo – Nie poszedł w odstawkę ale nie zależy mi aż tak jak kiedyś.
Czego Ci Kamil życzyć?
Drexelo – Pięknych pań, nowoczesnych domów i aut wprost z salonu
Dzięki Tobie za wywiad Pozdrawiam cały pokój M-Room oraz gracza Real_World. Real - znajdź sobie w końcu chłopaka <piwo> NPBKKNJ
"Stary snooker" wywiad z emol
Wiec... jestem studentem pierwszego roku w Akademii Muzycznej w Łodzi. Wydział II specjalizacja fortepian. Mam na imię Emil.
Jak się to stało ze wpadłeś na stronke gier?
Emol - Od małego lubiłem grać w bilard i snookera na realu i kiedyś z kumplem rozmawialiśmy na ten temat i wspomniał coś o grach online na portalu WP. I tak to się zaczęło...
Grałeś na żywo w bilarda i Snookera? Ile wbiłeś na żywo breaka maks?
Emol - 42;]
Zatem kiedy zacząłeś grac w snookera wirt od razu Ci szło jak "po maśle"?
Emol – gram w snookera GD/WP od 2005-04-16 15:19:39
3 lat(a) 208 dni temu ;p oczywiście jak każdy chyba miewałem liczne przerwy dłuższe, krótsze... różnie było z czasem i chęciami . Początki były chyba dość podobne do początków innych graczy.
Ile musiałeś czasu grac by co nie co ogarnąć rotację?
Emol – "opanowałem" rotacje stosunkowo szybko. Ciekawość nie pozwalała mi wbijać "prostych" bil i zawsze cudowałem na stole. Oczywiście dużo dało mi oglądanie bardziej doświadczonych graczy.
Bez rotacji ile Ci się udało wbić najwięcej?
Emol – hehe nie pamiętam dokładnie już ale pierwsza setka wpadła stosunkowo szybko 104:D przypomniało mi się , że zanim zacząłem tutaj grać, grałem sporo w snookera 3d/2d na flyordie.com
AHA! podpatrywałeś doświadczonych graczy czyli kogo? Ono?
Emol – hmm, na początku grywałem sporo ze !Speedem!, zaczynałem grać na 3mieście a on tam wtedy był najlepszy.
Powiedz mi, czy tak ciężko jest opanować rotację?
Emol – Rotacja.... wg. mnie podstawą w poprawnym jej opanowaniu jest wyobraźnia Wiemy o ile gra "snooker" na wp odbiega od rzeczywistości . Należy zapomnieć o większości praw fizyki, wytworzyć nowe i wtedy opanuje się dobrze rotacje
Na dzień dzisiejszy ile był byś wstanie wbić nie używając rotacji?
Emol – Musiałbym spróbować ;p ale sądzę, ze mniej niż wbijałem parę lat temu, zanim nauczyłem się poprawnie jej używać.
Co poczułeś kiedy pierwszego maksa wbiłeś? satysfakcje?
Emol – A kto by nie poczuł? Satysfakcja, było przecież wtedy wielu bardzo dobrych graczy, którzy nie mieli maxa:)
Według Ciebie dlaczego wcześniej mało kto miał setkę nie mówiąc o maksie, a teraz prawie co 5 gracz ma maksa?
Emol – Hmm. Wg. mnie są 2 powody. Po pierwsze, kiedyś dawno dawno temu gracze jak np Grzesio76 uczyli się sami wszystkiego od podstaw. Rotacji siły, taktyki. Jest większa liczba ów graczy, ale nie znam raczej nicków, bo zacząłem grać długo długo po nich. Drugim powodem jest to, że coraz więcej osób, które dopiero zaczynają wbijać pierwsze maxy, robi to w sposób nie fair. Ustawiają czerwone itp. Ale jaka z tego satysfakcja? Tylko szpan, bo przy nicku jest 147
A Ty po osiągnięciu pierwszego maksa nie chciałeś jeszcze więcej ich osiągnąć maksow?
Emol – Jasne, że tak. Od pierwszego maxa stałem się strasznym sępem i przegrywałem przez to wiele pojedynków
To ile masz maksów?
Emol – Na dzień dzisiejszy 44x147
łatwo Ci przychodzi zrobić maksa?
Emol – czyłatwo... to zależy od tego czy gram ciągle, czy wracam po przerwach. Czy jestem zmęczony, czy potrafie się skupić. gdybym nie miał problemów z koncentracją pewnie ta liczba byłaby podwojona.
Mówiłam nie oglądaj tyle pornoli to bys się skupiał wystarczająco
Emol – ps. nie oglądam brzydkich rzeczy, gdy gram w snookera ;p
No dobrze gdy się potrafisz skupić to potrafisz ot tak, wbic maksa?
Emol – Na samego maxa składa się wiele czynników, to nie jest takie hop-siup.
Pewnie grales w Mastersa nie jednego, którego do dziś wspominasz?
Emol – hehe, ja nie byłem jednym z tych utytułowanych a ni nie jestem i nie będę. Nie nan psychiki do turniejów. Jestem za bardzo wybuchowy i nieprzewidywalny. Wspominam 2 takie pojedynki. Oba z Korulasem, jestem przegrałem po fatalnym załamaniu z 4-1 5-4 a drugi wygrałem o ile się nie mylę w podobny sposób
Wybuchasz to znaczy co? Bluzgasz, rzucasz klawiaturą?
Emol – Niestety zdarza się, że siada mi na ramieniu taki diabełek i mówi, złe rzeczy, a ja czasem go słucham;) Niektórzy porównują mnie do Dava, z tą niepoczytalnością i zachowaniem
Co musiał by gracz zrobić by Cie wkurzyć do potęgi?
Emol – Wygrać ze mną ? Nie no żartuje... Jak każdego, szczęście przesadne, może wyprowadzić z równowagi, pasywna gra, wolna gra.... etc
Tak mniej więcej ile masz swoich wszystkich nickow?
Emol – ciężko szacować, z różnych ip to nawet Pan Weber nie wie. założonych ok 500 może być. Aktywnych ok 40
Dobra wymień chociaż z 5
Emol – emol1001 różne przeobrażenia graficzne wyrazy "emol" ^emol^ ..emol. Emol. Em0L eI^I()L e_I^I_o_I_
Miałeś czasami wrażenie ze wpadłeś w nałóg gry?
Emol – Owszem, tak. Bywały takie dni, w których potrafiłem całymi godzinami nie odrywać wzroku od niebieskiego sukna Jak nie grałem myślałem o turniejach. Śniły mi się bile, maxy, pudła... Wiadomo, że po czasie, chyba każdemu ta gra się nudzi i przestaje poświęcać jej tyle czasu. Zabiciem nudy w takich chwilach są partie na tricki:D Rogale, duble, wózki... Najczęściej gram tak z blue, czy korulem.
Jest ta sama satysfakcja grając tutaj w wirt Snooker i grając na żywo czy troszkę sie czym to rożni według Ciebie?
Emol – Wiadomo, że na normalnym snookerze nieosiągalnym dla mnie jest wbicie 100, a co dopiero 147, tak radość sprawia wbicie choćby 20-30:D na WP/GD już setki nie rajcują
Grasz głownie na publikach, a dlaczego nie w turniejowych pokojach? Nie lubisz tych pokoi gdzie sie robi "turki"?
Emol – Oj z tymi pokojami to nie jest do końca tak. Zawsze jestem tam, gdzie jest "ekipa". Kiedyś stara gwardia siedziała na Krakowie to i tam byłem, teraz już się porozwalało po wszystkich... w M roomie są większe turnieje to u ja tu jestem.
Wymień 5 najlepszych graczy według siebie (oprócz siebie )
Emol – Z góry przepraszam nie wymienionych. Każdy gra inaczej i różnie dzisiaj z ich formą... (Kolejność przypadkowa P) Shadi, Korule, G76, Davinho, Baku, Adam89, Del
Masa innych powinna być również uwzględniona, Stox, Rerut, Redman, Maciek_ms...
Tak szczerze uważasz ze każdy może grac tak jak Ty czy Dav, korule, del czy Grzes?
Emol – Żeby grać jak ja trzeba mieć dużo maxów i czasami grać zupełnie do niczego. Trzeba być postrzelonym i posiadać dziwną wiarę we własne umiejętności ;p. Wyobraźnia jest kluczowa moim zdaniem:) Są osoby z masą gier na karku, opanowaniem rotacji, wyczuciem, ale bez maxa...
Nie maja maksa bo nie mają wyobraźni?
Emol - Może nie tylko wyobraźni. Ale czym jest myślenie na 5 ruchów do przodu? Może tu chodzi bardziej o ambicje i większe chęci?
"Stary snooker" wywiad z 89Adam89
Mam na imię Adam, mam 18 lat i pochodzę ze Szklarskiej Poręby. Moje zainteresowania to Muzyka, motoryzacja, gry komputerowe, lubię tez imprezować w wolnym czasie.
MASTERS
Jak oceniasz poziom Mastersa w M -Room?
89Adam89* - Musze przyznać ze jest on dość wysoki ale nie mam go jak porównać z żadnym wcześniejszym Mastersem ponieważ jest to 1. turniej tego typu w jakim uczestniczę
Obawiasz sie któregoś gracza w Mastersie ?Czyżby to był Shad?
89Adam89* - Shada zawsze trzeba sie obawiać ale niestety odpadł już z rozgrywki teraz na mojej drodze stanął Grzes którego tez nie wolno lekceważyć, zresztą nikogo nie wolno lekceważyć.
Ile liczysz sobie maksow wbitych podczas Mastersa?
89Adam89* - 5
Według Ciebie to mało czy mógł byś jeszcze parę maksów więcej "powbijać"?
89Adam89* - Wiadomo nigdy nie jest za dużo, chociaż w tej chwili jest to zdecydowanie ilość która mnie satysfakcjonuje ale chęć do dalszego ich wbijania jest .
No i zaczynając Mastersa nie sądziłem ze wbije ich "aż" (w moim mniemaniu) tyle
Kosztuje Cię trochę stresu gra w Mastersie?
89Adam89* - Nie, nie stresuje się traktuje to jak "sparki"
Ani razu sie nie wkurzyłeś w trakcie gry w Mastersie? No proszę Cię z ręką na serduchu...
89Adam89* - Raz, gdy przegrałem mecz grupowy z Gizkiem mimo ze wbiłem maxa
Choć w gruncie rzeczy ta porażka nie miała żadnego znaczenia.
Taki grasz jak Ty powiedz mi dlaczego gra w Mastersa? Potrzebujesz sie zmierzyć z innymi, zobaczyć na ile Cię stać?
89Adam89* - W takiej grze czuje sie bardziej rywalizacje niż w zwykłych sparkach, owszem chce sprawdzić na ile mnie stać i jak daleko mogę dojść, nie liczyłem na 1/8 a jestem w 1/2 także można tez powiedzieć ze trochę się dowartościowałem tym Mastersem
Musze Cię tu złapać za słówko "traktuje to jak "sparki" a tu powyżej napisałeś " czuje się bardziej rywalizacje niż w zwykłych sparkach, owszem chce sprawdzić na ile mnie stać" - To jak to w końcu jest Adamie? Traktujesz jako sparki czy trochę podchodzisz do tego poważniej?
89Adam89* - Powiedzmy ze traktuje to jak sparki np. z Shadowem, Grzegorzem , Darkiem , Mackiem. po prostu bardziej sie skupiam i przy tym gram nieco efektywniej. a co do traktowania jako sparki to wygląda to tak: przegrałem - trudno, wygrałem - fajnie.
Gratuluję podejścia:)
89Adam89* - Dziękuję taki jestem, twardy jak skala <śmiech>
W pierwszej trojce w finale kogo widzisz?
89Adam89* - Oczywiście Grześ Kaba i Majorka
A Ty jak sądzisz, jak daleko zajdziesz?
89Adam89* - Do 1/2 zaszedłem i ciężko będzie dojść do finału myślę ze będę czwarty
Oj życzę byś znalazł się w pierwszej trójce:)
89Adam89* - Dziękuje, ale cóż to się dopiero okaże (w praniu) ale i tak będę grał do końca Mastersa wiec i tak jest dobrze.
WSZYSTKO I NIC
Gdzie spędziłeś wakacje?
89Adam89* - W domu i w pracy
biedak....
89Adam89* - Hehe cóż, cos trzeba robić zanim człowiek dostanie się na studia czy jak ja (do policji)
Matko Boska! gdzie?
89Adam89* - Policja a co?;>
Gdzie byś zabrał dziewczynę na pierwsza randkę?
89Adam89* - He dobre pytanie. banalny nie będę, nie do kina nie teatru ale na skałki na zakręcie śmierci. w szklarskiej porębie doprawdy piękny widok zwłaszcza jesienią złotą
Aż sie wystraszyłam jak napisałeś na zakręciu śmierci, nie brzmi to romantycznie:)
89Adam89* - Cóż może i nie brzmi ale trzeba to zobaczyć żeby sie przekonać jakie jest zawsze można w zamian zaproponować romantyczny piknik w lesie ale bez świec bo można ogień podłożyć <artowni>
Lammborghini Murcielago LP640 czy Audi R8 ?
89Adam89* - R8, ale mógłbym przejechać sie obydwoma
SNOOKER
Dlaczego akurat Cię wciągnął Snooker a nie bilard bardziej?
89Adam89* - Cóż, przyznam kulam czasami w Bilarda ale głównie jest to dla poprawienia gry niż dla satysfakcji, snooker ma cos w sobie nie jest to większą ilość bil czy ich kolorystyka, po prostu jak dla mnie ta gra wymaga więcej od gracza nie obrażając bilardowcow.
Większość dobrych graczy w Snnokera zaczynali grac w Bilarda. Ciebie się tez to tyczy?
89Adam89* - Nie, ja zaczynałem od Snookera.
Uważasz ze gdybyś zaczął od Bilarda miał byś łatwiej zacząć grac w Snookera?
89Adam89* - Cóż tego nie wiem, czasu nie cofnę ale wydaje mi się ze pewne nawyki po Bilardzie 8 mogły by mi zostać i nie było by wcale łatwo zaadaptować sie do Snookera, te gry mimo ze maja jeden wspólny cel jakim jest wbijanie bardzo się od siebie różnią, na pewno b8 pomógłby mi we wbijaniu ale czy cos poza tym to nie mam pewności
Wiec jak? były ciężkie początki w Snookerze?
89Adam89* - nie było tak ciężko, polubiłem ta grę a to ważne po pierwszym miesiącu gry dysponowałem breakiem 89 co było jak dla mnie dobrym rezultatem. Może pomógł mi fakt ze wcześniej trenowałem Snookera na żywo wiec jakieś pojecie ogólne miałem
Na żywo grałeś w Snookera? I jak Ci szło ?jaki maks break wbiłeś?
89Adam89* - Cóż gra ,na żywo to inna bajka szło nieźle break 68 oficjalny ale na stole 6 stopowym 2x mniejszy niż profesjonalny, niestety musiałem grę odłożyć kosztem edukacji
Rzadko kto tu gra na żywo w Snookera, bodajże stoły do Snookera są bardzo drogie. Nadal grasz na żywo?
89Adam89* - Niestety teraz nie mam gdzie klub w którym grałem już nie istnieje teraz pozostaje tylko b8 z kolegami przy piwku. Po tamtych czasach pozostał mi tylko kij i kawałek zużytej kredy
Jakiego uczucia doznałeś wbijając pierwszego maksa?
89Adam89* - Cóż niewątpliwie - 1 uczucie to euforia, 2 to ulga bo wcześniej myślałem ze nigdy mi się to nie uda a 3 cóż chęć wbijania kolejnych takich breakow
Czyli po pierwszym maksie wpada się poniekąd w nałóg?
89Adam89* - Mi wydaje się ze przed, zwłaszcza w tym okresie kiedy się go najbardziej pragnie i atakuje, to jest tylko taka przynęta można by powiedzieć bo później chce się tylko więcej
Miałeś cel konkretny zaczynając grac w Snookera? Chciałeś juz wtedy poznać tajniki rotacji czy po prostu sobie kulałeś?
89Adam89* - Na początku była to taka typowa rozrywka na godzinkę dziennie, po wbiciu 50 cos we mnie sie zmieniło i postanowiłem grac tak żeby zacząć wbijać breaki 100 i więcej. Głownie do tego przyczynił sie gracz o nicku !*Prytek*! który jako jeden z niewielu graczy w pokoju w którym zaczynałem miał 130+ dokładnie 139 oglądając jego gre dziwiłem sie ze tak można i tak się zaczęło
Z tego co zrozumiałam to grałeś w pokojach turniejowych czy na początku na publikach?
89Adam89* - Od razu w turniejowych nie wiem dlaczego ale tłumy mnie nie przyciągały
Długo się uczyłeś wyczuć rotację?
89Adam89* - Cóż dalej się tego uczę ... ale tak do pierwszych kontrolowanych uderzeń to około 5 miesięcy
Dopiero po 5 miesiącach wbiłeś pierwsza setkę ?
89Adam89* - nie pierwsze 100 wbiłem po 3 miesiącach gry ale było to praktycznie bez rotacji i wbiłem równe 130
Stad właśnie pytałam powyżej bo teraz chciała bym Ci zadać pytanie a mianowicie można uzyskać setkę nie używając roty z tego co wiem ale uważasz ze to tylko fart? Albo cos tam używałeś wbijając swoja setkę?
89Adam89* - To znaczy... każdy fream jest inny i nie raz nie da wbić sie 100 bez rotacji bo służy ona do kontroli białej bili i owszem bez rotek można wbić 100 ale można by powiedzieć ze szczęścia w tym jest sporo. I przede wszystkim trzeba by wybierać inne bile nie tylko czarna
W Mastersie liczysz sobie 15 maksow - Ile naliczyłeś wszystkich maksow dotychczas?
89Adam89* - W Mastersie 5 w m room 15 <poprawi> wszystkich jest 77
Któryś gracz w wywiadzie napisał mi ze chce dobić do 50 maksow a Ty ile chcesz ich osiągnąć?
89Adam89* - Hehe jak najwięcej do póki nie zlikwidują tej gry mam nadzieje ze będzie to długo trwało, nie mam jasno sprecyzowanego celu
Skoro mowa o maksach i rotacji. Napisałeś ze jeszcze się jej uczysz. Wnioskuje ze nie jest łatwo jej opanować?
89Adam89* - Powiem tak, jeszcze nikt nie wyczul bocznych rotacji przy kącie to taki następny przełom będzie... a i trafi się czasem jakieś nieprzewidziane zagranie bo do końca to nikt wszystkiego nie będzie umiał
A propos nieprzewidzialnych zagrań, styknales się z błędami tej gry?
89Adam89* - Oczywiście kiedyś jak zacząłem grę wg systemu popełniłem faul nie dotykając żadnej bili a przeciwnik miał freeballa ja nic nie zrobiłem wcześniej oczywiście.
i w ten sposób zamiast rozbicia mojego przeciwnik dostał bile brązowa zielona lub żółtą do wyboru.
innym razem ktoś wbił niebieska ale byłem tylko obserwatorem a ona zniknela. zaliczyło 5 pktow ale nie wróciła na stół były jeszcze 3 czerwone
Nie będę pytać jak Ci się widzi nowy snooker tylko zapytam dlaczego Ci sie nie widzi?
89Adam89* - Nie lubię nowego ponieważ nie ma on tego czegoś co ma stary trudno mi to określić. przesadzili panowie z realizmem i chcieli zrobić symulacje, bile wyglądają plastikowo i nienaturalnie. to chyba wszystko oprócz tego ze zwykły jest łatwy oczywiście
Z ręką na serduchu policz po cichu i powiedz mi ile posiadasz w posagu nickow?
89Adam89* - O matko ... Większość pozapominałem ale tak około 40 będzie
Tak w ogóle to ile grasz w tego Snookera?
89Adam89* - 2 lata i 10 miesiecy
A godzin ile?
89Adam89* - Ciężko by było policzyć
M-ROOM /GRACZE
Pewnie grałeś w nie jednym pokoju turniejowym. Co sobie cenisz w takich pokojach?
89Adam89* - Spokój dobra organizacje i to ze ma sie znajomych zazwyczaj oni wiążą sie na stale z takim pokojem. Oczywiście poziom gry tez jest on znacznie wyższy
Czyli lubisz sobie pograć prócz Mastersa np. w turniejach ?
89Adam89* - Kiedyś lubiłem teraz za "turków" nie gram wole "sparki"
A dlaczego wy najlepsi gracze nie lubicie jak to napisałeś "turków"?
89Adam89* - Myślę ze dlatego ze rozgrywa się jedna partie i ta wygrana potrafi nie być do końca zasłużona
Cholera a już myślałam ze znów Cię pociągnę za język ale w sumie prawdę napisałeś
89Adam89* - A dlaczego "wy najlepsi" ja jestem taki średni :>
Już Ty nie bądź taki skromny dziewiczy
A w M-Room jak Ci się podoba?
89Adam89* - Bardzo, obfitość dobrych graczy czyli poziom wysoki a do tego taka luźna atmosfera można sobie i pograć i pogadać
Poznałeś tutaj na grach z tych górnej półki gracza czy graczy takich wiesz " nie podchodź bez kija"?
89Adam89* - Hm to działa chyba w dwie trony nikt chyba nie jest niemiły jak ktoś wobec niego tak nie postępuje ? No właśnie nie. ale zdarzają sie tacy co ubliżają jak np. mk_rono czy cristiano ale oni sa rożni od siebie. Nie stawiam ich w jednej tabelce to tylko przykłady
Pytam bo słyszałam ze Ty takim jesteś "nie podchodź bez kija", cos w tym jest czy to stwierdzenie sie mija z prawdą?
89Adam89* - hm ja i bez kija nie podchodź ? może nie lubię jak ktoś sobie ze mnie taka polewkę robi przesadna ale aż taki nie jestem. Nigdy nie miałem się za nikogo lepszego zawsze wole być tym szaraczkiem żeby nikt nie wiedział
A propos siekiery...hehe, jaki musi popełnić błąd gracz ze miał byś ochotę ganiać za nim z siekierą? ;d
89Adam89* - Hm najbardziej nie lubię rozbijania bil po za tym to mi to loto na ogół
Z którym graczem Ci się najlepiej gra? I dlaczego akurat z tą osobą?
89Adam89* - Cóż chyba nie ma takiego z którym grało by się najlepiej ale bardzo lubię grac z Shadowem lub Mackiem i mimo ze przegrywam to z Grzesiem, a to dlatego ze potrafią wykorzystywać błędy
Jest cos takiego ze każdy gracz posiada swój styl gry? Ty tez masz specyficzny swój styl grania?
89Adam89* - Chyba tak wydaje mi się ze jedni preferują mocniejsze uderzenia inni lżejsze, ale cala czołówka ma bardzo podobny sposób rozgrywania freamow
Lubisz kiedy grasz Mastersa i wejdą gapie rozpisując sie na czacie? Przeszkadza Ci to?
89Adam89* - Nie powiem ze nie przeszkadza mimo woli rzuca sie okiem co kto napisał i trochę to rozprasza koncentracje i nieraz banalna bila okazuje sie ta co mnie pokonała
Czego Ci życzyć Panie Siekierko?
89Adam89* - Ostrych żyletek i spokoju ducha a i jeszcze kawałków drewna bez sęków
"Stary snooker" wywiad z Gizek (Adzik)
Elou. to ja Adziu. Mam powiedzieć parę słów o sobie i hehe... No ok, gram w snookera ok. 3 lata, wcześniej był bilek ze 2 miesiące. A teraz hmm, myślę żeby może z tym skończyć. Chodzę do LO, w Radomiu. Zainteresowania? Snook, sport i .. dziewczyny. ;D
MASTERS
Jak wspominasz Mastersa którego prowadziłeś? Było ciężko?
Gizek – Prowadziłem dwa Mastersy, myślę ze chodzi Ci o tego 1. Ciężko nie było, chyba ze z paroma osobami, było minęło. A wspominam z entuzjazmem, czas miałem wypełniony chociaż.
Zorganizował byś jeszcze jednego Mastersa?
Gizek – Miałem cos robić, ale podziękowałem. Wole sie w to nie mieszać.
Już Cię zmęczyły organizowanie Mastersa? Czy to pracochłonne?
Gizek – To co wymieniłaś plus trochę nudy
Zanim zacząłeś organizować Mastersy, wcześniej brałeś udział w kilku Mastersach. Który milo wspominasz?
Gizek – Udział bralem w wielu, a zadnego jakos bardzo wiec,.. nie wspominam.
W którym Mastersie zaszedłeś najdalej?
Gizek – Oj nie pamiętam naprawdę, chyba 2 miejsce w Pucharze Polski.. może w jakimś mniejszym 1, ale serio nie pamiętam
To nie pamiętasz takie osiągniecie, drugie miejsce to jest nic?
Gizek – Rzecz zbędna Bardziej pamiętam osoby , które tu poznałem.
SNOOKER
Pochwal się ile posiadasz wszystkich maksow?
Gizek – Ogólnie to nie ma sie czym chwalić, na ten czas 12.
Dla Ciebie to dużo czy mało?
Gizek – Śmiało mogłem mieć 3, 4 razy więcej, mało. Dużo psuje.
Czyli Pawełek ma rotacje opanowaną?
Gizek – Rotacje mam opanowana wg mnie dobrze. Moim minusem jest celowanie, dlatego ze jak mi sie chce wbijam prawie all, a jak mi sie nie chce to jak amator.
Ile Ci wystarczyło czasu by opanować mniej więcej rotacje?
Gizek – Kiedyś grałem bez rotacji, i w ogóle tak grałem by się nie nudzić. Jak patrzyłem na Shada czy innych, zrozumiałem ze to dużo daje. Nie mam pojęcia ile czasu...
Bez rotacji ile wbiłeś najwięcej?
Gizek – Chyba 1 setke, 104? Może potem to 138.
138 bez rotacji?
Gizek – Bodajże... Ale nie jestem w 100% pewien.
Pawełku, chylę czoło
Gdy już wprawiłeś sie w grę w Snookera, wiele czasu poświęcałeś na grach?
Gizek – Trochę tak... myślę ze średnio to 2 albo 3 godziny dziennie. Ogólnie to myślę, ze dużo za dużo
Ok powiedzmy ze jestem ciapa w snookerze bo jestem:) jaką byś mi dał złotą rade by cos osiągnąć w grze? By zrobić np. breakusia fajnego..?
Gizek – Po 1 to ciapą nie jesteś, a po 2 to nie ma złotego leku tak myślę. No chyba ze podpatrywanie najlepszych.
Wkurzałeś się często jak Ci cos w grze nie wychodziło?
Gizek – Nie, mnie jest ciężko rozproszyć. Gdyby mnie gry denerwowały byłbym w psychiatryku.
Kiedy Ci ktoś uciekał od stołu wtedy kiedy szedłeś na maksa to co ze Świętym spokojem mówiłeś " oj, trudno"?
Gizek – Wtedy sobie myślę, ze ktoś nie umie przegrywać. Parę razy tak miałem, później z kimś tym już nie zagram.
Jesteś taka Oaza spokoju Pawełek, przyznaj sie musiałeś chociaż raz przeklnac w czasie gry chociaż raz?
Gizek – Nie raz czy dwa hehe. Czasem jestem kontrowersyjny.
A nicków masz pewnie ciut więcej niż maksów co?
Gizek - Teraz mam tylko 1, ale miałem chyba ok 2 tysięcy, ban mnie uspokoił
A czemu już nie grasz na Adziq'u?
Gizek - Po 1 to przez bana, po 2 to spytaj Reala, on Ci powie co mi uświadomił. (adziq odwrotnie) ?;] Real dziękuje Ci ;P
A w ogole za co bana dostałeś?
Gizek - Ilość nickow ;D
To był Twój pierwszy ban?
Gizek - Tylko jednego bana miałem
Robiłeś sobie czasami przerwy od Snookera, ale pewnie jednak cos Cię powrotem ciągnęło prawda?
Gizek - Tak robiłem. Najdłuższa to chyba z pól roku... Ale wtedy ciągnęło, nie powiem..
I pewnie tak sie już przyzwyczaiłeś do tego starego Snookera ze nowy w ogóle Cię nie kręci?
Gizek - Pograłem trochę w pro, ale znudził mi sie i mnie nie kreci.
Teraz znów pogrywasz widzę, nie dążysz do tego by uzyskać jednak 10000 ranka?
Gizek - Nie gram teraz dla rankingu, gram dla siebie, dla przyjemności. Max rank mi nic nie da
A poza Snookerem co sprawia przyjemność i pełen relaks Pawełkowi?
Gizek - Co mi sprawia relaks tak? Dobry masaz mojej rehabilitantki (kumpeli) ;d a poza tym.. muzyka
Jaka muzyka Cię relaksuje? Beethoven?
Gizek - Klasyka mi nie przeszkadza, ale lubię jakiś dance, techno etc. niekiedy pop
Czego Pawełkowi wypada życzyć?
Gizek - Wiesz czego, siły do walki z choroba, ale nie poddaje się - bez obaw. Ogólnie to farta
"Stary snooker" wywiad z Atanenka
Wojtek, mam 17lat. Pochodzę z małej miejscowości w Wielkopolsce, z Pleszewa. Uwielbiam muzykę, z którą wiąże swoją przyszłość, piłkę nożną i taką nieznaną dyscyplinę sportu - yyyy.... aa, snookera. tego wirtualnego też.
Czyli chcesz zostać producentem? Dj'em?
Atanenka – Djem raczej nie;p Ale producentem chciałbym być bardzo. Tym bardziej, ze teraz razem z kolegą nagrywamy własne kawałki, on rapuje, ja daje bity i montuje wszystko w jedną całość
Jaką muzykę słuchasz?
Atanenka – Słucham hip hopu ale nie pogardzę dobrym rockiem, czasami słucham muzyki klasycznej, z której często czerpie inspiracje przydatną do robienia kawałków
Polski HH? tych z podziemia czy tych z legala?
Atanenka – Hehe, w większości słucham polskiego, oczywiście amerykańskich tez słucham, ale nie do końca je rozumiem
Z polskich wykonawców hh kogo byś wymienił?
Tylko nie Peja ;p
Atanenka – Na 1,miejscu jest Eldo, którego kawałki dają mi energię na cały dzień, ten gościu jest niesamowity, do tego inteligentny. Na 2. Gural, 3 to Pezet. Dlaczego nie Peja ? Tez ma kilka fajnych kawałków, ale nie lubię piosenek, w których tylko leci mięso:(
Zaczynałeś grac na publicznych pokojach potem w pokojach turniejowych. jaka widzisz różnice pomiędzy pub a turniejowych pokojach?
Atanenka – Hmm.. Na publikach ludzie są różni.. czasami można znaleźć kogoś miłego, można z nim zagrać.. jednak ja osobiście uważam publiki za ostateczność. Jeśli nie ma z kim grac w turniejowych roomach, to idę na publiki. w pokojach publicznych ludzie floodują, poziom zawodników jest dość średni.. są tak zwani 'internetowi cwaniacy', wyzywający bez powodu, obrażający rodzinę, za to ze wbiło im się setkę... A w turniejowych są admini, td, SA. Tutaj jest o wiele większy porządek, a co za tym idzie, przychodzi tu elita snookera. Tutaj spotkać można najlepszych, można pograć w spokoju, nikt nie będzie cię obrażał (zazwyczaj oczywiście)
Ktoś mi napisał cytuje " Jak się postara to jest bardzo dobrym graczem". Czyżbyś czasami grał od niechcenia tzw. Pitu Pitu ?
Atanenka – tak jest to racja, niestety dla mnie, to granie od niechcenia częściej u mnie występuje. Jednak kiedy jestem w formie, jestem pewny swego, mogę rozwalić każdego. ostatnio nawet przechodzę pewien renesans gram lepiej, chodź nadal nie jest to 100% moich możliwości. W sumie sam nie wiem, dlaczego gram tak od niechcenia. Może przez to, ze jestem bardzo leniwy
Masz na koncie parę banow albo ignorów?
Atanenka – hehe, mój temperament nie pozwala mi zachować czystego konta. mam na swoim koncie kilka ignorów, dłuższych i krótszych. Ale często zdejmowano mi je , bo podchodziłem do tego na luzie, przepraszałem. miałem tez szczęście, bo SA w starym Night Clubie był kb, który zawsze zdejmował bany, bo bardzo mnie lubił <cwaniak> w M-Roomie tez mam szczescie, SA jest tutaj Mirek, dla ktorego snooker bez atana nie jest tym samym snookerem <tak> Hmm.. Moim najdłuzszym ignorem/banem, był dwumiesięczny odpoczynek od snookera, za słynną firmę 'EM/AT', w której robiłem ze znajomym brejki za pieniądze wirt.
Potrafisz w przypływie formy rozwalić każdego? Czyli nie obawiasz sie żadnego przeciwnika?
Atanenka – No nie obawiam się nikogo, jednakże pozostaje respekt i szacunek wobec starszych, dłużej grających i po prostu lepszych. Nie powiem np. do Grzegorza76, ze jest slaby więc się go nie boje. Przecież On jest tu starym mistrzem, gra dłużej ode mnie, jest po prostu legendą, i to do tego wciąż żywą. Tak samo z kilkoma innymi graczami, np. szanuję bardzo Macieja_MS, Adama89, shadowa czy reruta. Nie obawiam się nikogo, a w grze wychodzi, kto jest po prostu lepszy
Film - Piła czy Wywiad z wampirem?
Atanenka – Oczywiście Piła, wszystkie części
Wiem ze masz parę nickow, a w sumie ile ich posiadasz?
Atanenka – Ooo, parę to za mało powiedziane Każdy kto mnie choć trochę zna, wie ze jestem chyba najczęściej zmieniającym nick graczem na serwisie. ;d Sam nie jestem w stanie ich policzyć, na pewno coś kolo 200. Tak, koło 200.;d mógłbym je porozdawać, ale zapomniałem haseł itd.;d A tak a propos tych nicków, zawsze Maciej_MS gdy zobaczy ze znów zmieniłem nick, grozi mi zlaniem paskiem oczywiście to dla żartu, ale wiem ze moje częste zmienianie nicków jest wkurzające
Okej wymienie : milanik2006 , (Atan_2oo7), Atanen, Pleszewianin., Wojtek147, cała seria Atanów, Atanenkoo, a teraz gram (już dosyć długo) na nicku Atanenka
Skoro taki jesteś Wojtuś rozpisany ,opowiedz nam tu swoje początku w grze w snookera. Ciężkie były początki? Dużo sie denerwowałeś?
Atanenka – Na początku w ogóle sie nie denerwowałem, ale z czasem bywały napady szału ;d jednak nie jestem z typu graczy, którzy jak zepsują maxa to rzucają klawiatura o ścianę. początki były ciężkie, nie powiem, słabo mi szło, jednak zacząłem obserwować lepszych graczy, uczyłem sie, i po półtora roku wbiłem pierwszego maxa
Zanim doszedłeś do maksa jaka kolejność breakow miales?
Atanenka - No przez bardzo długi czas nie mogłem w ogóle setki wbić:> pamiętam, ze wciąż zatrzymywałem sie na 99, zrobiłem kilka takich brejów. Po roku mniej więcej, wbiłem pierwszą setkę, pamiętam było to 113, potem setki posypały sie jak z worka
Była jakaś różnica kiedy wbiłeś 113 inni gracze zaczęli Cie dostrzegać czy nie było żadnej różnicy?
Atanenka – yyy nie było różnicy , tak mi sie wydaje, chociaż to były czasy, gdzie setka nie była tak często spotykana jak teraz. Ale sądzę , ze nie było różnicy
" W tych czasach" to ile już czasu bawisz sie w snookera?
Atanenka – 3,5 roku
Czyli uważasz ze teraz nowe pokolenia snookerowiczow szybciej osiąga setki?
Atanenka – sam nie wiem dlaczego, ale teraz setka jest dośc pospolitym brejkiem, teraz większość ma przynajmniej to 100 na koncie. Ale wątpie zeby to 'pokolenie' było lepsze, wydaje mi sie ze teraz po prostu się ludzie wycwanili, grają z innymi na brejki, dają innym nicki żeby zrobił im ktoś setke, albo sami ze sobą grają( np. na neostradzie mozna grac na jednym stole na dwoch nickach)
Tobie proponowano byś komuś zrobił breaka?
Atanenka – hehe, ja jestem z tego znany ;d każdy o tym wie, jak masz problem z brejkiem, to idź do Atana.. tak mówią, dla mnie nie ma w tym nic złego, chociaż inni mnie przez to obrażają itd. Nawet nie wiesz ilu Twoich znajomych Iza ma brejki robione przeze mnie ;p
Jaka miałeś satysfakcje komuś robić breaki?
Atanenka – hmmm, nie czerpałem z tego satysfakcji, to byla raczej forma sprawdzenia siebie, czy potrafie na zawołanie zrobić wysokiego brejka.. Chociaż ostatnio już unikam robienia innym brejków, stwierdziłem ze to nie ma sensu, każdy powinien sam dojść do setek i maxow.
Masz kota czy psa?
Atanenka – Miałem pieska, ale potrącił go tir
Oglądałeś w TV snookera?
Atanenka – Oglądam od momentu kiedy założyli mi kablówke ;d od 2003roku. Oglądam praktycznie każde zawody
Który gracz był Twoim faworytem?
Atanenka – nie będę oryginalny jak powiem ze o'sullivan, bardzo podobała mi sie zawsze gra Maguire'a, Higginsa i świętej pamięci Paula Huntera
Czego Ci życzyć, powiedz mi?
Atanenka - Już kończysz? nie pytasz czy np. znam któregoś z graczy w realu, itd ?:d
A znasz?
Atanenka - Nie,;d chociaz zdarzało sie gadać przez skypea.. jednak znam tylko kilku graczy z mojego maista
Czyli kogo?
Atanenka - oj nie znasz ich na pewno;]. ale jest to np . mój przyjaciel, kumpel ze szkoły gracz : Jenera147, ale on ostatnio nie gra.
Nie znam
Atanenka - tak myślałem ;]
Wiec czego Ci życzyć?
Atanenka - za rok chciałbym zdać maturę jak najlepiej, by móc się dostać na studia. A jeśli chodzi o snookera na wp, to chciałbym poprawić moją grę, i zostać jednym z najlepszych graczy na serwisie, nie tylko ze względu na maxy
Wiec Ci tego życzę i dziękuje za ...dluuuugi wywiad:)
Atanenka - hehe, dziękuje bardzo, fajnie było trochę poopowiadać o sobie, bo niektórzy bardzo mało o mnie wiedzieli, a co do długości wywiadu... Jestem w klasie humanistycznej, wiec czego sie spodziewałaś ? Jeszcze raz dzięki bardzo, miło było spędzić trochę czasu na pogawędce;)