Skruszyła się zszarzała
Odkurzyłam ją bo serce zabolało
Cóż się z tą moją Nadzieją stało
Nie raz ożywa,zdaje się że się zameldowała
...że na dłużej została
...ale życie jak to mądrze ludzie powiadają
...nie po różach płynie
...i dlatego w każdej godzinie
...jakieś podarunki nam przesyłają
...wcale się nie pytają
...czy zamawiane były
I z takiej to przyczyny Nadzieja umiera
Szarą barwę przybiera
Serce rdzewieje,człowiek mniej się śmieje
Ale przemyślałam...i od dziś
Nadziei rękę podałam
Nie myśl sobie moja kochana
...że tak sobie będziesz bezczynnie
...tkwić od wieczora do rana
Ja twarda sztuka i choć guza nie szukam
Ale nie dam za wygraną
Nawet jak życie mi takie oberki zawala
Ja Go pofolguję...inny spokojniejszy
...rytm zafunduje
...od dziś razem będziemy tańczyć
...walce i walczyki i inne breg-dasiki
...tak że miej mnie na uwadze
...dobrze Ci radzę
https://www.youtube.com/watch?v=CL1_Hwkhctk